Myślałem, że Milanese dostanie szansę wyżej.

Póki co, wygląda na jedno z najlepszych okienek ostatniej dekady. Obyśmy na końcu sezonu zamiast takiego odczucia mieli co do tego pewność.

A co z transferami Ibaneza i Reynoldsa, oni zostali teraz w letnim okienku wykupieni, wcześniej będąc u nas wypożyczeni?

Treneiro-10/10, ze względu choćby na nazwisko, start też bez zarzutów, same zwycięstwa. Najbardziej mi zaimponował z Salernitaną, bo nic nie szło przez pierwsze 45min. Z Maślakiem by się skończyło 0-0.
Tammy Abraham - 9/10, na razie prezentuje się wspaniale, tylko ten kolor ekhm...
Matias Vina - 6/10, bez szału na razie.
Eldor Shomurodov - 7/10, początek świetny, ale szybko posadzony na ławie. Dobrze, że jest w obrocie.
Rui Patricio - 9/10, bardzo dobra gra już od początku
Steven Nzonzi - 31letni mistrz świata przychodzący za darmo? 10/10!

Jak wiadomo z faktycznymi ocenami mercato trzeba trochę poczekać, minimum do zimowego, ale już teraz, na papierze, kilka wniosków można wyciągnąć. Zważywszy na... jakby to ładnie napisać... "złożoność" naszej kadry, koniecznie trzeba podzielić ocenę ruchów transferowych na IN i OUT, z prostej przyczyny - na pierwsze Pinto wpływ miał walny a za drugie odpowiada ciągle pewien śmieć z Andaluzji, co skalę jego spieprzenia nam kadry pokazuje fakt, iż jeszcze rok będziemy się borykać z jego skutkami.

Zestaw graczy przychodzących dla mnie, na papierze, wydaje się być średni/okej. Na szczęście po kilku meczach wygląda to zdecydowanie lepiej niż obawiałem się przy okazji oficjalnych komunikatów klubowych. Jedynie Patricio byłem od początku pewien i tutaj zero pomyłki. Abraham to kwestia złożona, trzymam za niego kciuki i wierzę w niego, ale dopiero teraz nabieram optymizmu w jego kwestii. Eldor i Vina mnie na razie nie przekonują, szczególnie za te pieniądze. I to jest, na tę chwilę, największy zarzut do transferów IN Pinto - wydaje się, że wszystkie są delikatnie przepłacone. Wiadomo, my tutaj możemy sobie dywagować o negocjacjach jakie kluby toczą miedzy sobą, ale nie sposób odnieść wrażenia że na każdym transferze powinniśmy zaoszczędzić kilka milionów... które można było zainwestować na przykład w pomocnika. Liczyłem na więcej i wydaje mi się, że takie pieniądze można było wydać lepiej, ale to tylko gadanie kanapowca.

Od początku okienka pisałem, że Pinto czeka zadanie karkołomne, niemożliwe do wypełnienia w całości. Ale tutaj spisał się według mnie delikatnie lepiej. Nie mamy prawa narzekać, że nie udało mu się sprzedać definitywnie wszystkich. Każdy z zawodników Składu Szrotu był po fatalnym sezonie, z zawyżoną pensją, bez szans na bycie wyrywanym przez zastępy chętnych klubów. Czjagu wypchnął ich na wypożyczenia co najważniejsze do zespołów z gorszych lig. Jeśli tam się nie odnajdą, to tak naprawdę nie ma i nie będzie dla nich nadziei. Na szczęście Justin i Under coś tam kopią, Mandanda ładnie daje ciała więc mam nadzieję że jak Pau go wygryzie, a Olsen jest solidny więc nie powinno pójść źle z Sheffield. Najbardziej prawdopodobny jest powrót Florenziego, bo nawet jak się sprawdzi to Milan będzie się pewnie targował o każdy milion, mając nawet ustaloną kwotę wykupu. Reszta - świetne zejście z pensji zawodników kompletnie niepotrzebnych i wadzących w kadrze, tutaj poczyniliśmy masę oszczędności w budżecie płacowym. Nie sposób w tym momencie nie wspomnieć o obecnie ulubionej trójce wszystkich kibiców, defensywnym tercecie Nzonzi-Fazio-Santon. Po prostu fatalni ludzie, pajace, frajerzy, można wymieniać i wymieniać. Dla Francuza to zachowanie całkowicie zrozumiałe, ale mega zawiodłem się na Fazio i Santonie. Ostatni według mnie nawet mógłby liczyć na włączenie do pierwszego zespołu, wątpię by był gorszy od Reynoldsa, ale po takich akcjach prędzej na PO będzie biegał El Shaarawy. O nich na pewno jeszcze usłyszymy, mimo że nie zobaczymy już w koszulce Romy. Ciekawe jak to się skończy... pozwy, sądy? W każdym razie, na to Pinto nie miał większego wpływu. Misja samobójcza, według mnie wykonana co najmniej poprawnie.

