Aktualnie na stronie przebywa 26 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Podobnie jak Edin Dzeko i Ervin Zukanovic, wywiadu, dla bośniackiej telewizji N1, udzielił Miralem Pjanic.
Jesteśmy przy zakończeniu rozgrywek. Jak ocenisz sezon w wykonaniu Romy?
- Zaczęliśmy bardzo dobrze. Celem było zdobycie mistrzostwa. Oczywiście to zadanie jest bardzo trudne z Juventusem, który ma bardzo dobry zespół, mimo że oni zaczęli bardzo słabo. W pewnym momencie mieliśmy nad nimi piętnaście punktów przewagi. Jednak wpadliśmy w środku sezonu w czarną dziurę, straciliśmy wiele punktów. Juve odrobiło punkty niesamowitą serią i wróciło na pozycję lidera. Aby pozostać na pierwszym miejscu, nie udało nam się grać dobrze z regularnością. Mamy jeszcze trzy mecze i musimy grać jak najlepiej. Wszyscy chcieliśmy dużo więcej, jednak sądzę, że powinniśmy zadowolić się drugim miejscem i Ligą Mistrzów w przyszłym sezonie.
Jesteś jednym z najważniejszych graczy, powiedziałbym kluczowym dla Romy. Gdy grasz dobrze, ogólnie również Roma spisuje się dobrze. Oceń swoje indywidualne boiskowe występy w tym sezonie.
- To dla mnie bardzo dobry sezon. Patrząc na statystyki i grę, myślę, że zrobiłem krok naprzód, nie tylko pod względem gry, ale również ważny krok w mojej karierze. Myślę, że to normalne. Owoce przychodzą z biegiem czasu i doświadczeniem. Teraz mogę zarządzać lepiej moimi umiejętnościami w trakcie sezonu. Ten sezon zacząłem dobrze. Chciałem wygrać mistrzostwo i Coppa Italia. Niestety nie udało się nam. Mam nadzieję, że zrobimy to w przyszłości. Jeśli o mnie chodzi, uważam, że mogę się jeszcze poprawiać, jednak jestem zadowolony, że nie miałem poważnych urazów i dzięki Bogu zagrałem sezon na dobrym poziomie.
Wielu w Bośni porównuje ciebie do legendy tego klubu, która gra od dwudziestu latach w Romie, Francesco Tottiego. Podoba ci się to porównanie i można porównywać z uwagi na to, że nie jesteście piłkarsko zbyt podobni?
- To prawda. Nie jesteśmy takim samym typem piłkarzy i ciężko... niemożliwym jest porównywać się do Tottiego. Nikt na świecie nie może tego robić. To co zrobił Totti dla tego klubu widzi się raz w życiu. Jego historia jest fenomenalna. Tutaj się urodził i dorastał, przez 20 lat był z tym zespołem. Trzeba czerpać szacunek od tak wielkiego człowieka i piłkarza i było dla mnie wielkim zaszczytem bycie jego kolegą w drużynie przez pięć lat, oglądanie jego każdego dnia na treningach. Porównywanie mnie z nim jest niemożliwe. Trenowanie z nim i gra jest dla mnie zaszczytem. Staram się od niego uczyć. Inną różnicą jest to, że on jest napastnikiem, ja pomocnikiem, nie gramy na tej samej pozycji. Jest wielkim przyjacielem i kolegą i wielkim zaszczytem jest być w tym samym zespole i grać z Tottim.
Edin i Ervin dołączyli do ciebie w Romie. Jak ważne jest to dla ciebie i twojej gry? Trenujecie razem, ale widujecie się też poza boiskiem?
Tak, często się widzimy. Mimo że każdy z nas ma swoją rodzinę i swoje obowiązki, zawsze znajdujemy czas, aby spotkać się poza boiskiem. Trenujemy razem i spędzamy wspólnie dużo czasu, również po treningach.
To naturalnie poprawia również wasze relacje z reprezentacji. Im więcej czasu spędzacie razem, tym bardziej poprawia się również gra. Mówiąc o reprezentacji, ostatnie dwa mecz z Luksemburgiem i Szwajcarią zagraliśmy naprawdę dobrze. Wydaje się, jakby ponownie była to ta sama grupa, która udała się na Mundial. Graliśmy dobrze i osiągnęliśmy też wyniki. Teraz przyjeżdża Hiszpania. Czego możemy się spodziewać w przyszłości po reprezentacji?
- Z Luksemburgiem musieliśmy wygrać. Nie mogliśmy pozwolić sobie zadowolić się remisem lub przegrać mecz przeciwko podobnej reprezentacji. Powinniśmy być na poziomie Szwajcarii. W ostatnich latach grali dobrze, są solidną reprezentacją, mają świetnych graczy i udowodniliśmy, że możemy z nimi rywalizować, a nawet, że jesteśmy lepsi od nich. W ostatnich eliminacjach nie graliśmy dobrze. Uważam, podsumowując wszystko, że nie zasłużyliśmy na wyjazd na Euro, zwłaszcza z grą jaką prezentowaliśmy w pierwszych meczach cyklu. W ostatnich graliśmy lepiej i awansowaliśmy do play-offów, co wydawało się niemożliwe, ale również tam nie pokazaliśmy wiele. W ostatnich meczach byliśmy bardziej konkretni, z lepszą grą. Musimy zacząć od tego i to kontynuować, stwarzać wiele sytuacji, posiadać piłkę... Widzieliśmy pozytywne rzeczy i musimy teraz stworzyć zespół na następny cykl kwalifikacji do Mundialu, gdzie, oczywiście, chcemy awansować, mimo że mamy trudną grupę. Uważam, że możemy wciąż napisać piękną historię. Reprezentacja ma dużo jakości i musimy w siebie wierzyć, mieć wspólny cel od początku do końca. Myślę, że pojedziemy na Mundial.
Komentarze (4)
Szkoda, że nie prowadzi się statystyk niecelnych podań. Byłby zdecydowanym liderem albo statystyka podań do tyłu. Mistrz w bezproduktywnym truchtaniu bo boisku i braku zaangażowania.
Wiem, że ma talent. Umie dać super asystę i niesamowicie wykonać wolniaka. Jakże rzadko jednak ostatnio ? Dla mnie zawsze będzie piłkarzem niespełnionym i nie robiącym oczekiwanych postępów. To nie jest lider i facet na którego można liczyć gdy nie idzie. Gdybym miał wybrać któregoś z wartościowych graczy na sprzedaż, wybór byłby prosty. Pjanic ! Dla mnie jedna z najbardziej irytujących postaci w klubie.
Adrian. Ty analizujesz statystyki czy oglądasz mecze Romy ? Mniemam, że to pierwsze.