Serwis ASRoma.pl wykorzystuje pliki cookies w celu świadczenia usług, dostosowania serwisu do preferencji użytkowników oraz w celach statystycznych. Możesz zawsze wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach przeglądarki. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że cookies będą zapisane w pamięci urządzenia. Więcej w Polityce prywatności. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia zawarte w Regulaminie ZROZUMIAŁEM I AKCEPTUJĘ
Aktualnie na stronie przebywa 20 gości oraz 0 użytkowników!
Zarejestruj
zapamiętaj logowanie
- przypomnij hasło -
zapamiętaj logowanie
- przypomnij hasło -

Piękny styl, słaba skuteczność : ROMA - LECCE 2:1

Mecz z Lecce pokazał nawet największym malkontentom nowego projektu, że nie zmierzamy donikąd. Roma dominowała niemal przez całe spotkanie, grając pomysłowo w ofensywie. Giallorossi stwarzali mnóstwo sytuacji pod bramką Julio Sergio i tylko w słabej skuteczności, m.in. Bojana, należy upatrywać przyczyn nierozstrzygnięcia spotkania na długo przed jego zakończeniem. Mogło się tak stać również w 75 minucie, jednak skandaliczną decyzją "popisali się" sędziowie nie uznając prawidłowo zdobytego pięknego gola "nożycami" autorstwa Osvaldo. Cieszy wspaniały styl, ale skuteczność zdecydowanie do poprawy. Najważniejsze jednak są 3 punkty, które pozwoliły Romie awansować na piątą pozycję w tabeli i zachować kontakt z czołówką.

 

 

ROMA - LECCE 2:1 (1:0)

Gole: 1:0 25' Pjanić, 2:0 53' Gago, 2:1 61' Bertolacci

 

Kartki: Gago -  Strasser, Corvia

 

 

ROMA (4-3-1-2): Stekelenburg - Rosi (Perrotta), Kjaer, Heinze, Taddei - Gago, De Rossi, Pjanić (Greco) - Lamela - Bojan (Totti), Osvaldo

Ławka: Curci, Cassetti, Jose Angel, Borriello

 

LECCE (4-2-3-1): Julio Sergio - Oddo, Tomovic, Esposito, Carrozzieri (Brivio) - Strasser, Grossmuller (Pasquato) - Cuadrado, Bertolacci, Olivera (Obodo) - Corvia

Ławka: Benassi, Ferrario, Piatti, Ofere.

 

 

Spotkanie 12. kolejki Seria A pomiędzy Romą a Lecce rozegrane w niedzielny wieczór na Stadio Olimpico zapowiadało się dla Rzymian jako kolejne z serii tych którego nie można nie wygrać. Lecce drużyna z dolnych rejonów tabeli i walcząca jedynie o utrzymanie miała Romie nie sprawić najmniejszych trudności. Giallorossi po nieudanych pojedynkach z Lazio i Milanem, znacznie spuścili z tonu. Wyjazd do Novary ponad dwa tygodnie temu i spotkanie z Lecce miały przynieść 6 punktów do dorobku Wilków.

 

Lecce jest wyjątkowo wygodnym rywalem dla Romy na Olimpico. W dziesięciu ostatnich spotkaniach Serie A rozgrywanych w Rzymie, Roma wygrała 10 razy, aplikując rywalom średnio blisko 3 gole na mecz. Lecce tylko raz zdołało ugrać 1 punkt. Dodatkową motywacją była również wspominana słabsza forma Rzymian w ostatnich spotkaniach i walka o zachowanie kontaktu z czołowymi drużynami ligi.

 

Goście z Lecce swoich szans upatrywali przede wszystkim w niezłej ostatnio dyspozycji. W ostatnich pięciu spotkaniach Lecce ograło rywali z Ceseny, zanotowało remis z Novarrą i co cenne Genoą. Przegrane z Palermo i Milanem były wkalkulowane w plany Salentini. Warto jednak nadmienić, że po pierwszej połowie meczu Lecce – Milan, wcale nie zanosiło się na choćby punkt dla ekipy mistrzów Włoch. Lecce pewnie prowadziło 3:0. Jak trudno strzelić Milanowi 3 gole przekonała się nie tak dawno Roma, która poniosła z Milanem porażkę 2:3. Z pozycji outsidera którego jednak stać na sprawienia niespodzianki przystępowało do meczu Lecce.

