Aktualnie na stronie przebywa 0 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Mocno zbudowany fizycznie jest silny. Wiadomo. To, że brał na barki zespół, również wiadomo. Jednak to co nie jest często wystarczająco podkreślane na temat Edina Dzeko to świetna forma fizyczna. W tym sezonie bowiem, spośród wszystkich graczy z pola, Bośniak jest jedynym piłkarzem Romy, który nie miał nigdy kontuzji, obok Juana Jesusa, który jednak grał dużo mniej od niego.
To zasługa jego zdrowego trybu życia, zawsze wcześnie w łóżku, ze śródziemnomorską dietą bogatą w owoce i warzywa (jego żona Amra jest bardzo uważna w tym względzie) oraz treningi, które zaczyna zawsze przed klasycznymi sesjami z zespołem. Dzeko wychodzi zawsze na boisko z rozgrzanymi mięśniami i pracą przygotowawczą, która pozwala mu ograniczyć do minimum urazy. Nie tylko: Edin, z dwoma małymi dziećmi w domu, wychodzi jeść kolację poza domem tylko raz w tygodniu i w największej części przypadków do Ostii i Casal Palocco, bez przesadzania, gdyż musi spać - jeśli maluchy pozwolą - przez co najmniej 8 lub 9 godzin.
To widać na boisku, gdyż przez 3 sezony zagrał w 139 meczach, średnio 46 spotkań na sezon. Ostatni uraz zaliczył dokładnie rok temu, w maju, gdy opuścił mecz z Juventusem z powodu problemów z łydką. Potem, 12 długich miesięcy i był zawsze do dyspozycji. Jako jedyny, razem z Alissonem, spośród graczy z pierwszego składu. Nieprzypadkowo to dwójka wielkich, o których Monchi powiedział, że chce ich zatrzymać za wszelką cenę.
Komentarze (8)
A co do braku kontuzji to Dzeko przypomina mi młodszego De Rossiego. Od kiedy grał w Romie nie pamiętam, żeby narzekał na jakieś urazy. Dopiero po przekroczeniu 32 lat Daniele zaczął łapać mniejsze lub większe kontuzje. Wcześniej był nie do zdarcia - tak samo Edin. Z drugiej strony wieku nie oszukasz i nawet Ronaldo zaczął z czasem dawkować sobie mecze. Już od dwóch sezonów nie gra z ogórkami tylko powoli wchodzi w sezon, bo wie, że będzie potrzebny Realowi na wiosnę w Lidze Mistrzów i jakoś dziwnym trafem mimo słabszego sezonu znowu straszy w fazie pucharowej. Choć i tak uważam, że nie ma takiego kozaka jak Francesco. Ileż to razy Totti był najlepszym graczem Romy mając już powyżej 36 lat? Oj dużo tego było
Dzeko wyrasta na jednego z najlepszych napastników w historii klubu. Ostatnio nawet dumałem, kto jest lepszy Edin czy Batistuta? Bosniak już teraz ma lepsze statystyki, ale Argentyńczyk z kolei świętował zdobycie scudetto...