Aktualnie na stronie przebywa 8 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Juan Agustin Musso naprawdę podoba się Romie. Jest bramkarzem, którego Tiago Pinto zidentyfikował jako potencjalnego spadkobiercę Pau Lopeza. Ale w ostatnią niedzielę, przy okazji meczu z Udinese, nie doszło do żadnej rozmowy między klubami. Co więcej: Pierpaolo Marino nie otrzymał z Romy żadnych zapytań o Musso. Jeśli już, doszło do kontaktów między Romą a otoczeniem argentyńskiego bramkarza, wycenianego na 20 milionów.
Musso, który w ostatnich dniach potwierdził zainteresowanie Interu i Romy, dał już swoją dostępność do przeprowadzki. Nie wyrażał preferencji między oboma klubami, choć aspirowałby do regularnej gry w drużynie uczestniczącej w Lidze Mistrzów. Inter może spełnić drugi warunek, ale nie pierwszy: hipotezą byłoby kupienie go jako zastępcy Handanovica, a następnie odziedziczenie jego roli w 2022 r. To w tym momencie sprawia, że Roma może ubiec Inter i być na prowadzeniu.
Giallorossi mogą liczyć przynajmniej na kilku docenionych przez Udinese zawodników, w szczególności przez ich trenera, Lucę Gottiego. Tymi graczami są Amadou Diawara i Carles Perez. Mają oczywiście wymagające pensje, ale i w tej sprawie można by znaleźć porozumienie.
Oprócz Musso, Roma podąża za Gollinim z Atalanty i Silvestrim z Verony. Ten pierwszy wzbudza większe zainteresowanie, ale jest droższy, natomiast Silvestri - którego umowa wygasa w 2022 roku - można było kupić w rozsądnej cenie. Wiele będzie zależeć od budżetu, który Tiago Pinto będzie miał następnego lata. Oczywiście dotyczy to również Musso.
Komentarze (12)
Gollini niezły ale chyba idzie drogą Mereta bo coraz częściej zdarza mu się przybabolić.
Brakuje nam kogoś z jajami w bramce, kogoś kto nie będzie się bał dyrygować i oczywiście będzie potrafił dobrze dyrygować
Szczęsny ostatnio w wywiadzie powiedział że w ogóle nie było opcji aby mieszkał i grał dłużej w Romie. Odrzucała go atmosfera wokół klubu, nieuzasadniona wg niego presja kibiców na nieosiągalne dla drużyny wyniki oraz inne dziwne zagrywki. W dosyć dosadny sposób wypowiedział się o swoich wrażeniach z pobytu w naszym klubie. Także tak naprawdę nigdy nie było opcji z Wojtkiem, bo nawet gdyby Roma chciała - to w tym cały ambaras, by dwoje chciało na raz.
Tyle, że jak nam przyjdzie walczyć o niego z BVB to marnie to widzę...