Niestety, tak jak już pisałem w trakcie meczu na shoutboxie, jakby ktoś obudził kibica Romy o 2 w nocy i krzyknął "który z obrońców Romy ma największe predyspozycje na srogiego babola?", odpowiedź bez zastanowienia byłaby: Ibanez. Chłop niby szybko biega, niby coś ogarnia, ale przez ten rok gry w Romie to już narobił tych śmiesznych zagrań co nie miara, tylko na jego szczęście wiele jest niezapamiętanych, bo kończyły się bez gola (pamiętam jak piłka nad nim przelatywała w lipcu z Sampą, jak wygraliśmy pierwszy mecz po pandemii). Jakoś Mancini i Smalling nie robią takich głupich zagrań, a ten jest mocno nieogarnięty i obawiam, że pod tym względem się nie ogarnie, bo kieruje nim jakaś brazylijska ułańska fantazja. Wystarczy też popatrzeć na te jego ofensywne szarże, gdzie na 10 prób dryblingu, raz mu się udaje, ale wpada na drugiego rywala, który odbiera mu piłkę, 9/10 wpada już na pierwszego rywala, z czego 7/9 go fauluje. Trochę z niego takie połączenie środkowego obrońcy z Bruno Peresem, brakuje mu chłodnej głowy, za to ponosi go fantazja i czasami robi sam chyba nie wie co.

Druga sprawa to Dzeko. Lubię Edina i często go broniłem, ale fizjologii nie oszukasz. Chłop jest niby nie do zdarcia, kontuzje się go nie imają, ale w wieku niebawem 35 lat i tylu rozegranych meczach w karierze w pełnym wymiarze czasowym, gdzie często dawał z siebie naprawdę dużo, będzie już tylko wolniejszy, bardziej spóźniony do piłek i zniechęcony. Jak ma być z niego jeszcze jakiś pożytek, to powinien dostawać więcej odpoczynku, a nie Brocha wystawiany tylko na mecze z największymi pomidorami, a tak to w kółko gra Bośniak, z którym myślę latem trzeba się już będzie pożegnać. Byłby dobry jeszcze na sezon na ławkę, ale nie za takie pieniądze. Tydzień temu skopał go De Vrij, wczoraj Acerbi.

Jedyny mały plus w tym meczu, jeśli w ogóle można szukać takowych to Pau Lopez, który zagrał drugie dobre zawody z rzędu. Tylko niech nikt już nie mówi i nie pisze nigdy, że on umie grać nogami.

To że było 'tylko' 3:0 to też duża zasługa Manciniego, który wczoraj, szczególnie w pierwszej połowie grał jak profesor. I to właściwie jedyny zawodnik z pola godny wyróżnienia, Smalling i Villar przeciętnie, ale stabilnie, cała reszta poniżej jakiejkolwiek krytyki.

Abruzzi to na pewno nie jest wina wieku, niemożliwe, nie prawda, nie zgadzam się, 35 toż to piękny wiek
Co do meczu, wg romanews serio większość zasłużyła na 5? Coś słabo mecz oglądali.