Aktualnie na stronie przebywa 20 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Ostatnia porażka z BATE wywołała w mediach pogłoski o ewentualnym zwolnieniu Garcii i zastąpieniu Francuza innym trenerem. Włoska prasa próbowała skontaktować się z Jamesem Pallottą, aby dowiedzieć się jakie jest stanowisko prezydenta.
W krótkim wywiadzie dla Corriere dello Sport, Pallotta mówi:
- Jestem przekonany, że Roma jest wielkim zespołem. Rudi i nasi specjaliści ze sztabu technicznego pracują razem jak prawdziwy zespół i zobaczymy wyniki ich pracy. Niektórzy gracze są nowi, zatem powinna być tylko kwestią czasu, zanim wszystko nabierze kształtu. Rudi może być skuteczny i być wielkim przywódcą i nim jest.
Po wypowiedziach prezydenta Romy w prasie na próżno więc oczekiwać zwolnienia Francuza, który dla Pallotty ma być Fergusonem Romy.
Komentarze (13)
:)))
No tak, co roku mamy nowych i co roku będziemy się przez to usprawiedliwiać.
Oni są wszyscy siebie warci. Pallotta, Sabatini i Garcia. Jeden będzie pieprzył głupoty jak wyżej, drugi będzie przepraszać za mercato i brać winę na siebie, kolejny, już przed meczem zagwarantuje sobie alibi, że to, że tamto, chwaląc później zespół za pierwsze pięć minut meczu z mistrzem Białorusi, albo tłumacząc się brakiem szczęścia.
Do wora i do Tybru z tą śmietanką.
Wczoraj pisałem, że nie zwolnią Garcii przez media, dziś, po takich deklaracjach, jak zaznaczono w newsie, na próżno doszukiwać się szans na odejście Rudiego. Nie wyobrażam sobie, by po takich słowach było inaczej. Pallotta nie raz zaprzeczał sam sobie, mówił, a potem robił zupełnie coś innego, ale w tym wypadku wyszedłby na "pierprzonego idiotę".
Może postawił pewne warunki, dał ostatnią szansę i udzielił takiej wypowiedzi, po której w kwestii zmiany trenera zrobi się spokojniej, bo w ostatnim czasie ciągle o tym pisano. Może...
Stwierdzenie, że wszyscy są siebie warci jest, bodaj najbliższe prawdzie. Widać brak synergii, każdy robi swoje w inną stronę. Trener z jednym ustawieniem, zespół technicznie kuleje, szczególnie w obronie, no i jakiś taki miękki prezes za oceanem.