Aktualnie na stronie przebywa 21 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Przedwczoraj w Corriere dello Sport pojawił się artykuł z obszerną wypowiedzią prezydenta Lazio, Claudio Lotito, który poświęcił dużo gorzkich słów pod adresem Romy, a w szczególności dowodzenia klubu przez Amerykansów.
Na zarzuty Lotito odpowiedział w oficjalnym komunikacie prezydent Romy, James Pallotta:
"Najwyraźniej Lotito musi konsekwentnie mówić o Romie, dobrowolnie i błędnie. Być może to prawda, co mówią, że jest kibicem Romy. W każdym razie on i każdy powinien mieć pewność, że AS Roma jest solidna i wielkie wyniki pojawią się już wkrótce. Jeśli chodzi o piłkarskie zarządzanie, mamy lepsze pomysły i plany na przyszłość. Skupiamy się teraz na sezonie, nie głupich debatach w prasie".
Komentarze (10)
Co za bełkot... Na wielkie wyniki czekamy od dwóch lat. Idziemy konsekwentnie do tyłu, zamiast podążać naprzód. Macie lepsze pomysły? Plany na przyszłość? Po co znowu to mydlenie oczu? Powinno przyznać się, że projekt wystartował z dupy strony, czyt. w ogóle go nie było. Powstał gdzieś na kiblu, został napisany na kolanie. Wystarczyło odpowiedzieć ostatnim zdaniem, zamiast znowu podnosić ciśnienie kibicom. W końcu nie skupiacie się na głupich debatach?
Idąc dalej - ktoś słusznie zauważył, że w zależności od trenera, który nas prowadził mieliśmy albo solidną obronę (AA) albo mega skuteczny atak (ZZ). Znaczy to, że nie jest tak źle tylko po prsotu nie było odpowiedniej osoby, która by nimi posterowała i ułożyła aby zarówno przód ja i tył grały na odpowiednim poziomie.
Trzeba oczywiście wymienić część kadry, wzmocnić środek i reżysera prawdziwego kupić. Jeżeli na ławce usiądzie ktoś o szerszym spectrum niż jedna formacja (patrz panowie ZZ i AA) to możemy powalczyć przynajmniej o LM.
Jesteśmy zdecydowanie dalej niż 2 lata temu choć pozycja w tabeli o tym nie świadczy.
Najgorsze sa niestety błędy kierownictwa i te ciągłe telenowele z zakupem/sprzedażą kogokolwiek.
Prezes musi kurde siedzieć w klubie i widzieć co się dzieje w nim a nie na 2 końcu świata i przez telefon wszystko
"plany na przyszłość"
aż strach się bać co się kryje pod tym zagadnieniem
niech ktoś przytoczy co mówił abym mógł bardziej znienawidzieć tą lazialską mende...
Prawda jest taka, że Lotito, ogólnie Lazio, więcej zajmuje się Romą niż własnym środowiskiem.
Co do tych dwóch lat...
Czasami trzeba zrobić krok w tył by ...
co prawda zrobiliśmy ich z 10. Jednak trzeba pamiętać, że Amerykanie przejęli najstarszy zespół w Serie A, który może i by przez te dwa lata prezentował się lepiej, ale też mam do tego wątpliwości.
co prawda zrobiliśmy ich z 10. Jednak trzeba pamiętać, że Amerykanie przejęli najstarszy zespół w Serie A, który może i by przez te dwa lata prezentował się lepiej, ale też mam do tego wątpliwości."
Amen!
Starczyło spojrzeć na skład - oprócz kilku stosunkowo młodych graczy wszyscy koło 30 lub znacznie ponad.
Oczywiście można mieć pretensje o to kogo w ich miejsce ściągnięto, ale te niewypały były w większości życzeniami trenerów, lub dyrektorzy brali pod uwagę że mogą nie wypalić i tylko ich wypożyczali z opcją wykupu (np. Kjaer), przez co aż tak dużo na nich nie straciliśmy.
Grunt aby faktycznie z ostatniego roku wydzielić jakiś fundament drużyny w oparciu o który dołoży się do tej podstawowej jedenastki nie 8, ale 2-3 solidnych graczy i obędzie się bez większych rewolucji.
Myślę że taki fundament mamy.
Teraz (w końcu) trzeba trafić z odpowiednim trenerem, sprzedać kilku panów którzy nawalają lub psują atmosferę, kupić kilku solidnych, z jak najmniejszym ryzykiem i faktycznie można o coś grać.
Nie chcę marudzić, ale po Roselli naprawdę został niszczejący wrak, pięknej niegdyś łodzi, a nie drużyna z przyszłością.
No sorry, ale chcielibyście takiej drużyny do jasnej anielki?
Doni (34)
Cassetti (36), Juan (34), Burdisso (32), Riise (33)
Pizarro (34), DDR (30), Simplicio (34)
Perrotta (36)
Totti (37), Borriello (31)
Do tego J.Sergio, Brighi, cholera jedna wie kto tam jeszcze był.
No bez jaj!
Klub emeryta i rencisty!
Tak jak jest teraz, tak jest dobrze - w tym sensie że grają tylko niektórzy z najstarszych, najlepsi. Szkoda, że nie ma wśród nich Pizarro, ale i z nim powoli trzeba by się było żegnać.
Przy powyższych nie liczyłem Meneza i Vucinica, bo oni tu nie chcieli grać i transfery były na ich wyraźne życzenie, oraz przez to że skusiły ich mocne kluby. Nikt ich nie wyganiał, co było zresztą podkreślane wiele razy.
Nie chcę bronić Amerykanów, ale tak jak pisze mold - nie popadajmy w skrajności, mimo wszystko została zrobiona bardzo ważna i konieczna praca.
Być może prezes lacjuchów ma trochę racji,można powiedzieć, że ostatnie nasze wspólne pojedynki to pasmo nieszczęść i innych chorób wenerycznych, przez co derby są słabe i coraz nudniejsze..... Nie ma tej walki, ambicji jak przed przed laty. Kilka brzydkich fauli, kilka bezbarwnych prób strzelenia bramki i mecz się kończy. Pytam się was wszystkich, czy takie derby chcecie oglądać ?? Bo ja zdecydowanie nie.
pogadali w stylu kłótni w gimnazjum:
L: - Źle zarządzasz klubem!
P: - ... ...yyy ...Chyba Twoj!!