Aktualnie na stronie przebywa 19 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Pamiętacie jeszcze Nakatę? Wspomnienia o Japończyku powracają najczęściej z wiadomych względów przy okazji zbliżających się spotkań z Juventusem. Tymczasem jak donosi Sky Sport, Roma śledzi z dużym zainteresowaniem ofensywnego/skrzydłowego japońskiego pomocnika, Hiroshi Kiyotake.
Ofensywny pomocnik, wystawiany często na lewym skrzydle, występuje aktualnie w Cerezo Osaka, gdzie zdobył 15 goli w 81 występach. W poprzednich rozgrywkach został umieszczony w najlepszej jedenastce sezonu J-League. 23-letni skrzydłowy stał się pewnym punktem reprezentacji, w której wystąpił już trzy razy. O gracza konkurują ostro kluby z Niemiec.
Komentarze (7)
ale tak serio to lubilem nakate, to byl dobry pilkarz, a prawda jest tez taka, ze pilkarzy z japonii coraz czesciej sprowadza sie nie tylko z powodow marketingowych, ale tez dlatego ze sa po prostu dobrzy
wole juz chyba japonca niz wynalazki z hiszpanii
Koreanczycy, Japonczycy to jurne chlopaki. Nawet, gdyby mieli wieksza czesc sezonu spedzic na lawie, to po odliczeniu ich wynagrodzenia, bylibysmy do przodu.
Rynku amerykanskiego bym nie lekcewazyl bo po 1 to bardzo ogromny rynek i nawet jezeli soccer nie jest tam nr1 to i tak moga byc z tego profity. Po 2 w USA mieszkaja tez np. latynosi ktorzy sie pilka bardzo interesuja.
Owszem są w Stanach bardziej popularne sporty zespołowe niż piłka nożna, ale mimo to soccer jest chyba na 5 miejscu, co przy dużej populacji USA (ponad 300 milionów) daje chyba całkiem dobre wyniki. A sporo rodziców zapisuje swoje dzieci właśnie do drużyn piłkarskich, a nie jakiś głupich tam murzyńskich sportów typu Basketball czy American Football.
Nakata, wielkie hail za Juve i 2-2.
Oby i jutro ktoś pokrzyżował złodziejom finisz rozgrywek.