Na finiszu trzy strzały w mercato

Niekończące się i wyczerpujące przeciąganie liny, z zaledwie dwoma dniami na próbę zawarcia umowy, która ciągnie się od roku. Po szarym dymie w piątek, Roma nie odpuściła Smallinga, ponownie próbując podbić stawkę, aby oddać angielskiego obrońcę do dyspozycji Fonseci.

Wewnętrzne spotkanie czołowych liderów klubu Giallorossich, dało początek nowej reaktywacji działań dla pozyskania środkowego obrońcy z Anglii, który 22 listopada skończy 31 lat. Nowa propozycja Romy siągnęła 17 milionów euro (w tym bardzo łatwo dostępne bonusy), co stanowi poprawę o kilka milionów w porównaniu z tym, co ustalono podczas rozmów w ubiegłą środę z przedstawicielami Manchesterem United, z którym nastąpił ucisk od ręki, później nagle odrzucony. Czerwone Diabły nie zgodziły się ostatecznie na tę ofertę Fiengi, nieoczekiwanie komunikując, że konieczne jest wypłacenie 20 milionów, aby zapewnić sobie usługi Smallinga, zwłaszcza z uwagi na ofertę Romy, która przewiduje dość opóźnione metody płatności. Brytyjczycy opierają się na fakcie, że Roma nie ma gotowej alternatywy. Jeśli Smalling nie przyjdzie, prawdopodobnie nie przyjdzie nikt. Z pewnością do jutrzejszego wieczora, do 19.59, Giallorossi będą próbowali dokonać czwartego letniego zakupu, zakupu Smallinga, chyba że jest jakiś "as" w rękawie. Jak sugeruje Zubiria: „Zrobiliśmy wszystko, co było możliwe, aby zapewnić zrównoważoną działalność klubu a rynek zamyka się w poniedziałek”. Poczekamy.

Tymczasem dzięki pracy agenta Giuffridy, żegna się ze stołecznym klubem Diego Perotti, który wczoraj o godzinie 11 wyjechał z Ciampino do Stambułu. Argentyńczyk w ciągu najbliższych kilku godzin, po zwykłych badaniach lekarskich, zostanie oficjalnie nowym graczem Fenerbahce, które zabierze go bezgotówkowo z Romy: klub Friedkina odnotuje stratę kapitałową, ale zostanie zwolniony z kontraktu na 2,9 mln netto rocznie do czerwca przyszłego roku. Wszystko pod jednym warunkiem; że transfer dojdzie do skutku.
Innym graczem, który może opuścić zespół Fonseci, jest Fazio, który nie został powołany na mecz z Udine. Obrońca jest pierwszym celem zespołu Ranieriego, Sampdorii, ale tylko w przypadku sprzedaży Colleya, którego agent był bardziej niż przekonujący, mówiąc: „Opuści Genuę na 100%”. Jego pożegnanie pozwoliłoby Giallorossim pozbyć się kontraktu obejmującego 2,4 miliona netto za sezon, do 2022 roku.