Aktualnie na stronie przebywa 20 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Przedłużono kontrakt Waltera Sabatiniego z zespołem Giallorossich, o czym poinformowano w oficjalnym komunikacie na klubowej stronie. Były Dyrektor Sportowy Palermo i Lazio jest teraz związany z Romą do 30 czerwca 2014 roku.
Obecna umowa Sabatniego z klubem wygasała w czerwcu tego roku. Tym samym podpisano nowy, roczny kontrakt na kolejny sezon. Sabatini pracuje na stanowisku Dyrektora Sportowego Giallorossich dwa lata.
Komentarze (49)
Baldini mógłby w sumie polecieć, ale nie Walter!
Teraz jeszcze dymisja Baldiniego i już całkiem z górki :)
Te, a Baldiniemu kiedy wygasa umowa?
Sabat nie raz jest denerwujący,ale to jest na razie najlepszy fucha w tej dziecinie..
w czym taki świetny jest Sabatini, a okropny Baldini według was? skoro Sabatini jest świetny, to Baldini również, bo to on go zatrudnił. Skoro Baldini jest do odstrzału, to Sabatini również, bo jest jego wyborem.
Sabatini sam z siebie, co mu się udało, ściągnął chyba tylko naszą parę środkowych obrońców. Nic więcej. Nie ma nad czym piać z zachwytu, więcej minusów ma po swojej stronie, jednak wolałbym najpierw wasze argumenty poznać, bo jestem naprawdę zaskoczony tak CIEPŁYM przyjęciem tej wiadomości : )
A Wy się jeszcze cieszycie. Czyli Wam już na Romie nie zależy? Zadawalają Was miejsca z dala od Pucharów, porażki z Chievo, remisy z Pescarą? Przykro mi z tego powodu.
Po drugie nie podoba mi się, że ktoś atakuje moją osobę: "A Wy się jeszcze cieszycie. Czyli Wam już na Romie nie zależy? Zadawalają Was miejsca z dala od Pucharów, porażki z Chievo, remisy z Pescarą? Przykro mi z tego powodu."
Nie, nie zadowala mnie to. Ale potrafię niektóre rzeczy przeboleć, bo wiem iż mamy przyszłość. Ze składem emerytów można by się szykować już na Serie B. Byłem dumny z Romy przez kilkanaście lat, to teraz mogę poczekać "trochę" na lepsze jutro(dalej dumnym będąc). A jak kogoś nie zadowala kibicowanie(samo przez się rozumiem jako życzenie jak najlepiej) Romy to może kibicować najbardziej utytułowanym klubom w Europie. Przynajmniej będzie miał bardziej regularne sukcesy i będzie mógł się chwalić przed kolegami jak to on nie kibicował. Pamiętajcie, nic nie trwa wiecznie. Zawsze byliśmy jednym z lepszych klubów we Włoszech i tak też będzie. Będą gorsze i lepsze sezony, jak to w Romie. Nasz czas na sukces niedługo nadejdzie. Czekam z niecierpliwością kibicując o jak najkrótszy czas oczekiwania:) Forza!
Z takim podejściem do sprawy, za rok będziemy się cieszyć, że walczymy o pierwszą dziesiątkę, które nic nie daje z nowymi piłkarzami na poziomie Chievo.
Budujemy drugą Genoę, z przypadkowymi piłkarzami, z cyklu zmień połowę kadry co sezonu, która z zespołu zapowiadającego się na Ligę Mistrzów, w przekroju czterech lat, stała się drużyną walczącą o utrzymanie. Nam aż taki spadek raczej nie grozi, ale na pewno nie grozi nam Liga Mistrzów.
" Ze składem emerytów można by się szykować już na Serie B."
Z Genoą B też niedługo będzie można się na to szykować.
Casillas
Zabaleta-Silva-Ramos-Baines
Alonso-De Rossi
Goetze-Suarez-Totti
Van Persie
Gdzie ja mam oczy...
Dobra, koniec tych dygresji.
