Aktualnie na stronie przebywa 6 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Po porażce z Juventusem, pierwszej poważnej ocenie kibice poddali to, co wydarzyło się w ostatnich tygodniach w klubie. Co o ostatnich wydarzeniach myślą dziennikarze, byli gracze, osoby związane z Romą, które na bieżąco, z bliskiej odległości, komentują obecną sytuację w klubie?
Carmine Gautieru dla Radio Incontro:
- Wydaje mi się dziwnym poddawać pod dyskusję Zemana. Trzeba poczekać, a zespół na pewno osiągnie dobre wyniki. Na tą chwilę brakuje interpretacji gry, którą ma w głowie Zeman, z czasem zrozumieją czego chce trener. Według mnie Roma może rozegrać dobry sezon, widzę ją lepszą od Milanu, Interu i Fiorentiny.
Ugo Trani dla Rete Sport:
- Lamela? Praktycznie pewne, że nie jest graczem na miarę Romy. Bezużytecznym jest wciąż na niego czekać, nawet jeśli za dwa-trzy lata stanie się mistrzem. Za pieniądze wydane na niego kupiłbym Verrattiego i Insigne. Historia z Baldinim krąży w powietrzu od jakiegoś czasu. Także on zapowiedział ewentualne dymisje, gdy rzeczy będą szły nie tak. Dyrektorstwo Romy? Zbyt wiele kogutów w kurniku.
Mimmo Ferretti dla Tele Radio Stereo:
- Czy to możliwe, że klub, który wydaje 110 mln euro w mercato, w pierwszym sezonie ma 16 porażek, odpada z Ligi Europejskiej, nie awansuje do pucharów, a w drugim sezonie ma dwa razy mniej punktów od lidera tabeli? Nie mogę zrozumieć jaki jest projekt. Lamela gdy gra, śmieszy, Piris został już odsunięty, Tachtsidis nie jest gotowy na Serie A, ale to jemu powierzono środek pola, przesuwając De Rossiego na bok w trójce.
Patrick von Bruck dla Rete Sport:
- Mam wątpliwości czy wszyscy gracze są przekonani do Zemana w stu procentach. Chciałbym również widzieć czy Zeman dokonał tylko wyborów do których był całkowicie przekonany...Myślę, że były też wybory na zasadzie kompromisów. Konferencja prasowa Baldiniego? Na pewno jest oferta z Tottenhamu, bardzo im się podoba. Nie sądzę jednak, że cokolwiek się jutro wydarzy.
Furio Focolari dla Radio Radio:
- Mam już dość mówienia pewnych złych rzeczy przez niektóre organy medialne. Zaczęliśmy od gloryfikacji zawodników zanim jeszcze wyszli oni na boisko. Weźmy Lamelę. Lamela jest przykładem tego wszystkiego. O nim, jak i o innych, zostały napisane wielkie tytuły.
Alessandro Paglia dla Tele Radio Stereo:
- Jeśli dyrektor sportowy mówi mi, po trzech miesiącach, że niektórzy gracze zostali przecenieni, jest to niepokojące. W ostatnich dwóch latach Roma jest śmieszna. Jesteśmy na poziomie Pescary. Na tą chwilę rok i dwa miesiące amerykańskiej Romy są nieudane.
Carlo Zampa dla Rete Sport:
- Jutro liczę i mam nadzieję, że Franco Baldini poprowadzi konferencję prasową jako pierwszy dyrektor AS Romy: dla mnie jest pierwszym dyrektorem w tym klubie i musi nim być pod każdym względem. Dalej w Romie istnieje wiele nieporozumień, sytuacji hybrydowych i wątpliwości: wątpliwością jest też to, że Pannes, osoba bardzo silna i wpływowa, pomiędzy amerykańskimi właścicielami i bankiem, nie jest prawdziwym punktem odniesienia.
Franco Melli dla Radio Radio:
- Baldini? Konferencja będzie bezużyteczna. W zeszłym roku w środku pełnej katastrofy, Baldini powtarzał, że dzieje się to, co było wcześniej przewidziane. Baldini jest ojcem numer jeden tej katastrofy.
Guglielmo Timpano dla Radio Mana Sport:
- Kierownictwo jest winne, że nie przekonało pierwszych wyborów latem do ławki Romy: Montella, Villas Boas, Bielsa. Winnym jest Zeman: to on wypuścił na boisko przeciwko Juventusowi jedenastu tancerzy, to n nie powołał na całe zgrupowanie Perrotty, idealnego gracza do gry na boku w trójce w pomocy. De Rossi? Nigdy nie będzie złem Romy, jednak także on jest winny: gdy trzeba pozytywnej energii i walki o każdą piłkę, nie może przeczyć wypowiedziom swojego trenera.
