Aktualnie na stronie przebywa 14 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
W ostatni weekend pobite zostały dwa rekordy bramkowe – Totti awansował w rankingu superstrzelców Serie A, a Leo Messi pokonał Gerda Mullera. Dwa fenomeny. Dzieli ich wiele – wiek, boiskowa pozycja, liga, pochodzenie, ale łączy na pewno jedno – udowadniają, że dla prawdziwie klasowego gracza ilość świeczek na urodzinowym torcie nie ma znaczenia.
Po dwóch golach z Fiorentiną Totti jest na trzecim miejscu w rankingu najlepszych strzelców Serie A. Na koncie ma 221 goli. Teraz celem kapitana, który rozegrał ostatni mecz jako lider w każdej strefie boiska, a na koniec popisał się podręcznikową asystę, będzie wyprzedzenie legendarnego Nordahla. Totti urodził się jako pośrednik między pomocą i atakiem z dużym ciągiem na bramkę, u Spallettiego został typowym napastnikiem, a dziś u Zemana wychodzi gdzieś z lewego skrzydła, żeby w końcu trafić tam, gdzie zaprowadzi go gra. Jest sercem drużyny. W wielu momentach swojej kariery mógł odejść, przenieść się do innej drużyny, choćby do Realu Madryt. Ale zawsze zostawał w Romie.
Tymczasem Leo Messi dzięki dwóm golom strzelonym Sewilli ustanowił światowy rekord w największej ilości bramek strzelonych w jednym roku kalendarzowym. Przez 40 lat rekord ten należał do Gerda Mullera, który dla Bayernu strzelił 85 goli. Messi dorównał mu w meczu, w którym w sumie nawet nie powinien zagrać, ponieważ 4 dni wcześniej Camp Nou opuszczał na noszach. A jednak dał radę. W 2012 roku, w którym zagrać może jeszcze w 4 innych spotkaniach, Leo Messi strzelił 56 goli w lidze, 13 w Lidze Mistrzów, 12 w reprezentacji, 5 w Pucharze i Superpucharze Hiszpanii. W wieku 25 lat Leo jest już graczem ponadczasowym.
Komentarze (16)
Mnie zastanawia tylko jedno, jakby sobie poradził Messi w Serie A.
Z tego co wiem, jak Barcelona mierzyła się z włoskimi drużynami w LM, to Argentyńczyk strzelił co prawda 3 bramki, ale wszystkie z karnych.
Nie pozostaje tajemnicą, że strzelanie goli we Włoszech jest trudniejsze niż w La Liga, ale fakt faktem Messi i tak miażdży system.
Co do Messiego, W wieku zaledwie 25 lat już zapisał się na stałe w kartach historii futbolu. Też jestem ciekaw jak by się sprawdził w innej lidze. Inna liga, inne realia. Większym jednak wyzwaniem wydawałoby się jednak zgranie z nową drużyną. W barsie ma z kim pograć, każdy z pierweszej, ba nawet drugiej 11, może śmiało mu asystować. Na prawdę ciekaw jestem, jak by to wyglądało.
Jednak to co wyrabia Messi, w mojej ocenie wykracza poza wszelkie skalę. W wieku 25 lat mieć tyle rekordów i tyle czasu na ich śrubowanie - to jest coś niesamowitego. Zobaczymy czy za 5 lat dalej będzie tak miażdżył system, ale jest to fenomen. Stwierdzam to całkowicie obiektywnie, bo z Barcą nic mnie nie łączy.
A co do tego że Messi czy Ronaldo nie potrafią sami pociągnąć drużyny do zwycięstwa, to dla mnie brednie. Przecież taki Messi nie dostawia tylko nogi jak typowa 9, ściśle uzależniona od idealnych dograń. Potrafi także wiele zdziałać za polem karnym, ładuje ostatnio po 2 bramki na mecz i jednak moim zdaniem czasami samemu wygrywa mecze.
burdisso88, z tymi drużynowymi osiągnięciami to różnie bywa, gra przecież 11 osób i trudno mieć pretensje do Messiego że nie wygrał MŚ. To tak jakby ktoś inny powiedział, że takiemu Tottiemu wiele brakuje do np. Del Piero, bo nigdy nie wygrał CL, ba, nawet w finale nie grał i zdobył tylko 1 scudetto.