@jaco, takie teksty zachowaj dla siebie. Niektórzy po prostu mają szerzej otwarte oczy. Każdy chce dla naszej Romy jak najlepiej i każdy widzi drogę do sukcesu inaczej. I dobrze, bo w kulturalny sposób mogło to by sprowokować dyskusję o przyszłości klubu, a nie "Ty jesteś lacjalem, chcesz źle dla Romy!", "Ja wiem lepiej co jest dobre dla Romy!" itp itd etc.
Przykładowo, dla mnie najważniejsze jest dotrwać do stadionu, tak jak zrobiło to Juve. Działa? Działa. 2 majster z rzędu bez jakiejkolwiek konkurencji. Estadio to nie McDonald's nie zbudują go w tydzień więc stosujemy politykę "Młodych, niesprzedawalnych talentów". To idzie dobrze, kadry mamy młodą i "perspektywiczną". Teraz jazda dalej, trener. Dla mnie pierwszym wyborem powinien być Mazzarri, poprzedni to wiadomo wielkie klapy. I obyśmy w lato przywitali drugiego Waltera na Stadio Olimpico.
Dalej, wywalić Baldiniego. Dla mnie to on jest problemem, nie Sabatini. Ten wykonuje swoją pracę na czwórkę minus.
A jeśli to nie zadziała, to ja się zwyczajnie zamykam, oglądam Romę i nie dyskutuję o jej przyszłości bo okaże się że zwyczajnie się na tym nie znam.
Forza.
Ciekawe info. Podobno PSG jest gotowe zaoferować 30 mln za Marcosa, a Angielskie zespoły 20 za Pjanica. Jeżeli to nie plota i Sabat nie przyjmie jednej z tych ofert to ja nie mam do niego słów.
Marcos może sobie być diamentem- za 30 baniek kupi się 3 zawodników do pierwszego składu, a 20 baniek za Pjanica to ja bym chyba do Anglii pojechał osobiście podziękować za taką kasę.
Spoko kupimy takich trzech zawodników, na których będzie można z nowym kredytem zaufania narzekać.
Forza Mormont!
jadjj
adjjand-anjkndaj-sanjn-anakm
andj_abnHJBNA
AMSKMAD-jnaq-amdkd
njnad
Moje zdanie jest takie, iż każdy w Romie oprócz Tottiego ma swoją cenę, i w przypadku takiej oferty, za którą można przebudować całą obronę, powinno się z niej skorzystać. Wolę mieć solidną obronę czy pomoc bez większych gwiazd, niż Marcosa z Dodami czy Pirisami przy boku. Gdybym miał pewność, że za Marcosa przyjdą zawodnicy z w miarę uznanymi nazwiskami, a nie kolejne wynalazki- byłbym za sprzedażą.
Gdybyśmy mieli zamiast Marcosa kupić powiedzmy Alderweirelda i Astoriego (Lovrena) i jeszcze by z 10 baniek zostało na prawego i lewego obrońcę, albo lepszego pomocnika ja bym się nie obraził. No ale to jest Sabat- za nim nie nadążysz. Sprzedaje Boriniego który się sprawdzał za 3 mln więcej niż w sumie nas kosztował, a Pjanica pewnie będzie bronił rękami i nogami, chociaż za 20 baniek moglibyśmy mieć jakiegoś kozaka.
No ale najważniejszy jest trener- jak przyjdzie ktoś ogarnięty może się uda coś wycisnąć z naszych kopaczy, jak przyjdzie kolejny wynalazek- nawet Ibra z Messim nie pomogą...
