Aktualnie na stronie przebywa 27 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Taka gra nie mogła zakończyć się innym finałem. Zespół Giallorossich przegrał 1-2 z Milanem, wykazując po raz kolejny brak determinacji, a także brak pomysłu na grę. Ustawienie z trójką obrońców, które u Di Francesco zagrało tylko w pamiętnym spotkaniu z Barceloną, okazało się klapą, co po spotkaniu przyznał sam trener.
Wiele jednak zależało nie tylko od taktyki, ale też od piłkarzy, a ci nie robili zbyt wiele by zmienić obraz gry. Fatalny debiut w Romie zaliczył Marcano. Hiszpan miał swój udział przy straconym golu, przy wyprowadzaniu piłki podawał ją pod nogi graczy Milanu i został poświęcony już w przerwie przez Di Francesco. Równie słabe zawody zagrali inni nowi piłkarze, Nzonzi, któremu daleko do determinacji, jaką wykazuje na boisku De Rossi, a także Pastore, kompletnie zagubiony i podający pod nogi przeciwników. Do Argentyńczyka dopasowali się jego koledzy z przodu, a więc Dzeko i Schick. Pierwszy choć pokazywał się i otrzymywał piłkę, to zaliczał częste straty, z kolei Czech był, nie po raz pierwszy, obcym ciałem na murawie. Pozytywy? Gol Fazio, który podniósł mu nieco notę po kolejnym słabym występie, jeśli chodzi o grę w obronie.
Romanews.eu | Vocegiallorossa.it | Laroma24.it | Forzaroma.info | Pagineromaniste.com | ŚREDNIA | |
Olsen | 5,5 | 5,5 | 5 | 5 | 5,5 | 5,3 |
Fazio | 5,5 | 6 | 5,5 | 5 | 5,5 | 5,5 |
Manolas | 6 | 5,5 | 5 | 5,5 | 5 | 5,4 |
Marcano |
5 | 4 | 5,5 | 4 | 5 | 4,7 |
Karsdorp |
5,5 | 5 | 5 | 5 | 5,5 | 5,2 |
Nzonzi |
5,5 | 5 | 5 | 4,5 | 5 | 5,0 |
De Rossi |
5,5 | 5 | 5 | 5,5 | 5 | 5,2 |
Kolarov |
5,5 | 5 | 5 | 5,5 | 5 | 5,2 |
Pastore |
5 | 4,5 | 4,5 | 5,5 | 5,5 | 5,0 |
Dzeko |
5 | 4,5 | 5 | 4,5 | 5 | 4,8 |
Schick |
5 | 4,5 | 5 | 4,5 | 5 | 4,8 |
El Shaarawy |
6 | 5,5 | 5,5 | - | 5,5 | 5,6 |
Cristante |
5,5 | 5,5 | 6 | - | 4,5 | 5,4 |
Santon | - | - | - | - | - | - |
Komentarze (27)
P.S.
Co do Schicka, to qwa nie ma już alibi w postaci kontuzji czy aklimatyzacji. Te 42 mln muszą zacząć grać, albo ktoś za to powinien beknąć.
Milan ma już lepsza kadrę od nas. Popatrzcie w miare obiektywny sposób chociażby na ich zawodników ofensywnych a naszych. Środek pola patrząc na to jak gramy tez słabo wyglada... Ten rok będzie na straty, mam nadzieje, ze jakos w top4 się złapiemy, bo dopiero Monchi zacznie wyprzedaż... I wtedy zaczynamy zabawę od nowa i tak w kółko. Męczące.
W życiu bym nie przypuszczał, że będę tęsknił za Sabatem. Teraz już wiem, po co Pallotta sprowadził Mesjasza, żeby jak największy zysk wypracować. Trofea, puchary nie ważne. Stadion nowy był tylko takim dodatkiem, tam miało być obok tego jedno wielkie finansowe city.
Już dawno nie byłem tak wk....y, jak po wczorajszym meczu. Nie ma ładu ani składu. Zanim Di Fra to poskłada, to minie pół sezonu bye bye pierwsza 4 w serie A. A czy nasi szefowie nie myśleli podobno o jakiejś walce z Juve i Napoli.
Więc może się ogarnie Karsdorp i wtedy Florenzi, DDR i Cristante będą tworzyć linię pomocy? A nie, zapomniałem, Pastore musi grać, jak powiedział sam trener i poza tym trzeba usprawiedliwić jakoś inwestycję Monchiego czyli 25 mln euro za kartę i drugi aktualnie kontrakt w Romie po Dzeko. Słabo na razie wyglądają nasi nowi piłkarze, każdy ma coś za uszami z tych co grali, no może poza Kluivertem, choć Holender mógł dać nam wygraną z Atalantą i skwasił akcję meczową.
Pastore fajnie prowadzi piłkę, posiada łatwość prostego dryblingu coś jak Perotti, ale na tym jego umiejętności się kończą. W tych trzech meczach na 10 prostych podań penetrujących po ziemi zepsuł chyba 10. No może z jedne podanie mu wyszło. Strasznie się go ogląda. Mam nadzieję, że ogarnie tą kuwetę, bo wygląda na to, że czy się stoi czy się leży, jemu gra się należy, więc dobrze by było by złapał jakąś tam formę.
