Aktualnie na stronie przebywa 28 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Jak podaje ekspert transferowy, Alfredo Pedulla, Roma i Palermo osiągnęły wczoraj w nocy pełne porozumienie co do przenosin Federico Vivianiego na Sycylię.
Według doniesień dziennikarza wychowanek Giallorossich zostanie sprzedany do Palermo za 4 mln euro, a płatność zostanie rozłożona w czterech równych ratach. 23-latek ma za sobą bardzo dobry sezon w drugoligowej Latinie, gdzie wystąpił w 31 meczach i zdobył 8 goli. Łącznie ma za sobą 92 profesjonalne klubowe występy i 15 trafień. W Serie A grał do tej pory tylko w Romie. Szansę dał mu Luis Enrique, u którego wystąpił swego czasu w 6 meczach ligowych. Poza Latiną grał też na wypożyczeniach w Padovie i Pescarze.
Komentarze (20)
4 banki za grajka ktory potrafi tylko strzelac na sile I podawac do najblizszego kolegi to dobra cena.dla nas za slaby nawet na lawke.w tym wielu mozna juz zalozyc ze zbytnio sie nie rozwinie wiec dobrze dla wszystkich, ze odejdzie tam gdzie sobie pokopie
Poza tym kolejnym problemem jest to, że wydajemy duże pieniądze na dzieciaków, a potem za grosze uzupełniamy chociażby boki obrony, także coś tu jest nie halo. Sprowadzajmy utalentowaną młodzież, ale róbmy to z głową. Bo jak kupujemy za 6 milionów 80% karty jakiegoś grajka to łatwo policzyć, że będziemy musieli go za niezły hajs później sprzedać, żeby wyjść na plus w tej zabawie. Robi się nie potrzebna presja, bo klubowa kasa Romy nie jest z gumy jak ta Realu Madryt czy Manchesteru United i nie da się rozciągać bez końca.
Zimą wydali lekką rączką 16 czy 17 mln Euro na super transfery które pomogły zespołowi w walce na finiszu. A teraz na hura szukają kasy na Ninję więc poświęcają Gerwazego (nie żebym miał żal) i Vivianiego za 4 mln Euro i w sumie mają 18 mln do przodu w książce a naprawdę to jakieś 15 mln czyli tyle ile chce Cagliari.
Już nie wspomnę o tych "małych" drogich zakupach na które też poszło parę ładnych baniek.
Palacz mnie już wkurwi@.
Roma potrzebuje wzmocnień, przy okazji licząc się ze restrykcyjmymi zasadami FFP, a nagle przychodzi kolejny młokos za grube miliony. No, coś tu nie gra.