Mimo wszystko kadra została zbalansowana. Większość zawodników pierwszego składu ma solidnych zmienników, którym Jose ufa (nie licząc Reynoldsa i Villara/Diawary, aczkolwiek liczę że Hiszpan do siebie przekona, bo potencjał ma). No właśnie, to Jose ma być tym największym transferem. Musimy liczyć że on wydobędzie z zawodników maksa, albo i więcej. Dzięki niemu tacy zawodnicy których już posiadamy - Ibanez, Karsdorp, Pellegrini, Cristante mogą wejść na wyższy poziom. I do tego powrót Zaniolo.

Nie pozostaje nic innego jak trzymać kciuki żeby wszystko wypaliło, wypożyczeni zostali wykupieni, a w zimę dwa skromne ruchy wystarczyły do skompletowania idealnej kadry dla Mou.

Daje Pintu!

Mercato uważam za udane.


Po 1) klasowy trener z „topu” (przynajmniej w teorii)

Po 2) nie sprzedali nikogo ważnego (poza Dzeko ale tego zastąpiono) – co jak wiemy w poprzedniej erze rzadko miało miejsce

Po 3) dokonano jakiś mam nadzieje istotnych wzmocnień jak bramkarz, napastnik, Vina (ten rochę w trybie awaryjnym ale może da rade) - co w poprzedniej erze niekonieczne występowało

Po 4) pozbyto się „nieco efektów pracy” Monkiego, tutaj oczywiście chcielibyśmy więcej (Nzozi, Fazio) ale nowy DS pewnych rzeczy jak wiemy nie jest wstanie przeskoczy

Głownie punkt 4) determinuje iż mercato uważam za „udane” a nie „bardzo udano”.

Oczywiście są to wnioski na teraz, bardziej konkretne jak sezon trochę potrwa a najbardziej konkretne to będą na koniec sezonu.

Oby tylko pojawiały się wnioski pozytywne, czego sobie i Państwu życzę. FORZA ROMA!

Trochę brakuje mi w naszej układance defensywnego pomocnika na poziomie. Z Mourinho nie raz pewnie przyjdą trudniejsze mecze w których będziemy długimi fragmentami bronić się na własnej połowie, ktoś kto haruje w defensywie i inteligentnie się ustawia byłyby wtedy nie do przecenienia.

Veretout rozgrywa na razie mocny start, ale to bardziej ŚP. Cristante podobnie do tego, gubi się w defensywie. Cofnięty Pellegrini to jedynie opcja rezerwowa. No i ten Diawara...Szkoda, że nie podmieniono go za jakiś konkret.

Potrzebny nam po prostu De Rossi

@corristo
No z DDRem z jego najlepszych lat ten skład z takim trenerem i osłabionymi rywalami mógłby spokojnie powalczyć o scudetto Chociaż tak dobrze nie jest, to mercato raczej na plus - bardziej kadrowo niż finansowo, bo jak wspomnieliście i zakupy wydają się delikatnie przepłacone i sprzedaże trochę zbyt tanie. No ale po sezonie może narzekań już nie będzie, pożyjemy zobaczymy, na pewno tego nam wszystkim życzę

Jak na razie każdy transfer wygląda bardzo dobrze. Wszyscy głodni gry, w kwiecie wieku, bez kontuzji. Na Abrahama wylało się sporo hejtu przez nie wiedzę komentatorów kim jest Abraham, jaki ma talent i co grał u Lamparda. Vina nie jest jajkiem niespodzianką z ameryki południowej jak Gerson, Dodo czy inne tuzy, a solidnym zawodnikiem. Szału w ofensywie nie robi jak Spina ale najważniejsze, że wie jak bronić, a obroną wygrywa się mecze w SerieA.