Sposób postępowania tych panów+trenera którego sami wybrali, jest taki o jakim marzę aby był w Romie. Trener ogarnięty, poprawia to co szwankuje, nie boi się wprowadzać młodych. Transfery 2-3 na okienko, ale takie transfery że się reszta chowa, jak na polskie warunki, gracze którzy przychodzą, robią różnice, w pierwszym składzie wymiatają i są jednymi z najlepszych o ile nie najlepsi na swoich pozycjach w lidze. Trener i Rutkowski często podkreślają, że jak mają ściągnąć piłkarza nr 3 z listy życzeń na daną pozycję, to się zastanawiają mocno i wolą postawić na swojego młodego. Wcielają go do kadry, trenuje z pierwszym zespołem, kiedy jest okazja to gra. I tak wczoraj mecz z Widzewem, prawa obrona Kędziora 94 r. I gość zapierdalał aż miło, każda akcja obronna na wślizgu, nie było straconych piłek, podłączał się do przodu, mógł strzelić gola czy dwa. Tam się nikt nie bał na niego postawić. A nadarzyła się okazja, kontuzja Henriqueza to zamiast kombinować ze starymi obrońcami, czy ustawiając pomocników w obronie, po prostu wystawili młodego. W kadrze Lecha na runde wiosenną znalazło się 8 graczy z 9 z przodu (nie liczę takich jak Teodorczyk czy Tonev bo to nie są już młodzi zawodnicy mimo 9 z przodu. Tak samo nie uważam Lameli i Pjanica za młodych. Młody to jest ten kto wychodzi z własych kadr juniorskich, później z Primavery, a nie kupiony w konkretnym celu za konkretną kasę). Do wszystkich tych plusów dochodzi jeszcze działanie na rzecz ducha, serca klubu. Reiss, Ślusarski, ciągłe namawianie Djurdjevica na niekończenie kariery. Tych piłkarzy kibice szanują za ich postawę dla klubu, przez to ich ściągnięto, a że zagrają mniej lub więcej to kwestia formy.
A u nas? Wszystko na odwrót. Młodych swoich się nie wprowadza. Transfery niezliczone wątpliwej jakości, mniej lub bardziej nieudane. Pozbywanie się tożsamości klubu. Trenerzy abstrakcyjni. Jak Montella się sprawdził to go wywalili, jak Rumak się sprawdził to zrobili wszystko aby został.
I jeszcze jeden aspekt. Nitbazonkiza już był ugadany z Lechem, na badaniach wyszło że ma nie wyleczoną kontuzję czy coś. I go nie wzięli bo istniało ryzyko że w najbliższym czasie złapie kontuzje na długi okres. I Lech ściągnął w następnym okienku Hamalainena który przez 3 sezony, na 90 spotkań wsytąpił w 90 i znaczna większość w pełnym wymiarze czasowym. Taki gość w życiu nie złapie kontuzji mięśniowej. Chyba że go ktoś uwali, ale to już niezależne od niego. U nas? Dodo przez rok złapał więcej urazów niż Totti przez 20 lat grania. Jakim prawem ktoś tak kontuzjogenny się znalazł w profesjonalnym klubie? To jest również ważny aspekt przy transferze.
Wniosek: Lech mimo straty w lecie 6 podstawowych graczy, na 5 kolejek przed końcem zapewnił sobie wicemistrzostwo (przynajmniej). Roma jak wygra Puchar będzie LE, jak nie to może być ciężko.
Można połączyć mądre transfery, wprowadzanie młodych, ogarniętego trenera i dobre relacje z kibicami w jeden sezon. Mają kadre młodą, dobrą, konkurencyjną i perspektywiczną. A my mamy kadrę tylko młodą. Kolejny raz mi przykro że przykład musi iść w tą stronę, powinien na odwrót, ale dzięki kierownictwu, niestety nie ma czym się chwalić.
To fakt. Romagnoli, Florenzi. Ale co tam. Jesteśmy ruiną. Jak cały starożytny Rzym:)
Co do zawodników to Marcos jest dla mnie niezbywalny choćby nie wiem ile za niego oferują.
W drużyne której profil przytoczyłem jest 8! Nie naciąganych 2! OŚMIU! Dociera! Tylko 2 nie zaliczyło narazie występów ale grają w ME. Reszta gra! Częściej lub rzadziej. Wczoraj w wyjściowej jedenatsce mieli 4, to dwa razy więcej niż tu pierdzielisz głupoty. W tym gracze 95, 94.
Poza tym pamiętaj co było jak nasze teraz gwiazdy, których niesłusznie się pozbyliśmy, grywały u nas. Też było psioczenie na nich i żądza "wzmocnień". Co jak co ale trzeba mieć stale na co marudzić, docenimy wszystko dopiero jak już będzie "po ptokach".
