W czwartek, jeszcze przed spotkaniem w Londynie, James Pallotta udzielił ciekawego wywiadu dla Gazzetta dello Sport, w którym poruszono kilka ważnych dla zespołu tematów.
W Rzymie toczy się obecnie debata dotycząca trenera: Rudi Garcia zostanie czy odejdzie?
- Chcemy iść dalej z naszym trenerem. Roma zakończyła z nim dwukrotnie na drugim miejscu.
Komentarze Garcii przed meczem Roma-Palermo wydają się wskazywać, że cykl Francuza zmierza ku końcowi.
- Nie zaprzeczam, że nie podobało mi się owa konferencja prasowa. Pewnych rzeczy nie powinno się wyciągać przed opinię publiczną. Jeśli są różnice, omawia się je wewnątrz, gdyż w przeciwnym razie tworzy się jedynie zamieszanie.
Zmiana u Garcii nie może przejść niezaobserwowana - po tym jak mówił przez miesiące o Romie na miarę mistrzostwa, na koniec sezonu powiedział, że różnica z Juventusem jest nie do pokonania.
- Nie sądzę, że różnica z Juventusem nie jest do pokonania. Juventus ma przewagę z projektem, który zaczął się wcześniej niż nasz, mają własnościowy stadion i zdobyte doświadczenie. Juventus ma tak silną podstawę, że udało im się pokierować dobrze zmianą trenera. Roma jest na dobrej drodze, aby osiągnąć status, który Juventus ma obecnie.
Mówienie otwarcie latem o mistrzostwie było prawdopodobnie ryzykowne: Liedholm i Capello używali tego słowa dopiero gdy je zdobyli.
- Garcia starał się jedynie dać drużynie bezpieczeństwo. To był sposób na podniesienie pewności siebie u graczy. Prawdopodobnie również w tym przypadku lepiej było mówić o pewnych rzeczach w szatni niż publicznie.
Zadowolony czy rozczarowany sezonem Romy?
- Nigdy nie jestem zadowolony, gdyż zawsze celuję w lepszy wynik. Jest jasnym, że coś nie zagrało, jednak pomimo wszystko jesteśmy po raz drugi z rzędu na drugiej pozycji i zagramy w Lidze Mistrzów, unikając stresu związanego z eliminacjami.
Jaki był problem Romy?
- Przygotowania fizyczne nie były wystarczające. Po godzinie zespół nie miał już energii. Miał problemy. Piłka nożna to nie koszykówka, ani baseball, gdzie jest dużo przestojów. W piłce trzeba biegać przez 90 minut.
Zatem?
- Zmieniamy sztab, który zajmuje się przygotowaniem atletycznym. Będzie radykalna zmiana: pięciu ludzi na najwyższym poziomie, włączając dietetyka.
Kluczowy sezon?
- Porażka z Bayernem. Przegrana 7-1 to jedno, bycie pokonanym 2-1 to zupełnie inna rzecz. Porażka z niemieckim zespołem odebrała pewność siebie i przekonanie. Nie podnieśliśmy się po tym. Tego wieczoru nasz trener popełnił błąd w podejściu do meczu. Kolejnym decydującym momentem był remis z Moskwie. Gdybyśmy wygrali z CSKA, gralibyśmy dalej w Lidze Mistrzów.
Transfery dokonane w styczniu okazały się błędne: nie wydaje ci się, że również dyrektorzy powinni wziąć za to odpowiedzialność?
- Doumbia grał na Pucharze Narodów Afryki i nie był gotowy. Ibarbo miał problemy fizyczne, ale w ostatnich meczach pokazał, że jest użyteczny.
W swoich analizach nigdy nie mówisz o piłkarzach: nie wydaje ci się, że tak obrana linia może budować alibi dla drużyny?
- W meczach w Manchesterze i w pierwszym spotkaniu z Juve Roma grała dobrą piłkę. Problemem było to, że później zespół nie biegał po 60 minucie, a takiego ograniczenia nie można przypisywać drużynie. Trzeba trenować lepiej i więcej biegać.
Twoje stanowisko wobec tych kibiców, którzy wywiesili transparenty przeciwko matce Ciro Esposito, wzbudziło sprzeciw wobec ciebie. "Pieprzeni idioci" nie spodobało się kibicom.
- Na stadionie widzowie powinni zachowywać się w cywilizowany sposób. Nie odniosłem się do większości kibiców, którzy nigdy nie robili problemów, ale do mniejszości odpowiedzialnej za pewne gesty.
Kwestia stadionu?
- Czekamy na dobre wiadomości.
Garcia opuści spotkanie w Londynie: jak interpretować jego absencję?
- Rozmawialiśmy z Garcią. Wie jakie są nasze plany i jaka jest strategia kierownictwa. Jestem pewien, że w przyszłym sezonie, z nowościami, które wprowadzamy, będzie mógł spisać się lepiej.
W konsekwencji, Garcia zostaje.
- Powiedziałem to już trzy razy. Powtarzam: Garcia jest naszym trenerem.
Komentarze (6)
wszyscy to wiemy ale pytanie bylo czy zostaje.mogl odpowiedziec tak zostaje i po plotach ...
Jaki był problem Romy?
"- Przygotowania fizyczne nie były wystarczające. Po godzinie zespół nie miał już energii. Miał problemy. Piłka nożna to nie koszykówka, ani baseball, gdzie jest dużo przestojów. W piłce trzeba biegać przez 90 minut.
Zatem?
- Zmieniamy sztab, który zajmuje się przygotowaniem atletycznym. Będzie radykalna zmiana: pięciu ludzi na najwyższym poziomie, włączając dietetyka."
Kto zmienia sztab od przygotowań fizycznych skoro te w pierwszym sezonie poszły bdb i zespół nie miał kłopotów z kondycją ? Kto i po co ? Takie pytanie nie padło i nie ma na to odpowiedzi.
"Transfery dokonane w styczniu okazały się błędne: nie wydaje ci się, że również dyrektorzy powinni wziąć za to odpowiedzialność?
- Doumbia grał na Pucharze Narodów Afryki i nie był gotowy. Ibarbo miał problemy fizyczne, ale w ostatnich meczach pokazał, że jest użyteczny."
James, chyba Ci się Gerwazy pomylił z Doumbią, bo to Predator grał dużo na PNA a Doumbia wchodził głównie z ławki. Druga sprawa, kto w takim razie pozwala zakontraktować zawodnika nie przygotowanego którego zadaniem jest wnieść coś pozytywnego do gry zespołu od zaraz ? Ja się pytam kto i za czyim pozwoleniem ? Skoro planowali wypchnięcie Destro poza Romę, to mogli się wcześniej przygotować do poszukiwań następcy, mogli też kogoś wypożyczyć na pół sezonu a nie od razu becalować za lumbago.
Dalej Ibarbo, no wielce był użyteczny. Pierwszy mecz i rozsypka na 3 czy 4 tygodnie. Powrót i początek gry niczym zagubione dziecko we mgle. Coś ta potem zaczął robić ale ten strzał z Lazio dobitnie pokazuje że on nie mógł stanowić o wzmocnieniu drużyny a jedynie o stworzeniu zaplecza, głębi składu. Jedyny plus to ta asysta z Lazio i wszystko.
Pora by Pan Pallotta się zabrał do pracy i był bardziej obecny w klubie bo jak to mówi przysłowie "Pańskie oko konia tuczy".
Zastanawia mnie odpowiedz na to pytanie o stadion. My też czekamy...