Aktualnie na stronie przebywa 17 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Pogłoski z ostatnich dni znajdują potwierdzenie od jednego z bezpośrednich zainteresowanych. Prezydent Lyonu, Aulas, zdradza bowiem dla L'Equipe, że jego klub prowadzi negocjacje z zespołem Giallorossich w sprawie transfery Yanga-Mbiwy.
- Negocjacje z Romą znajdują się w dobrym punkcie, czekamy jutro na kolejne rozmowy z nimi. Yanga-Mbiwa jest graczem, którym interesujemy się z powodu jego jakości. Gracze międzynarodowi, tacy jak on, którzy posiadają jakość i są dostępni na rynku to rzadkość. Nic nie powiemy dopóki nie zostanie osiągnięte porozumienie, jednak mamy nadzieję wejść w decydującą fazę negocjacji w poniedziałek lub wtorek.
Gracz będzie kosztował 9 mln euro?
- Być może nawet więcej.
Komentarze (14)
Jak ktos da z 18 mln za Manolasa też niech go sprzedają. Aż tak nie zachwyca, a parę mln zawsze do przodu. I przede wszystkim kolejne oczko w walce o rekord wymiany jak największej liczby graczy w jednym okienku.
Taki Mapou chociażby wydawał mi się naprawdę solidnym obrońcą, grał bardzo poprawnie w zeszłym sezonie i raczej byłbym za jego pozostaniem, a teraz w sparingach wygląda tragicznie i sam nie wiem co o nim myśleć.
Druga sprawa jest taka, że sprzedając jego i Romagnoliego tracimy wiele, bo jeden był alternatywą na prawą obronę a drugi na lewą, wątpię, abyśmy teraz znaleźli zawodników o podobnej charakterystyce.
Ale z kolejnej już strony ponad 9 mln to są dosyć dobre pieniądze i za taką kwotę myślę, że moglibyśmy się postarać o Glika albo dołożyć trochę i mielibyśmy Reida z West Hamu.
Skoro został wywołany temat West Hamu, to właśnie wygrywają 2-0 z Arsenalem po dwóch błędach Cecha ;)
Zero ładu i składu. Polityka transferowa "od przypadku do przypadku". Przecież mieliśmy najpierw opchnąć Doumbię, Destro, ewentualnie Ljajica. Niestety każdy o tym wiedział i do 9 sierpnia nic nie ruszyło. Teraz Sabatini szuka alternatywy w postaci sprzedaży Romagnoliego, no ale też nie idzie więc pojawił się temat Mpou.
Zabawne jak musiała wyglądać przedsezonowa rozmowa pomiędzy Garcią i Sabatinim i jak różniła się od tej jaką chyba wszyscy kibice Romy chcieliby usłyszeć:
- Słuchaj Walter, powiedz mi kogo sprzedajemy bym mógł jakoś poukładać te klocki. Chce ponadto mieć zapewnienie, że zawodnicy X, Y, Z zostaną. Potrzebuję też napastnika i bocznego obrońcę.
- Dobra spoko Rudi, mercato jest co prawda nieprzewidywalne, ale nie możemy popełniać ciągle tego samego błędu i robić rewolucję w składzie co okienko.
- Fajnie, dzięki, wreszcie się rozumiemy.
- No tak, musimy mieć jakiś PLAN.
W straconych bramkach przecież byliśmy zaraz po Juventusie w lidze. A środek obrony tworzyli najczęściej Manolas i Yanga, a na dokładkę wszyscy wiemy, że notorycznie boki obrony d*py dawały.
Na trzeciego obrońcę jest ok.
Wyobrażam sobie teraz, że dojdzie dwóch nowych środkowych obrońców, Digne, jeszcze jeden boczny obrońca, taki do kręcenia karuzeli, jak D'Ambrosio, który byłby przeprosinami i zadośćuczynieniem dla Interu za sprzedaż im Dodo za ponad 8 mln. Do tego jakiś środkowy pomocnik i kolejny 18-letni napastnik, co to ma być supergwiazdą, ale nie poradzi sobie w Primaverze. I dziesiątka pęknie. Choć niewykluczone, że przez trzy tygodnie, które zostały, wystrzelą też zarazem Maicona i Toro, może Nainggolana, a może Manolasa, kto wie... i zamkniemy okienko na kilkunastu nowych gracza.
Z oceną pracy Sabata trzeba poczekać do końca okienka, bo on nas może jeszcze 10 razy zaskoczyć na + i na -.
A w ataku zostawiłbym tylko Tottiego Dzeko Salaha Gervinho Ibarbo i Falque resztę sprzedać ewentualnie zostawić jeszcze Doumbie...
Ljajic Destro i Iturbe raczej już się nie ogarną a w Romie spokoju na ogranie się nie dostaną bo jest za duża presją...
Tak naprawdę przy sprzedaży 4 obrońców Cole Toro Romagnoli i Mbiwa musimy kupić tyle samo albo jednego więcej np Glik, Heurtuex, Digne i kogoś typu Adriano kto zagra i na lewej i prawej.