Aktualnie na stronie przebywa 2 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Śpieszcie się ich kochać, bo tak szybko odchodzą, można by odnieść do piłkarzy, którzy przewinęli się w ostatnich latach w Romie.
Niemal miesiąc temu, pytany o to co więcej ma od Romy zespół Juventusu, James Pallotta odpowiadał: "To tak jak w Boston Celtics czy Golden State Warriors, gracze znają się dobrze, gdyż są razem od dawna i za każdym razem do wielkiej bazy dołożonych zostaje jeden lub dwóch nowych graczy. To musimy robić również my, bez wielu sprzedaży i zakupów". Pytany o młodych piłkarzy, których Giallorossi rozsyłają tabunami na wypożyczenia, odpowiadał wówczas: "Ogółem nasi młodzi mają talent i nigdy już się nie wydarzy, że pójdą gdzieś indziej, oddamy ich do dyspozycji naszego zespołu". Dwa tygodnie później, 14 czerwca, pytany o odejście Ruedigera Monchi, odpowiadał: "Roma nie ma zamiaru sprzedawać graczy, ma zamiar zbudować jak najlepszy zespół i powierzyć go Di Francesco, aby osiągnął ustalone cele. Jeśli chodzi o Ruedigera powiem, że nie ma otwartych negocjacji, jest zero szans, że Ruediger odejdzie".
Jak te wypowiedzi mają się do rzeczywistości? Po odejściu Szczęsnego, co było nieuniknione, z klubem pożegnali się już Salaha i Paredes, a jedną nogą w Chelsea jest Ruediger. Przy tym trzeba też zaznaczyć, że mercato dopiero oficjalnie się rozpoczęło i nie wiadomo jakie niespodzianki przyniosą kolejne tygodnie. Jak na takie zmiany zareagują najlepsi piłkarze kadry zespołu?
W odpowiedzi na to, co się dzieje, James Pallotta odpowiedział wczoraj dla dziennika Il Tempo: "Ale naprawdę mówią, że się osłabiliśmy? Wystarczy tylko popatrzeć na graczy, których do tej pory pozyskaliśmy. Nie rozumiem dlaczego kibice są tak zniechęceni, jesteśmy pewni, że budujemy silniejszą Romę".
Komentarze (57)
Od tej pory nie uwierzę w żadne słowo wypowiedziane przez tego pajaca i tak samo Monchiego. Czekam tylko na oficjalki.
Natomiast Moreno w obronie w zamian za Rudigera to już cofanie się wstecz. Meksykanin w meczu z rezerwami Niemiec na PK pokazał, że z mocnymi rywali będzie miewać problemy...
No i główne pytanie - kto zastąpi Salaha? Od tego będzie zależało bardzo wiele...
Za sterami mamy nowego trenera, w zarządzie nowego dyrektora sportowego, czyli zmiany były nieuniknione, jest 2 lipca i już media i kibice pierd... o wszystkim, że Pallotta coś obiecał, że Monchi coś zadeklarował, a chyba nikt z nas nie urodził się wczoraj by wierzyć, że w piłce deklaracje mają jakieś znaczenie. W piłce liczy się wynik, jasne, najłatwiej byłoby go osiągnąć zostawiając najlepszych, szukając stabilności, ale przypomnijcie sobie komu kibicujecie i zmniejszcie oczekiwania.
Po ostatnich harcach Sabatiniego i braku LM nie mamy komfortu odmawiać niektórym ofertom. I cała nadzieja w Monchim by zbudował zespół który za rok będzie znowu w LM, a przez to staniemy się silniejsi finansowo i nie będzie potrzeby poświęcić kolejnego Salaha. Dopiero wtedy pomyślimy o stabilności.
Kibicom Romy wyprano mózg od początku, media urabiają jedynych, prawdziwych, wszystko wiedzących kibiców na każdym kroku, atmosfera jest chora i nieważne, czy przyjdą Amerykanie, Chińczycy czy wróci Sensi, zawsze znajdą się powody by podsycić dyskusję o wszystkim i o niczym. Stawiajcie się w roli największych obrońców tego klubu, miejcie oczekiwania jakbyście kibicowali co najmniej Juventusowi, no ale pewnie i tak wiecie co jest najlepsze dla Romy. Gadajcie coś o duchu Romy, że pieniądze nie są najważniejsze jednocześnie żądajcie odpowiedniego poziomu sportowego (co jedno z drugim się kłóci), powodzenia.
