Mihajlovic: To ja odrzuciłem Romę

Aktualnie na stronie przebywa 28 gości oraz 0 użytkowników!

Przed dzisiejszym spotkaniem Roma-Bologna, swoją konferencję prasową odbył też Sinisa Mihajlovic. Były gracz Giallorossich, ale znany przede wszystkim z gry w Lazio, odniósł się między innymi do wydarzeń sprzed dwóch lat, dotyczących jego szansy na trenowanie Romy.

Wówczas, jak pamiętamy, pogłoski donosiły o tym, że Mihajlovica chciał na ławkę Romy Franco Baldini. Potem kierownictwo miało zrobić krok w tył, z uwagi na pogarszającą się atmosferę wśród kibiców i w otoczeniu, w związku z doniesieniami o zatrudnieniu obecnego trenera Bologni. Oto jak on sam, pytany o to, przedstawił sprawę:

"Pisaliście inaczej, pisaliście, że to oni zrobili krok w tył, tymczasem to ja odrzuciłem propozycję. Zdecydowałem się nie iść do Romy, to nie oni podjęli decyzję by mnie nie zatrudniać".

Po tym jak Serb, Gasperini i De Zerbi odrzucili możliwość trenowania Giallorossich, klub sięgnął po jedną z kolejnych opcji, którą był Fonseca. Pytany o Portugalczyka, Mihajlovic odpowiedział:

"Rzym jest szczególnym i ciężkim miejscem. Według mnie spisuje się dobrze, są wzloty i upadki, ale jest trenerem, którego cenię i u którego zespół gra dobrze. Ich celem była Liga Mistrzów i będzie ciężko do niej dotrzeć, ale jeśli dojdą do finału Ligi Europy, uratują sezon. Fonseca spisuje się dobrze, mógł zrobić coś więcej, ale na pewno mógł spisać się też gorzej, nie zrobił tego i trzeba mu to oddać. Lubię grę Romy, grają dobrze i mają świetnych graczy. Oceniam dobrze jego pracę, ale nie ja jestem prezydentem klubu".

Karma: +0

Komentarze (15)

takitam Dodano: 3 lata temu | Karma: 0

Dojść do finału, a nie wygrać?
Chyba o czymś nie wiem. Za finał jest kwalifikacja LM?

rob182 Dodano: 3 lata temu | Karma: 0

właśnie też mnie to zaciekawiło. kto dostaje kwalifikacje w sytuacji kiedy finał LE wygra drużyna, która LM wywalczy z np. top4 w swojej lidze?

abruzzi Dodano: 3 lata temu | Karma: 3

Trzeba wygrać, mógł to powiedzieć w przenośni, od finału to już tylko jeden krok od wygranej. Awans do Ligi Mistrzów jest tylko za wygranie Ligi Europy.

Jakby wygrał np. MU, który pewnie zakwalifikuje się do CL z Premiership, to cała drabinka Ligi Mistrzów przesuwa się o jedno miejsce i dostaje wtedy kwalifikację pierwszy zespół z kwalifikacji z kolejnej najwyżej rozstawionej ligi. W tym przypadku trzecia drużyna z Francji.

rob182 Dodano: 3 lata temu | Karma: 0

dzięki za wyjaśnienie

Mancol Dodano: 3 lata temu | Karma: 1

Liczyć na wejście do LM poprzez zdobycie LE to jak liczyć na cud. Realnie lepiej się przepchnąć szybko z laczkami o 6 miejsce bo perspektywa gry w tym Conference League to jest dramat. Tam za 7 miejsce z 4 pierwszych lig Europy nie dostaje się pewnej fazy grupowej tylko wcześniej gra play-offy. Faza grupowa to będzie egzotyka jakiej świat nie widział a do fazy pucharowej dołączają drużyny z 3 miejsc z grup w Lidze Europy także też poziom prima sort. Serio już chyba lepiej zając 8 miejsce i skupić na lidze niż sobie spieprzyć kolejny sezon graniem w pucharze o randze niższej niż puchar Bonzai wygrany z Barcą.

CanisLupus Dodano: 3 lata temu | Karma: 0

Mihajlovič to jedyny chyba laczek, którego zwyczajnie lubię.

abruzzi Dodano: 3 lata temu | Karma: 0

Zgadzam się. Jak nie da się awansować w żaden sposób do Ligi Mistrzów, to w grę wchodzi albo szóste, albo ósme miejsce. Albo Liga Europy, jakieś tam średnie pieniądze i dodatkowa szansa walki o Ligę Mistrzów (choć wiadomo, ciężka droga), albo też lepiej nigdzie nie awansować i skupić się za rok wyłącznie na Serie A i na czwartym miejscu. Bo jak mamy jeździć po Dżibuti, Madagaskarach i Sri Lance za 10 mln euro w przypadku wygranej tego "czampionatu" i grać przez to długie maratony, tracąc siły na Serie A - to nie, dzięki.

Totnik Dodano: 3 lata temu | Karma: 0

No właśnie z szerokością naszej kadry która nawet nie ma zawodnikow na jedną jedenastkę potykać się w tych stepowych rozgrywkach oznacza bankowe kłopoty w Serie A..

Minda Dodano: 3 lata temu | Karma: 0

No tak, ale można też podejść do tego z pomysłem na grę mlodzikami, u nas jest średnio z wprowadzaniem młodzieży. W tym pucharze grać składem rozruchowym plus młodzi - tj, gracze po kontuzji, ze słabsza forma, nowe schematy gry, a przede wszystkim zrzucanie odpowiedzialności na młodych...

No, ale to przyszłość. Będąc kibicami Romy już się chyba przyzwyczailiśmy, że zostaje nam wierzyć w wygranie LE albo jakiś cud i przepchanie się do czwórki

Forza Roma!

Batigol Dodano: 3 lata temu | Karma: 0

Ale chyba można zrezygnować z udziału w takich rozgrywkach?
Jakiś czas temu chyba coś podobnego zrobił Milan

completny Dodano: 3 lata temu | Karma: 0

Po to są play-off żeby można było się grzecznie "wypisać" z imprezy pod tytułem Conference League

kreatos Dodano: 3 lata temu | Karma: -1

Niech spier***a rasistowski śmieć.

Buczo Dodano: 3 lata temu | Karma: 0

Panowie,
poprawcie, jeśli się mylę, ale patrząc na tabele, które drużyny awansują do których rozgrywek, wychodzi, że 6 miejsce to Confference Cup, a nie 7.
https://www.uefa.com/uefaeuropaleague/news/0264-10fe90612aa3-37b2bc77f89e-1000--europa-conference-league-lowdown/

shall Dodano: 3 lata temu | Karma: 1

Buczo
na chwilę obecną tak, ale pamiętaj, że zwycięzca CI ma bilet do Ligi Europy. W finale gra atalanta z juve, więc wydaje mi się, że przesunie się to wszystko o jedno miejsce w dół.

Buczo Dodano: 3 lata temu | Karma: 0

shall
masz rację, nie wziąłem pod uwagę.
Dzięki

Klub	M	P
1. AC Milan	38	86
2. FC Internazionale	38	84
3. SSC Napoli	38	79
4. Juventus FC	38	70
5. SS Lazio	38	64
6. AS Roma	38	63

Mihajlovic: To ja odrzuciłem Romę

Podobne newsy

Inne wersje

Komentarze (15)