Pokłosie kabaretu

Po raz kolejny w ostatnich latach, po raz czwarty w tym sezonie i już po raz drugi z rzędu zespół Giallorossich pokazał się z iście amatorskiej strony. Po w pełni zasłużonej porażce 0-3 w derbach podopieczni Fonseci zaliczyli blamaż w Coppa Italia i po raz kolejny w świat poszedł wizerunek ośmieszającej się Romy. Po przegranej ze Spezią pojawiły się nieuchronnie spekulacje na temat zwolnienia Fonseci, co jest już tradycją, przede wszystkim dziennikarską tradycją.

I tak media prześcigały się od rana w doniesieniach, od propozycji z serii "dział fantastyki piętro wyżej" czyli zatrudnieniu Daniele De Rossiego, przez jego ojca, Alberto, który miałby poprowadzić Romę do końca sezonu, po wałkowane latami nazwiska Sarriego, Allegriego oraz powrót Spallettiego. Najwięcej pogłosek skupiło się na tym drugim. Według Sky Sport Fonseca został tymczasowo zatwierdzony na fotelu trenera i wiele zależy od wyniku drużyny w sobotę. Jeśli mecz zakończyły się niepowodzeniem, Friedkinowie są zdecydowani sięgnąć po Allegriego. Pytanie tylko skąd pieniądze na tego trenera? Faktem jest, że trener, Tiago Pinto oraz właściciele pozostali dziś po treningu w Trigorii, gdzie doszło do kilkugodzinnych rozmów.

W tle pojawiły się też rano spekulacje o zamkniętym obozie dla drużyny, do sobotniego spotkania ze Spezią. Już wiemy że ten dziennikarski pomysł nie wypalił, gdyż po zakończeniu popołudniowego treningu wszyscy gracze udali się do domów.

Wracając do trenera, wiele wskazuje, że zostanie on na swoim stołku, za to może dojść natychmiastowo do innych zwolnień. Według Matteo De Santisa, wydaleni z klubu mają zostać menadżer drużyny, Gianluca Gombar, który powinien trzymać pieczę nad kwestiami technicznymi takimi jak regulamin boiskowy i to ile zmian może wykonać trenera, a także Manolo Zubiria, jego przełożony i odpowiedzialny za sektor młodzieżowy Giallorossich. Te dwie osoby miałyby pożegnać się z pracą za wczorajszą wpadkę z szóstą zmianą, co stawia Romę w mało poważnym świetle. Nowym menadżerem drużyny ma zostać Valerio Cardini, który pełni taką funkcję w Primaverze Alberto De Rossiego.