 

Roma była zmuszona do gry bez kontuzjowanych Burdisso, Pizarro i Boriniego. W ubiegłym tygodniu wstrząsnęła wszystkimi informacja zwłaszcza o kontuzji tego pierwszego. Popularny „Bandyta” doznał urazu więzadeł krzyżowych w trakcie kwalifikacyjnego meczu do MŚ 2014, Kolumbia – Argentyna i najprawdopodobniej nie zagra już w tym sezonie. Z graczy którzy mają w miarę realne szanse na powołanie do kadry meczowej po raz kolejny pominięci zostali Juan, Cicinho, Simplicio. Cała trójka zdaje się być „na wylocie” z Romy. Z budujących morale informacji – do gry wrócić miał Francesco Totti, którego Luis Enrique ostrożnie zatrzymał jednak na ławce rezerwowych. Hiszpan znów popisał się ciekawym posunięciem – acz już nie zaskakującym, przy wystawianiu składu – na lewej obronie grać miał Rodrigo Taddei, kiedyś nominalny boczny pomocnik, bądź nawet napastnik. Na ławce pozostał Jose Angel. Los młodego Hiszpana podzielił także Marco Borriello, który musiał pogodzić się, z wystawieniem do pierwszej jedenastki Bojana Krkicia, Pablo Osvaldo i Erika Lameli.

 

W ekipie Lecce wystąpić z powodu kontuzji nie mogli: Mesbah, Di Michele, Diamoutene i Giacomazzi. Do ostatnich chwil ważyły się losy kto wystąpi w bramce. Kilka źródeł podawało nawet, że bronił będzie Massimiliano Benassi, ostatecznie jednak, niegdyś gracz Romy, trener Eusebio Di Francesco postawił na znanego i lubianego na Stadio Olimpico, Julio Sergio.

 

Sędzią głównym spotkania był pochodzący z Ceseny Christian Brighi. Na liniach pomagali mu Carrer i Galloni, a czwartym sędzią asystentem był Baratta.

 

Mecz rozpoczęło Lecce i szybko okazało się, że o niespodziankę będzie niezwykle ciężko. Spotkanie Roma rozpoczęła bardzo agresywnie, już od początku usiłując narzucić swój pomysł na boiskowe wydarzenia. Rzymianie wysoko podchodzili obroną i to oni głównie byli w posiadaniu piłki, jednak pierwszy kwadrans nie przyniósł znaczących sytuacji poza kilkoma dośrodkowaniami głównie Taddeiego. Próby wyjścia z akcją Lecce kończyły się głównie na linii środkowej boiska, znakomicie rozbijane przez środkowych Pjanicia, De Rossiego i Gago.

 

Około 15 minuty w niezłej sytuacji znalazł się Pjanić po dośrodkowaniu Taddeiego. Zabrakło mu jednak kilku centymetrów aby sięgnąć piłki. W 21 minucie, podobna akcja tylko w roli Pjanicia wystąpił Bojan. Bośniak jednak wcale nie zamierzał więcej na bramkę nie strzelać. Nie zniechęciło go nawet brutalne wejście Rubena Olivery, za które sędzia nie przyznał choćby rzutu wolnego. W 25 minucie zdobył gola, będąc doskonale „obsłużonym” przez Taddeiego. Architektami tego gola był właśnie Brazylijczyk do spółki z Daniele De Rossim, który zainicjował akcję prostopadłym podaniem na skrzydło. Taddei wyłożył do Pjanicia, a ten z metra wepchnął piłkę pod poprzeczkę bramki Julio Sergio.

