Aktualnie na stronie przebywa 30 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Ainsley Maitland-Niles zdążył już zadebiutować w koszulce Romy w sobotnim meczu z Juventusem. Dziś wahadłowy, który może grać także w środku pola, pojawił się na konferencji w sali prasowej w Centro Sportivo Fulvio Bernardini w Trigorii. Oto najciekawsze fragmenty prezentacji.
Tiago Pinto przedstawił nowy nabytek Giallorossich w następujących słowach:
"Jest to zawodnik gotowy pomóc drużynie od razu, wiadomo, że w styczniowym okienku tak właśnie musi być. Jest młody, może grać w kilku rolach i przychodzi z tak wymagającej ligi jak Premier League. Z przyjemnością mogę powiedzieć, że bardzo mi pomógł, aby ta transakcja doszła do skutku. Jego chęć przyjścia do Włoch i do Romy była kluczowa.
Następnie zawodnik odpowiadał na pytania dziennikarzy.
Biorąc pod uwagę formułę Twoich przenosin do Romy, czy czujesz, że w Romie przenosisz się do Serie A, czy na tym etapie kariery możesz zostać na kilka lat?
"W tej chwili skupiam się bardziej na teraźniejszości niż na kontrakcie. Jestem skupiony na osiągnięciu celów, do których dąży obecnie Roma, czyli finiszu w pierwszej czwórce."
Co sądzisz o 7 minutach z Juve i sprzecznościach w Serie A i w Romie?
"Wzloty i upadki są częścią futbolu, kosztowały nas drogo - zwycięstwo. Nastąpił spadek koncentracji. Musimy popracować nad zmianą naszej mentalności i regularnością przez 90 minut i w każdym dodatkowym czasie. Możemy to osiągnąć dzięki wspólnej pracy."
Jakie są Twoje wrażenia z gry w Serie A?
"Serie A to ważna liga, bardzo różna od Premier League, bardziej taktyczna, a ja czułem, że jest bardzo techniczna. Musisz utrzymać wysoką koncentrację od pierwszej do ostatniej minuty."
Czy Ty i Sergio Oliveira możecie pomóc w mentalności zwycięzców?
"Tak, oczywiście. Jestem przekonany, że mamy zdolność do przekazania tej woli, aby pomóc drużynie i wszystkim razem wygrywać mecze. Futbol tego wymaga, jeśli nie wygrywamy nie jesteśmy szczęśliwi, dlatego musimy do tego wrócić jak najszybciej, by wrócić uśmiechnięci."
Jesteś trzecim angielskim zawodnikiem, czy znałeś Abrahama i Smallinga? Czy na boisku i na treningach mówisz po angielsku, czy korzystasz z pomocy tłumacza?
"Znałem Tammy'ego (Abrahama - red.) zanim tu przyszedłem, nie znałem tak dobrze Chrisa (Smallinga - red.) i miałem przyjemność spotkać się z nim tutaj. Rozumiem język piłki nożnej, nawet jeśli trener mówi po włosku, mogę wykonywać jego polecenia, ponieważ potrafię je umieścić w kontekście. Claudio (tłumacz, red.) pomaga mi w niuansach."
Twoja największa cecha? Gdzie musisz się najbardziej poprawić?
"Myślę, że jestem wszechstronny, z dobrym bieganiem i dużą ilością energii na boisku. Jestem szybki, silny, sprawny technicznie i dobrze czytam grę. Teraz muszę je zastosować w praktyce, aby moje występy były zawsze na wysokim poziomie. Mogę poprawić regularność moich działań, tak aby nie zadowalać się wystarczającymi osiągnięciami i aby każde działanie było wyraziste."
Jak wyglądały pierwsze treningi na boisku? Mourinho?
"Pierwszy dzień był gorączkowy, było tak wiele rzeczy do zrobienia i naprawienia. Miałem tylko jedną sesję treningową przed pierwszym meczem, który chciałem rozegrać, bo po to tu jestem. Relacje z kolegami z drużyny i trenerem stały się silniejsze, znamy się coraz lepiej, a trener widział mnie także w pracy."
Komentarze (14)
Rezerwowy który nie wygrał miejsca w składzie Arsenalu klubu który od lat nic nie wygrał to nasz nauczyciel mentalności zwycięskiej ?
A i zero Instagrama