Po przyzwoitym sezonie w Romie, Mapou Yanga-Mbiwa nie zaliczy do udanych swojego dotychczasowego pobytu w Lyonie. Były defensor Giallorossich popełnia dużo błędów i został wybrany przez L'Equipe najgorszym transferem lata w Ligue 1.
Olympique zapłacił latem Romie 8 mln euro (plus 2 mln bonusów), aby sprowadzić piłkarza do Francji. Lyon zamknął rozgrywki Ligi Mistrzów na ostatnim miejscu w grupie, a w Ligue 1 zajmuje dopiero ósmą pozycję. W piątce najgorszych transferów lata znalazł się m.in. Ocampos, którego łączono wiele razy z Romą. W najgorszej jedenastce sezonu we Francji znalazł się El Shaarawy, który przeniósł się latem z Milanu do Monaco.
Komentarze (7)
Od pewnego czasu? Tzn.?
On zawsze był przeciętny. Czasem tylko zdarzy mu się kilka naprawdę dobrych spotkań, gdzie jest postacią wyróżniającą, ale na tym koniec. Na więcej go nie stać. Pjanic to leń, utalentowany, ale leń. Może przy innym trenerze, w innej lidze, klubie, byłoby go stać na coś więcej, bo musiałby się trochę bardziej postarać, a tutaj miejsce ma zapewnione z urzędu. Stąd, nie bardzo pasuje mi zarzut, że to akurat Pjanic jest w obozie przeciw trenerowi (jeśli w ogóle takowy istnieje). Ile razy miewał beznadziejne, tragiczne mecze i nigdy nie wylądował na ławce? Dla mnie żaden z niego playmaker. Bardziej ofensywny pomocnik. Z resztą, najlepsze mecze to on miewał bliżej bramki przeciwnika.
A co do rzutu karnego, on nie jest najlepszym wykonawcą. Ostatnie karne jakie strzelał były na granicy błędu. Prosty, słaby strzał w bok. Tak strzelał z Bayerem, tak strzelał przeciwko Bologni.
Dziwne, że po powrocie do Ligue 1 zalicza tak fatalny sezon. Przecież swego czasu był najlepszym obrońcą ligi.
He he ... Fajne. I jakże prawdziwe :)