 

Lecce straciwszy gola, wreszcie uznało za stosowne odpowiedzieć atakiem. Były one jednak na tyle anemiczne, że nie przyniosły większego zagrożenie. Zagrożenie stwarzały za to kolejne ataki Romy. Już w 31 minucie świetnym dryblingiem przy linii końcowej , w polu karnym, popisał się Erik Lamela. Wyminął dwóch obrońców i zgrał do Bojana. Hiszpan z metra nie potrafił pokonać golkipera Lecce. Zamiast w tradycyjny sposób dostawić nogę do piłki, chciał wbić gola „malowniczym” piruetem. Ponieważ piłka nożna z baletem wspólnego ma niewiele, piłka „muśnięta” delikatnie ominęła bramkę. Kilka minut później Julio Sergio wyjściem przed pole karne do spółki z obrońcą uniemożliwił zdobycie gola Pablo Osvaldo, który znalazł się w dobrej sytuacji.

 

Pierwsze znaczące zagrożenie ze strony Lecce to 38. minuta i strzał najlepszego w ekipie gości - zwłaszcza w pierwszej połowie, Kolumbijczyka Cuadrado. Nie bez jego udziału była też ostatnia znacząca akcja w 45. minucie. Oddo wypatrzył go na prawej flance i dalekim 40 metrowym podaniem – z pominięciem drugiej linii, uruchomił szybkiego gracza. Cuadrado dośrodkował widząc niepilnowanego Daniele Corvię. Gabriel Heinze był jednak szybszy i wybił piłkę.

 

Mimo kilku zrywów Lecce nie stworzyło klarownych sytuacji do zdobycia gola. Roma miała ich przynajmniej cztery, więc prowadzenie 1:0 było najmniejszym wymiarem kary dla gości. Roma grała przez ponad 30 minut dynamicznie, szybko i pomysłowo w ofensywie. Widać było, że nareszcie środek pola nie tylko dobrze radzi sobie w destrukcji, ale także bierze ciężar rozgrywania akcji ofensywnych na siebie. Bardzo widoczny był Taddei, którego dośrodkowania stworzyły 3 ze wspomnianych 4 okazji.

 

Druga połowa nie przyniosła zmiany obrazu gry. Dalej Roma dominowała na boisku. Różnica polegała na tym, że szybciej została ta przewaga udokumentowana golem. W 54. minucie Fernando Gago otrzymał na 25. Metrze podanie od Miralema Pjanicia. Popatrzył jak ustawiony jest bramkarz, przymierzył i strzelił silnie. Zrobił to na tyle sprytnie, że piłka odbita „po koźle” uniemożliwiła skuteczną interwencję Julio Sergio. Roma po bardzo ładnym golu pewnie i zasłużenie prowadziła 2:0.

 

Przyniosło to Giallorossim dużo pewności w grze. Okres od 54. minuty, czyli bramki zdobytej przez Gago, aż do 70 minuty meczu, śmiało można określić najpiękniejszym w wykonaniu „nowej” Romy. Bajeczne akcje w których brali udział Pjanic, Gago, De Rossi, Taddei, Osvaldo, Lamela, stanowią doskonałą próbkę tego o co chodzić mogło autorom tego projektu. Warto jednak każdą z tych akcji opisać, bo aż serce się radowało podczas oglądania tego fragmentu. I tak w 55 minucie Taddei, udowodnił swoją błyskotliwą akcją lewą stroną boiska, że Ci którzy go skreślają robią to niesłusznie. Rajd i wyprowadzenie w pole dwóch rywali, wyłożenie w pole karne do Lameli, ten przedrylował dwóch kolejnych obrońców Lecce i strzelił obok wychodzącego z bramki Julio Sergio. Chybił o centymetry od lewego słupka bramki byłego gracza Romy. 4 minuty później Lamela „z klepki” zagrywa przed polem karnym do Gago, ten wykłada piłkę do wbiegającego w pole karne Osvaldo. Gracz Squadra Azzurra strzela, jednak wprost w Julio Sergio, który „paruje” piłkę na rzut rożny. Niespełna minutę po tym Bojan po podaniu od Lameli w świetnej okazji strzela nad bramką.