Nie można przesadzać w drugą stronę, ale Roma z tego co widzę od 3 lat jest w czołówce ligi, ale to nadal niepoważny klub ?? Ja pierd... jest niepoważna przez media i kibiców łykających wszystkich jak pelikany, przez szukanie dziury w całym, zmienne nastroje, gorące głowy.
Znajdźcie sobie kolejnych wrogów, odszedł już niestety Spalletti, który jak nikt inny lepiej nie opisywał Rzymu i awygrywalnej atmosfery panującej w tym mieście.
Z mojej strony Amerykanie przyszli zrealizować projekt (stadion + wszystko wokoło), inwestują pieniądze by w końcowym rozrachunku zarobić (realizacji inwestycji, zwiększenie wartości klubu itd.). I.... to zrozumiałe. Jednak nie rozumiem niektórych głosów. Sądzicie że już teraz doją z Romy ? Że te pieniądze z transferów gdzieś wyparowują ? Że Pallotta zarabia już teraz na klubie piłkarskim ?
Na prawdę dziękuje Ci za te komentarze. Fajnie poczytać jak ktoś piszę z sensem. Wczoraj to tylko piana z pyska większości tutaj się wylewała. Tak jak napisał Barteq. Chętnie postawiłbym Ci piwo
mold twoje tezy zweryfikuje boisko, masz dosc odwazne zalozenia ze Monchi "buduje" sprzedajac filary druzyny Spalla (ktora osiagnela rekord punktow) a w zamian kupuje tani material zamienny ktory niewiadomo jak sie sprawdzi.
ale racja nie ma co popadac w defetyzm, ja standardowo poerwsze wnioski wyiagam po 10 kolejce, jak dotad co sezon byly takie same ...
To moze podasz chociaz JEDEN argument swiadczacy iz amerykanie maja rowniez ambijce sportowe ?
Totnik chyba mają skoro utrzymują jedne z najwyższych płac w lidze i są w stanie dać swego czasu np. De Rossiemu 6 milionów netto. Po prostu uświadomcie sobie, że Roma przy Juve to klub o półkę niżej i niestety kadrowo musimy odstawać bo nas nie stać na dwóch klasowych zawodników na pozycję, co oczywiście nie zwalnia nas z walki o inne trofea i z odpowiedzialności za kilka wpadek. Pod względem sportowym Roma Amerykanów trochę kuleje, ale tragedii wg mnie nie ma. Ale każdy może mieć inne zdanie, dla mnie realnie patrząc klub który bije rekord punktowy (za Garcii i Spalla, pech chciał ze juve wgniatalo w fotel) funkcjonuje względnie dobrze. Patrząc na Inter można frajerzyc się co sezon ładując miliony w nowe tuzy...
to ze jestesmy polke nizej od Juve z czegos wynika i to nie tylko z tego ze nie mamy stadionu, oni zaczynali przeciez od Serie B!
juve nie sprzedaje kluczowych zawodnikow, tylko dokupuje nowych,
inne podjescie do budowania druzyny, zreszta milion razy bylo to walkowane i nawet osobistosci pilki jak Zeman o tym mowily,
wiec to ze jestesmy polke nizej niz juve nie moze byc wymowka bo chyba mozna zrobic wiecej by te luke zmniejszac... zwlaszcza ze nie mozna mowic ze hajsu nie ma bo wiadomo ile Sabat $$ przepuscil ...
mold moze Ciebie zadowalaja wyniki sportowe, mnie sredni, gdyz za Sensich byly lepsze a kasy na druyzne bylo wtedy znacznie mniej ...
wtedy Inter byl polke wyzej teraz Juve, ale cos tam Roma potrafila szarpnac jak Puchar Wloch albo np. wyeliminowanie Realu w LM, a teraz?
Amerykanie tego nie mają i mieć nie będą. Trzeba się z tym pogodzić. Ale dlaczego cały sezon nie mieli tego również kibice z CS? Powiecie mi że mieli i mają - zgoda mało wiem. Ale ja wiem to co widziałem na trybunach podczas meczy.
Trzeba się zastanowić kto i jak zabija magię Romy.
A wyniki... Co wy z tymi wynikami ciągle. Kibicowanie nie opiera się na wynikach zespołu, no, chyba że w przypadku sezonowców, ale o ile dobrze się orientuję w dyskusji biorą udział prawdziwi kibice Romy.