Aktualnie na stronie przebywa 12 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Mimo urazów Strootmana i De Rossiego, oraz natłoku meczów, Leandro Paredes, nie otrzymał jak na razie wielu szans. Argentyńczyk zagrał jedynie kilka minut w pojedynku z Veroną. W wywiadzie dla argentyńskiego Ole.com, mówił o Boca Juniors oraz o różnicach między Serie A a ojczystą ligą.
Teraz grasz we Włoszech, możesz przybliżyć różnice z argentyńską ligą?
- We Włoszech piłka jest bardziej "bezpośrednia". Rywale wywierają cały czas presję, poza tym, że gra jest bardziej fizyczna. W Argentynie jest inaczej. Style gry są bardzo inne, jednak gra w piłkę jest jedna, cieszę się nią.
W szatni słyszy się muzykę, tak jak tutaj?
- Nie, tu nic nie słychać, przynajmniej jeśli chodzi o zespół. Każdy ma swoje słuchawki i może słuchać tego, czego chce.
Oglądasz nadal Boca Juniors w telewizji?
- Mam wszystko zainstalowane w domu, aby oglądać argentyńska piłkę w telewizji. Siadam przed telewizorem razem z rodziną w oczekiwaniu na euforię po golu Boca. Derby przeciwko River Plate? Wygra Boca. Nie wiem ile, ale na pewno wygra.
Grałeś u boku Riguelme, czego się od niego nauczyłeś?
- Na murawie, w jaki sposób przejąć stery w zespole. Nauczyłem się bycia cierpliwym i jak najlepiej używać w grze ciała, między innymi. Poza boiskiem nauczył mnie jak zatrzymywać właściwe zachowanie i nie tracić pokory.
Opuściłeś Boca tylnymi drzwiami, nie brany pod uwagę. Sądzisz, że problemem mogły być kontuzje?
- Tak, kontuzje były decydujące. Zezłościło mnie to, gdyż gdybym nie miał aż tylu urazów, mógłbym grać więcej w pierwszym zespole. Czekali na mnie...
Pożegnaliście się z urazą?
- Nie. Wcale nie. Wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Teraz jestem w Romie, na wypożyczeniu. Cieszę się teraźniejszością, z zamiarem pozostania w Europie przez wiele lat. Potem, pewnego dnia wrócę do Boca, dając z siebie co najlepsze i ciesząc się z bycia ponownie częścią najlepszej drużyny na świecie.
Co myślisz o superklasyku przeciwko River Plate?
- Jako kibic mam nadzieję, że wygra Boca. Pewnego dnia mam nadzieję zagrać w nim również ja, dla mnie to najlepszy klasyk.
Komentarze (9)
Gdyby znowu przydarzyłaby mu się taka kontuzja, to pewnie mógłby zapomnieć o wyjeździe gdziekolwiek.
No, a to, że chce wrócić do Bocca należy traktować w takich samych kategoriach, jak słowa Ancelottiego, że kiedyś będzie nas trenował.
Nie ma złotego wieku na opuszczenie 1 klubu. Dobrze @zolter napisał, im wczesniej tym lepiej, chłopak ma mniej presji na sobie, ma czas. Popatrzcie na polskich "kopaczy", wyjedzie wczesnie, żle bo nie gra, wyjedzie pożniej, to też niedobrze bo ma 23-24 lata i wymaga się od niego więcej na starcie a on wieczny nierozwinięty talent i dalej grzeje ławe:D Inna sprawa, że Rudi nie daje pograć młodym, nieopierzonym bo liczy się wynik