 

W 61. minucie stało się coś dziwnego, co zaprzeczy temu co napisałem w akapicie powyżej. Lecce strzeliło gola. Bramka z niczego. Próba strzału Rubena Olivery około 20 metra. Piłka odbija się od nóg graczy Lecce i obrońców Romy i trafia do Bertolacciego. Pomocnik Lecce przyjął piłkę i ładną podcinką nie dał szans Stekelenburgowi, dla którego było to na dobrą sprawę pierwsza poważna interwencja. Bertolacci nie okazał radości ze zdobytego gola. Jako człowiek związany z Rzymem, nie cieszył się z ciosu zadanego swojemu klubowi.

 

Sytuację z golem dla Lecce, z uwagi na jej przypadkowość, można uznać za wypadek przy pracy. Dlatego też mimo tego, że Roma we wspomnianym okresie gola straciła, grała fantastycznie. Stąd też swoją wcześniejszą tezę podtrzymuję.

 

Roma nie zniechęcona pechowo straconym golem, dalej grała „swoje”. W 65 minucie znów dośrodkowanie Taddeiego. Julio Sergio wybija piłkę w pole karne wprost pod nogi Bojana. Hiszpan strzela z 11 metra, wysoko nad poprzeczką. Młoda nadzieja Romy miała przed sobą co najmniej połowę pustej bramki. Potwornie jednak spartaczył trzecią już w tym meczu sytuację. Luis Enrique chwilę później zdecydował się zdjąć swojego podopiecznego z boiska. Ku uciesze kibiców zastąpił go powracający po kontuzji Francesco Totti – ikona Romy.

 

Kolejne minuty to w dalszym ciągu aktywna postawa Romy, chociaż Lecce również próbowało jak choćby w 70. minucie. Kopia ostatniej akcji z pierwszej połowy. Oddo wypatrzył Cuardado i znów uruchomił go długim podaniem. Kolumbijczyk nie szukał tym razem partnerów, lecz sam strzelił w długi róg. Chybił minimalnie, jednak był to sygnał ostrzegawczy dla Romy. Kilka minut później gola zdobył Corvia, ale znajdował się na wyraźnym spalonym.

 

Spalonego zdecydowanie nie było w 75. minucie kiedy wrzutkę z głębi pola galaktycznym strzałem „nożycami” zamienił na gola Osvaldo. Napastnik Romy uważnie kontrolował linię spalonego i jak pokazują powtórki sędzia haniebnie się w tej sytuacji pomylił. Arbitrzy obrabowali Włocha z bramki życia. Tak, bramka życia nie jest określeniem przesadzonym ani trochę. Takie gole przechodzą do historii Panowie Brighi, Carrer, Galloni i Baratta, postanowili jednak przyćmić urodę tego osiągnięcia sportowego. Zapisali się w annałach wstydliwym błędem.

 

Do końca meczu spotkanie przebiegało raczej w spokojnym tempie. Roma kontrolowała wydarzenia na boisku i nie pozwalała Lecce na rozwinięcie skrzydeł w ataku. Strzałów z dalszych odległości próbowali Osvaldo i Totti. Bez skutku. Goście szansę mieli dopiero w 89. minucie. Wrzutka Oddo z głębi pola, mogła przynieść gola Lecce. Kłopot w tym, że piłka przeleciała wzdłuż pola karnego i opuściła boisko, gdyż tak Bertolacci jak i obrońcy Romy nie zorientowali się gdzie jest piłka.

 

Sędzia po doliczeniu 3 minut zakończył spotkanie.

 

Roma zdobyła bardzo ważne trzy punkty. Bardzo cieszy styl w jakim zwycięstwo zostało osiągnięte. W odróżnieniu od np. meczu ze Sieną, nie było to już bezproduktywne posiadanie piłki. Jeśli ktoś szuka próbki zespołu jaki chcą stworzyć zarządzający Romą, to powinien obejrzeć to spotkanie. Mamy kreatywnych graczy w ofensywie i mnogość sytuacji podbramkowych w meczu z Lecce to nie przypadek. Trzeba jednak zdecydowanie popracować nad skutecznością. Spotkanie to Roma powinna wygrać kilkoma bramkami. Wygrała jedną i te ważne 3 punkty się liczą. Zdarzało się bowiem, że meczów w których znacznie bardziej przeważaliśmy, nie potrafiliśmy wygrywać. Mecz z Lecce na pewno na bardzo duży plus dla Romy, jeśli chodzi o styl. Budujące.