Paolo Franci dla Rete Sport:
- W kluczowych obszarach boiska są młodzi gracze, być może nieadekwatni. Tachtsidis, który gra jako klucz zespołu nie wydaje się rozwiązaniem dopuszczalnym i przekonującym. Na tej pozycji na boisku potrzeba doświadczenia.
Massimiliano Magni dla Rete Sport:
- Poprzedni sezon zaczynaliśmy z 4-5 graczami pierwszego składu i tak samo jest teraz. Jedynie w poprzednim roku zainwestowano dużo, teraz o wiele mniej.
Komentarze (21)
To podsumowuje komentarz, który dodałem pod poprzednim newsem.
Smutne lecz prawdziwe
Rzym musi płonąc
Żeby cos sie zmieniło
Lamela jest symbolem wyrzucenia całej tej kasy w błoto rok temu, a Tachtsidis jest symbolem sprowadzenia nonamów za małe pieniądze w tym mercato. Trudno, żebyśmy z takimi graczami w składzie postawili się takiemu Juventusowi. Tu i Mourinho by nic nie ukręcił, choć pewnie zablokowałby w mercato transfery takich piłkarzy.
Z resztą co ja gadam. Jaki Lamela by nie był, to i tak nie ma u nas praktycznie konkurencji. Bo i kto zagra na boku ataku? Perrotta?
Źle się stało. Zbyt wiele głupich decyzji zostało podjętych. Nielogicznych.
Roma jest jak upita dziewczyna na imprezie, a kilku gości bez honoru dorwało się do niej i bawią się nią, póki tonie w śnie wywołanym nadmiarem alkoholu.
Kto poważny na taką skalę sprowadza młodzież? Kto tak nieostrożnie wywala miliony na graczy z ofensywy, zapominając niemal kompletnie o obronie? Kto bawi się w ryzykowne eksperymenty z wesołą filozofią zapominania o formacji defensywnej?
Kilku gości czuje się w Rzymie absolutnie bezkarnie. Robią się co im się żywnie podoba. Bo przecież nasza kochana jest pijana.
A jak się obudzi to okaże się że jest z Ameryki.
Można szaleć!
...
No właśnie. W jakichś kategoriach (długofalowego planu) można by było jeszcze zrozumieć sprowadzanie głównie młodzieży. Można by było, gdyby nie fakt, że 7 z 11 sprowadzonych rok temu piłkarzy już jest na aucie (liczę też Nego). Stek, Osvaldo, Pjanic, Lamela, stawiam że przynajmniej dwóch z nich pożegnamy tego lata.
Na te miejsca oraz tych starszych stażem w Romie sprowadza się bodaj 12 piłkarzy (prawie sami młodzi). Początek sezonu pokazuje, że powtórzy się sytuacja z tamtego mercato i zostanie 4-5. Potem znowu 10 nowych transferów.
Taki plan by się mógł powieść gdyby 8 na 12 nowych transferów było trafionych, a wiadomo, że to raczej coś z cyklu "dział fantastyki piętro wyżej" patrząc po nazwiskach, stażu i formie młodego zaciągu z tego lata.
NIc dodac nic ujac.
Nie chodzi tylko o blamaż z Juve, który przelał czarę goryczy ale o każdy praktycznie występ jaki mamy okazję oglądać od wielu miesięcy.
Zastanawiające jest stanowisko amerykańców. Albo nie znają się i totalnie nie interesują piłką i traktują nas jak fabrykę frytek czy inny biznes albo naprawdę w biznesplanie założyli ze 5 lat ma trwać powrót Romy do czołówki.
Pozbywając się emocji i sympatii można takie wrażenie odnieść - mielimy wielu młodych, zostawiamy po 2-3 każdego roku i pozwalamy im się ogrywać. Za 2-3 lata przyniesie to owoce w postacie dobrze grających, wciąż młodych zawodników tworzących silna drużynę.
Nie oceniam czy są to gracze odpowiedni ale takie wnioski nasuwają mi się na podstawie poczynań i założeń jakie były przedstawiane po zakupie Romy.
Może wówczas pojawi się trener który da nam sukcesy, teraz są to tylko przejściowe osoby mające "uczyć" tych młodzików z ameryki południowej gry w piłkę po europejsku.
I chyba duuuużo w tym prawdy...