Nzonzi się rzuca w oczy bo jest wysoki i sadzi długie susy po boisku, natomiast nie ma to nic wspólnego z dobrą grą. Wczoraj dwa katastrofalne błędy, w tym ten, po którym padł gol, poza tym pokazuje na boisku zero determinacji. DDR biegnie do obrony ile ma sił w nogach, a ten sobie truchta w nadziei, że dobiegnie. Blackburn, Stoke, Sevilla, w wieku 30 lat awansował do teoretycznie najmocniejszej drużyny. Nie spodziewałbym się po nim kokosów. Znamienny był artykuł w Il Romanista przed jego kupnem, gdzie według statystyk na 170 iluś środkowych pomocników z drużyn grających w tamtym sezonie w pucharach, zajął trzecie miejsce od końca pod względem odbiorów piłki. Mam nadzieję, że się poprawi i ta jego słaba gra to wynik braku treningów w nogach. Choć jak do niego ma się Ngolo Kante, który wystąpił już w I kolejce Ligi Angielskiej, jeszcze przed tym jak Nzonzi wrócił do Sewilli? Hmmmm....
No i Olsen. Jest dobry, a nawet bardzo na linii, strzały z dystansu paruje z łatwością, w czym pomaga mu wzrost. Nadspodziewanie dobrze gra też nogami, bo potrafi posłać trudną górną piłkę na skrzydło do Kolarova. Natomiast jest tragiczny i elektryczny jak już wyjdzie z tej linii bramowej. Jego wczorajsze zachowanie przy sam na sam z Higuainem to coś z cyklu "co autor miał na myśli". Raz też zaliczył na piątym metrze dziwnego niedolota. Chyba dlatego był taki dobry w tej reprezentacji Szwecji, że oni grali na obronę Częstochowy, Olsen stał na linii i świetnie się tam miał. Gorzej jest już jak gra w drużynie, która ma atakować. Poza tym nie wiem czy on ma już taki wyraz twarzy, ale jak jest po akcji rywala zbliżenie na jego twarz to jest tam wypisane "ja pierniczę, co będzie jak znowu podejdą pod naszą bramkę? Łapać, nie łapać? Złapię, nie złapię? A co jak zrobię babola?". Chyba trzeba popracować nad jego psychiką i może będzie dobrze.
Mogłeś chłopie kupić tylko Ziyecha Kluiverta i dobrego obrońcę do pary z Manolasem i było by super
A trener to widać ze albo nie ma pomysłu na grę albo po prostu nie ma kim grać
Z Toro wygrana fartem Remis z Atalanta (rezerwy )i porażka z Milanem Szykuje się ciekawy sezon
Karsdorp, Cristante i Kluivert wciąż dają nadzieję, a Under już od kilku miesięcy dobrze gra. Tylko że 4/5 dobrych zakupów na ile? 15? 20? To wynik bardzo słaby. Na Sabata wszyscy słusznie narzekali, ale chyba jednak miał większą skuteczność. Schick + Defrel + Pastore to łącznie jakieś 90 mln. Niewiele więcej kosztował Ronaldo, a sporo mniej Alison. A powiedziałbym, że zatrzymanie tego ostatniego dałoby nam więcej korzyści niż nabyta trójka (a razem z Olsenem to już 100 mln)...
N'Zonzi też narazie licho, chodź liczę że wkręci w nienajszybsze tempo Serie A. Piłkę potrafi rozprowadzić, tylko że ból jest w tym, że on średnio pasuje do stylu gry w którym drużyna mocno naciska wysokim pressingiem, w razie ewentualnej straty robią się przestrzenie, które trzeba łatać przede wszystkim ustawianiem się, agresją i nieustępliwością w grze.
Generalnie moim zdaniem zeszłoroczne sukcesy w LM to głównie efekt, nie jakiejś wielkiej finezji, polotu w ataku, rozegraniu, bo my zbyt wielu technicznych, błyskotliwych piłkarzy to my nie mieliśmy na boisku. Te sukcesy to przede wszystkim zapewniły nam wybieganie, agresja, pressing, poświęcenie na boisku + oczywiście nastawienie mentalne. Tam robotę robili głównie walczaki Manolas, Kolarov, Perotti, Nainggolan, De Rossi, Strootman czy Dzeko tyrali na boisku. A teraz niestety wyrwano nam dwa mocno pracujące ogniwa(Radja i Strootman), a w ich miejsce dwa główne transfery (Pastore, N'Zonzi) to piłkarze o innej charakterystyce.
Osłabiono kadrę pod względem charakteru i waleczności, a w zamian też nie zyskaliśmy jakichś super technicznich graczy. No Pastore jest technikiem, ale to stylowo dinozaur na boisku, którego nie ma jak ustawić. Chyba, że młodzi jak Kluivert czy Coric szybko zaskoczą to będzie trochę tego polotu...
Kluczowy Kolarov, póki co też gra słabo, pewnie się rozkręci ale gość też ma swoje lata..A z Fazio, to już sam nie co będzie.
Przecież Pastore to, że 4 razy wczoraj zaskoczył rywala odbierając piłkę od tyłu. Oglądacie te mecze czasami, czy tylko klikacie na shoutboksie? I te odbiory to w zasadzie jedyne za co go można pochwalić.
A teraz EDF, jest chłop w tym klubie już ponad rok a nadal jego styl i gra zespołu wygląda tak jak by się dopiero poznawali i uczyli siebie nawzajem. Coś tu jest chyba nie tak ? Druga sprawa gdyby EDF był trenerem z wysokiej półki to nie pozwoliłby sobie na takie zagrywki ze strony zarządu i DS'a, rozmowa na linii trener a zarząd była by krótka; "albo zostawiacie mi 90% zeszłorocznego składu i zapewniacie wzmocnienia na pozycjach newralgicznych albo mówimy sobie papa". Jednak dla DiFra Roma jest szczytem K2 i myślę że on zrobi wszystko by jego przygoda z klubem trwała jak najdłużej, nawet schowa się w piwnicy ze swoim zdaniem i sprzeciwem.