 

Karma: +0
21.11.2011; 09:21 źródło: brak dodał: carminho
czytaj więcej o: Aktualności

Komentarze (19)

Profil PW
riss Dodano: 13 lat temu | Karma: 0
Zaczyna to hulać :), mecz na prawdę bardzo dobry, cieszą 3 punkty i styl gry, który jest widowiskowy :). Może teraz chłopaki nabiorą trochę pewności siebie i wygrywanie będzie teraz seryjne.
Profil PW
swergoc Dodano: 13 lat temu | Karma: 0
Złodziej, nie sędzia !
Byłem tak zły wczoraj wieczorem, że nie mogłem usnąć przez godzinę jak się położyłem spać :(
Profil PW
sierug Dodano: 13 lat temu | Karma: 0
Taddei najlepszy lewy obrońca serie A :D
Profil PW
Mastery Dodano: 13 lat temu | Karma: 0
Ja sobie powtarzam, że to było tylko Lecce, najbliższe spotkania pokażą, czy tak naprawde ten projekt do czegoś zmierza.
Profil PW
matekson Dodano: 13 lat temu | Karma: 0
Brawo Taddei, Brawo Gago !!
Profil PW
szuperman23 Dodano: 13 lat temu | Karma: 0
Tadek profesor! Na pochwałę także zasłużył Lamela moim zdaniem zagrał bardzo dobrze. Teraz Ciężki mecz do Udine. Tylko dlaczego mecz jest w Piątek :) Udinese nawet jak gra Ligę Europejską to chyba w czwartek :/
Profil PW
rzymska_cyfra Dodano: 13 lat temu | Karma: 0
Za to co Bojan odwalał, to powinien grać w Czeladniku Glinojeck, a nie w Romie.
Ile jeszcze Lusiek będzie stawiał na tę pomyłke?
Albo gra jak baba, albo pieprzy okazje.
Skopać 3 setki w meczu, to prawdziwy wyczyn, jak na ponocv klasowego napastnika.
A tadek pokazał Luśkowi, że jest gośc i wie o co chodzi w serie A.
Zwyciestwo cieszy, ale bierzmy poprawkę, ze z kiszonymi ogórami.
Profil PW
rzymska_cyfra Dodano: 13 lat temu | Karma: 0
Krew mnie zalewa, gdy laluś Bojan biega po boisku i partoli kolejne sytuacje, a Borello siedzi na ławce i marznie.
Fajny ryk szału z trybun poszedł, gdy lalusia zmienil Totti.
Profil PW
Michał13 Dodano: 13 lat temu | Karma: 0
Znowu Boriello nie grał po prostu żall!!!!!
Profil PW
mold Dodano: 13 lat temu | Karma: 0
Nie jestem usatysfakcjonowany. Gra była w porządku, ale ten gol Osvaldo...
Bramka życia, a sędziowie go oszukali. 1 metr przed obrońcą, idealne ustawienie, no kur...!
Lamela ma wszystko by stać się wielkim zawodnikiem. Widzieliście jak walczył ? Ma charakter, a ta sytuacja gdzie zabrał się z piłką między dwoma stoperami i minimalnie strzelił obok słupka była majstersztykiem techniki.
Teraz prawdziwy sprawdzian Romy, ale oby tak dalej ! Praca praca i jeszcze raz praca !
Profil PW
carminho Dodano: 13 lat temu | Karma: 0
jak patrzę czasami na Lamelę to przypomina mi się Cristiano za młodych lat. Nie od początku przecież mu szło. na początku zdarzały się i słabsze mecze. Lamela ma ogromny potencjał i jeśli nie odbije mu to przy odpowiednim wysiłku osiągnie sporo.