Nie musisz mnie przekonywać, bo nie mam zamiaru mieć takiego zdania jak Ty chcesz:) A jeśli o te "cwaniakowanie" chodzi, to w takim razie odpowiem, że masz klapki na oczach:)
Jaco polecam Ci poszukać wywiadu z obrońcą Wisły Kraków-Jaliens czy coś w tym stylu. Ładnie wyjaśnia jakie są różnice między polską piłka a zachodem. Może wywnioskujesz dlaczego w Polsce wpuścić młodziaka to nie problem dla trenera.
Zapewniam że większość z pozytywnym nastawieniem do Waltera nie ma klapek na oczach. Ale tak jak wymienia się te negatywne strony, tak jest też szereg pozytywnych:
+++ Lamela!!! (jak widzę tego chłopaka w dobrej formie to oglądam nasze mecze z łezką szczęścia w oku, serio)
++ Marcos, Torosidis, Borini, Castan, Marquinho, Heinze - tanie i dobre zakupy.
+ Droższe, ale mimo wszystko stosunkowo pewne zakupy - Osvaldo, Pjanic, Destro, Steku
++ Mimo wszystko - dobry nos do wielu zakupów, ponieważ kilku graczy obarczonych pewnym... RYZYKIEM nie było przez Romę kupionych, ale wypożyczonych z opcją wykupu. Zachowaliśmy dzięki temu wiele pieniędzy! Kjaer, Bojan, Gago, Piris
++ Dalej mamy De Rossiego w Rzymie.
+++ Nadal nie sprzedajemy graczy którzy u nas zatrybili (zarząd oficjalnie ucina spekulacje przy takich nazwiskach jak Lamela, Daniele czy Marcos - co świadczy dobrze o polityce budowania klubu)
+ Sprawdzony na obczyźnie Florenzi dostał swoją szansę.
Są też sprawy niejasne:
+- Wyrwani za małe pieniążki, aczkolwiek niepewni Dodo czy Lopez
No ale żeby być uczciwym - są też i minusy!
--- Przedziwna decyzja z dołączeniem do siebie Baldiniego, który póki co może się poszczycić chyba tylko ściągnięciem Gago, który okazał się jak wiemy niewypałem.
- Nie do końca mądre transfery graczy o których podobno poprosili zatrudnieni trenerzy: Angel, Tachtsidis, Gojkoeczea
- Co w Romie robi Bradley?
-- Złe decyzje z wyborem trenerów. Minusy dwa, po jednym za Enrique i Zemana.
-- Nieumiejętność sprzedaży graczy. Pizarro oddany za free, Borriello na jakichś wypożyczeniach gdzie jeszcze dopłacamy, źle to wygląda. Niejasna sytuacja z Simplicio, Juanem, Brighim - to boli.
-- Bezsensowne pozbycie się takich graczy jak Bertolacci czy Crescenzi. Przecież zdali egzamin, dlaczego nie dostali szansy jak Florenzi?
Także to jest wszystko forma pewnej interpretacji. Są kibicie którzy spojrzą na powyższe zestawienie i stwierdzą że Sabatini to ogromna porażka. Dla mnie mimo wszystko jest w tym wszystkim jakaś nadzieja. Głównie przez to, że klub chomikuje tych graczy, którzy się sprawdzili, nie wyprzedajemy ich jak jakaś Genoa czy inne Udinese, a do tego co sezon ląduje u nas kilku ogarniętych graczy. Jeżeli poszczęści się w końcu z wyborem nowego trenera - Roma ma szansę wrócić na należne jej miejsce.
To oczywiście moja interpretacja. Chciałem aby opozycja nie myślała sobie, że ci którzy są przychylnie nastawieni do pracy Sabatiniego nie widzą pełnych niuansów :) Serdeczności
+ rozsądne zarobki i kontrakty naszych zawodników. Za Prade zarabiali dużo i często przepłacało się ich (przykład choćby Cicinho)
Kwestia szastania pieniądzmi na zarobki nie uległa zmianie. Zmianie uległo to, że w miejsce bardziej sprawdzonych i ogranych piłkarzy, typu Riise czy Burdisso, którym stare kierownictwo musiało zapłacić więcej (nowe by zrobiło to samo), sprowadzono takich z małym doświadczeniem, którym nikt by nie płacił dużej kasy. Jak na pozycji Riise sprowadza się Jose Angela czy Dodo, to normalne, że budżet płacowy zostanie odciążony.