Aktualnie na stronie przebywa 6 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Kiedy sporządzono listę zakupów, Zeman i kierownictwo Romy obrało jasny kierunek: drużynie potrzeba obrońcy, który przyjdzie, aby grać w pierwszym składzie przy odejściu Juana. Nikt jednak nie spodziewał się, że to 18-latek może przybyć i po kilku miesiącach wychodzić na stałe w podstawowej formacji.
Także on jest zaskoczony...
- Nie miałem tej okazji w Brazylii, gdyż grałem mało wśród profesjonalistów - mówi dla portalu fifa.com - dlatego też przybyłem do Romy z małym zakłopotaniem ze strony kibiców Giallorossich. Zeman jednak zawsze wykazywał zaufanie w moim kierunku, mój sposób gry bardzo dobrze wpasował się w Serie A. To logiczne, że o tym marzyłem, o posiadaniu większego miejsca na boisku, jednak nie sądziłem, że zdarzy się to w tak krótkim czasie. W moim życiu wszystko stało się szybko. Wydaje się, że tak dawno temu wygrałem Copa Libertadores, a w rzeczywistości minął tylko rok. Moje życie zmieniło się jak woda w wino, jednak nie wszystko stało się przypadkowo. Dziś jestem w Romie, historycznym klubie, z tradycjami, grałem już w ważnych meczach z Lazio i Juventusem. Jestem dumny.
Tak jak było w Brazylii, Marquinhos jest jedynym, który przyjeżdża do Trigorii z pomocą...
- Nie udało mi się jeszcze zdobyć prawa jazdy, dlatego zawsze towarzyszy mi ojciec.
Zawsze wspomina swoich byłych kolegów...
- Logiczne, teraz będę im kibicował w Klubowych Mistrzostwach Świata. Razem z Castanem będziemy próbować oglądać mecze. Wszyscy kibice Cortinthians zatrzymują się w takich dniach, a my czujemy się częścią grupy, która chce zrealizować swoje marzenia.
Marzenie?
- Jasnym jest, że jest nim wygranie mistrzostwa. Dalej myślę o reprezentacji, być może o znalezieniu miejsca na liście powołanych przez Mano Menezesa na Mundial. Będę pracował, aby do tego dojść
Komentarze (2)
żeby tego zachwytu nie było za dużo bo to dla młodego chłopaka może nie być dobre...
mam nadzieje, że utrzyma formę i będzie podnosił swoje umiejętności...