Wiedziałem że Brighi coś wywinie... Ślepy by to zobaczył. Nie trzeba było stać na linii żeby widzieć że Osvaldo na spalonym nie był. Liniowy był jednak ustawiony idealnie. Takie rzeczy powinny być weryfikowane po meczu, albo w jego trakcie. Można popełnić błąd ale to co zrobili wczoraj i co zdarzyło się już kilka razy w tym sezonie i nie tylko z Romą, to jest zwyczajnie złodziejstwo.
Profil PW
scythese Dodano: 13 lat temu | Karma: 0
prędzej sędziowie powinni się poprawić w skuteczności aniżeli Roma. Masakra...takiej bramki nie uznać dziś tylko o tym myśle. Żeby to jakaś zwykła bramka była to ok sędziowie sie pomylili ale takiej nie wybacze...
Profil PW
Barteq Dodano: 13 lat temu | Karma: 0
mold, mam dokładnie takie same odczucia. No ok, są 3 pkty, ładny styl, można by przymknąć oko na rażąca nieskuteczność... gdyby nie sędziowie! Krew mnie zalewa. Przecudowny gol, po prostu coś pięknego. Cała akcja zwieńczona najładniejsza możliwa przewrotką, potężną i w samo okienko. Ale sędziowie... ehhh, szkoda gadać. Po prostu szkoda gadać. Nie odebrali nam pktów, jak Milanowi i Napoli, ale naprawdę genialną bramkę, kandydatkę do bramki sezonu Serie A. Szkoda, że jeden liniowy może zepsuć cały obraz meczu. Po prostu nie mogę tego znieść. Niby jeden gol, nieznaczący o wyniku...
Erik świetnie, czuję, że te miliony szybko się zwrócą jak tak dalej pójdzie. Szkoda jego pudła. Bojan sinusoida, teraz za to mecz straszny.

Czekamy na Udinese. Łatwo nie będzie, ale jeśli się postarają...
Profil PW
km36 Dodano: 13 lat temu | Karma: 0
GRAZIE MAGICA!!!
Profil PW
Wojt_ASR Dodano: 13 lat temu | Karma: 0
Bardzo dobry mecz, fatalna skuteczność. Mam nadzieję, że Bojan w końcu zasiądzie na ławce, bo coś takiego jest nie do zaakceptowania. Szkoda mi Osvaldo, to była bramka życia. Przeciwnik nie za dobry, ale cieszy styl. Miejmy nadzieję, że podobne kontry będą wyprowadzać w meczu z Udine.
Profil PW
josek90 Dodano: 13 lat temu | Karma: 0
Osvaldo musi czuc sie fatalnie, ale potwierdzil kolejny raz swoja klase. Pamietam, wszystkie negatywne glosy podczas meracto na jego temat, sam w sumie tez bylem nastawiony sceptycznie, ale nie bylem na az takie duze nie co niektorzy. Najczesciej przewijalo sie kolek, brak techniki, a tu prosze... daje chyba najwiecej radosci ze wszystkich graczy. Oczywiscie Pjanic, czy Gago rowniez swietnie sie spisuja. Zgadzam sie z komentarzami ponizej, Lamela moze i zmarnowal setke ale pracowal takze swietnie przez caly mecz, ma niesamowita technike i przede wszystkim pomysl na to co chce zrobic. Bojan rozczarowal, ale poczekajmy jeszcze troche :)
Profil PW
ASRoma1927 Dodano: 13 lat temu | Karma: 0
jak Osvaldo trafił to bramkę to wstałem powiedziałem O *****!, uklęknołem i powiedziałem nie wierze!! FORZA
Profil PW
burdisso88 Dodano: 13 lat temu | Karma: 0
...przed meczem z lecce na pewno Nocolasowi zrobiło się troche miło dzięki kibicom..uwielbiam nasz hymn! http://www.youtube.com/watch?v=HMFBCWpAJA4&feature=player_embedded
Profil PW
Trybex Dodano: 13 lat temu | Karma: 0
Osvaldo cały mecz grał piach, jednak chwila geniuszu i bramka życia obrzydliwie skradziona przez sędziego:/

Szkoda tej sytuacji bo w świat oprócz wyniku poszedł by (przypuszczam) gol roku Seria A.
Kartka z kalendarza
    Wydarzenie na dzisiaj (2025-04-8):
    • Brak
Shoutbox
  • majkel; 2 lata temu

    Chcielibyśmy poinformować, że w ciągu kilku najbliższych dni mogą występować problemy z wejściem na nasz serwis, ze względu na prowadzone prace konserwacyjne. Jak tylko zostaną ukończone, damy Wam znać.

