Aktualnie na stronie przebywa 16 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Krążące od kilku dni pogłoski na temat zainteresowania Lyonu Yanga-Mbiwą wzmacnia dziś francuski dziennik Le Parisien. Według gazety, bohater ostatnich derbów jest o krok od opuszczenia Romy.
Do transferu ma dojść wkrótce. Na celowniku Lyonu znajduje się też Fazio z Tottenhamu, jednak wydaje się, że wybór padł na gracza Giallorossich. Jak podaje dziennik, znaleziono porozumienie z Romą na bazie około 9 mln euro. Gracz powinien podpisać czteroletnią umowę. W ostatnich dniach o zainteresowaniu obrońcą Giallorossich pisał też L'Equipe, w związku z trudnościami pozyskania N'Koulu z Marsylii.
Komentarze (28)
Niby Rzymu w jeden dzień nie zbudowano i z obroną w 3 tygodnie może być podobnie zwłaszcza że doszłyby 3-4 nowe nazwiska do defensywy.
http://www.corrieredellosport.it/news/calcio/calcio-mercato/2015/08/08-3056560/roma_digne_a_un_passo_prenotato_scuffet/
Wróci Castan, dojdzie pewnie Digne, odejdzie Mapou, Romagnioli, oby Cole, pewnie gdzieś wypchną Toro i kto za nich?
No nie widzę naprawdę sensu w tej sprzedaży
Rozumiem ulepszanie składu przez wyrzucanie szrotu czy też zastępowanie średnich graczy lepszymi, ale sprzedaż solidnych rezerwowych, bo zarobimy na tym 1-2 mln? Późno, to późno zaczęliśmy te mercato, ale pewnie dwucyfrówka, jak zawsze, pęknie.
P.S. Ponoć Benatia zaoferował swoje usługi Romie - odpowiedź brzmiała: Nie!
A tak serio to Sabat ma mocną zrytą banie i to że ten gość jeszcze tu pracuje to jest jedno wielkie nieporozumienie. Mi osobiście Yanga-Mbiwa nie pasował, ale zgrał się już, coś tam dowiedział, nauczył, to po co go sprzedawać? Kuźwa, ruch w interesie musi być, jak na bazarze. Dobry czy nie, młody czy stary, potrzebny czy nie, nieważne. Trzeba kupić każdego i sprzedać. No paranoja.
A po sezonie połowa z pilkarzy Paredes/ Ucan/ Salah/ Falque/ Ibarbo/ Ljajic/ Pjanic/Manolas etc. do żyda. Genoa to idealny klub pod styl i poziom pracy Sabatoniego.
Jak budować jedność i zgranie w grupie, jak pół składu jest na wypożyczeniach, albo nie ma pojęcia gdzie zagra w następnym sezonie.
Nie chodzi o nazwiska, które ściąga, a o budowę drużyny. Nie sztuka ściągnąć piłkarza, sztuka utrzymać go w zespole. U nas, niezależnie czy ktoś gra dobrze, źle czy średnio, to po jednym, dwóch sezonach wylatuje, bo kierownictwo uprawia jakąś niezdrową rotację. Tak się nie buduje zespołu. Tak buduje się skład beniaminka, wymieniając całą kadrę, a potem, jak nie idzie, wymieniając kolejnych 8 graczy zimą, żeby się utrzymać, albo drużyny pokroju wspomnianej Genoi, gdzie liczy się tylko tanio kupić i drożej sprzedać, wyniki sportowe to sprawa drugorzędna. Do tego dochodzi umiłowanie dla graczy ofensywnych. Obecnie mamy o czterech więcej niż na starcie tamtego sezonu: trzech dokupionych plus Destro, który wrócił z wypożyczenia, a którego zimą zastąpiono transferem definitywnym.
Mamy kadrę, aby grać ustawieniem jak w latach 60-tych: jakieś 3-2-5 :)
Nie mówię, że będzie źle, nie mówię, że będzie dobrze, bo nie wiadomo co będzie z tych transferów. Na papierze zakupy Salaha i Dzeko wyglądają nieźle, Szczęsny to dla mnie jeden z lepszych bramkarzy w Europie, co zresztą szybko w sparingach potwierdził. Przez kary po FFP, zakupy wyglądają przemyślanie, do pewnego stopnia. Boję się bowiem, analizując pojawiające się plotki, że znowu wymienimy hurtowo połowę kadry i będzie potem gadanie "Juventus gra tym samym składem od kilku lat, nasi muszą się zgrać". Tylko do cholery, czy to zrobiło się same? Może ktoś poniesie w końcu za to odpowiedzialność?
Porażką i problemem Sabatiniego nie są same nazwiska, ale ich nadmierna ilość. A to, że od stycznia przyszło pięciu nowych napastników nie świadczy dobrze o tym panu.
Uważam, dokładnie tak samo.