Aktualnie na stronie przebywa 4 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Chimera, która prześladuje od kilku lat kierownictwo Romy. Od Sabatiniego po Tiago Pinto, przez Monchiego i Petrachiego: wszyscy dyrektorzy sportowi, którzy przewinęli się w ostatnich sezonach przez Trigorię, prędzej czy później, musieli mierzyć się z budżetem płacowym. "W dzisiejszej piłce wygrywa ten, który wydaje", to refren, który słyszy się często między piłkarskimi działaczami. Inną stroną medalu jest jednak to, że nie wustarczy wydawać by udało się wygrać.
Wie o tym dobrze Roma: Giallorossi zajmują, biorąc pod uwagę dopiero co zakończony sezon, trzecie miejsce w Serie A jeśli chodzi o wynagrodzenia, z wynikiem sportowym, który nie odzwierciedla w najmniejszym stopniu przewidywań "bilansu". 112 mln euro brutto wypłacił klub swoim graczom w formie wynagrodzęń i z nich 10,7 mln euro netto (prawie 20 mln brutto) zostało rosprowadzonych między piłkarzy znajdujących się na marginesie projektu technicznego. I podczas gdy w tych wyliczeniach nie ma rezerwowych bramkarzy, którzy w trakcie sezonu grali niewiele w porównaniu do podstawowego golkipera, na budżecie ciążą zarobki graczy, którzy zebrali w sezonie małą liczbę spotkań czy też występowali w ich końcówkach.
Jak Juan Jesus - którego umowa wygasa 30 czerwca i który się już pożegnał - który w ostatnim sezonie zgromadził 11 występów na ogółem 569 minut. Zarabia 2,2 mln euro netto. Czy Davide Santon - którego umowa może obciążać Romę jeszcze na jeden sezon - którego 1,5 mln euro netto zostało rozłożonych na 11 meczów w sezonie (608 minut). Ogólny obraz obciążają sytuacje Federico Fazio (umowa do 2022 roku za 2,5 mln euro netto), który zagrał w sezonie 793 minut w 11 spotkaniach i Javiera Pastore, związanego z Romą nawet do 2023 roku z zaledwie 71 minutami rozegranymi w sezonie w 5 meczach i zarobkami 4,5 mln euro netto.
Wszystkie te liczby po zsumowaniu w kwotach brutto ocierają się o 20 mln euro co stanowi 18% całych zarobków zespołu w ostatnim sezonie.
Komentarze (4)