  • samber; 2 lata temu

    Torreire wypożyczyć się da, ale to by wymagało podpisania nowego kontraktu w Anglii a potem wypożyczenie z obowiązkiem wykupu np. Da się to zrobić, ale babraniny sporo i ubocznych kosztów też.

  • CanisLupus; 2 lata temu

    Fajnie by Torreira wyglądał obok Maticia w środku pola. Jakby ojciec synka do pierwszej klasy przyprowadził. Różnica wzrostu chyba z 30 centymetrów :D

  • volt17; 2 lata temu

    Plus jak pisał abruzzi, jeszcze odstępne

  • volt17; 2 lata temu

    Szajbus tylko 4,5 to u nas zarabia Abraham i chyba Pellegrini. Więc jak na Romę to byłaby gwiazdorska pensja

  • Barteq; 2 lata temu

    Jakby wziął 3 mln za sezon to powinien być priorytetem. Też uważam że super opcja.

  • Burdisso; 2 lata temu

    Fajny wpis o maticu umieścili na calciomerito :

    https://calciomerito.pl/co-matic-moze-dac-romie/

  • Omen; 2 lata temu

    No też mi się właśnie wydaje idealnym kandydatem dla nas. Niewykluczone też że zgodziłby się na delikatną redukcję zarobków. Ale to nie od nas zależy. Jestem ciekaw kogo mają na oku.

  • Szajbus; 2 lata temu

    Torreira jest wart każdego eurasa z tych 4 mln:
    - Dosyć młody
    - Sprawdzony w lidze a nie kot w worku
    - Sparzył sie na wyspach i w LaLidze, więc raczej nie będzie chciał odejść.

    Urus może nam zapewnić 5 lat stabilizacji w drugiej linii.

  • Omen; 2 lata temu

    Rozumiem

  • abruzzi; 2 lata temu

    Problem jest w tym, że go się nie da już wypożyczyć, bo ma rok do końca umowy. Trzeba zapłacić z 10 mln za kartę plus dosyć wysoki kontrakt

  • volt17; 2 lata temu

    Torreira to 4,5 mln których nie obejmuje dekret zniżkowy

  • As11; 2 lata temu

    Torreira nie wpasowuje się w koncepcję Mourinho, nie ma >185cm wzrostu :D

  • Omen; 2 lata temu

    W sensie że sporo zarabia w Arsenalu tak?

  • Burdisso; 2 lata temu

    Toreira podobno rozmawiał z Mou ale jak już chyba ktoś wspominał problem jest kontrakt

Tabela / Strzelcy - Serie A
Klub M P
1. AC Milan 38 86
2. FC Internazionale 38 84
3. SSC Napoli 38 79
4. Juventus FC 38 70
5. SS Lazio 38 64
6. AS Roma 38 63
Zobacz pełną tabelę
Wyniki Serie A
38. kolejka - 20-22/5/2022
  • Torino
    0 : 3
    Roma
  • Genoa
    0 : 1
    Bologna
  • Lazio
    3 : 3
    Hellas
  • Fiorentina
    2 : 0
    Juventus
  • Atalanta
    0 : 1
    Empoli
  • Spezia
    0 : 3
    Napoli
  • Sassuolo
    0 : 3
    Milan
  • Inter
    3 : 0
    Sampdoria
  • Venezia
    0 : 0
    Cagliari
  • Salernitana
    0 : 4
    Udinese
Ankieta
Czy Twoim zdaniem sprzedaż Zaniolo to dobra decyzja?
  • Tak, ale tylko w obliczu wysokiej oferty. - 62,07%
  • Nie. Zaniolo powinien zostać w Romie. - 31,03%
  • Nie mam zdania. - 6,9%
  • Statystyki strony
    • Newsów: 25606
    • Użytkowników: 2447
    • Ostatni użytkownik: Moozgh
    • Istnieje od: 8080 dni
    • Gości online (anonimowych użytkowników): 20 (0)
    • Użytkownicy online (0):