Aktualnie na stronie przebywa 5 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Za nami letnie mercato 2016/2017. Giallorossi zakończyli je pozbyciem się kilku niepotrzebnych piłkarzy, bez zakupów. Roma walczyła jednak do końca o gracza do pomocy, którym był Wilshere, co potwierdził Mauro Baldissoni. Media donoszą dziś o kulisach zakończonej sesji transferowej.
Gazzetta dello Sport podaje, że jeszcze w lipcu Walter Sabatini dopiął transfer Ziyecha z Twente. Niestety, uraz Mario Ruiego doprowadził do tego, że transakcja została zerwana praktycznie w momencie podpisów pod umową. Il Tempo podaje z kolei, że poza ofertą z Chelsea za Nainggolana, opiewającą na 35 mln euro, Roma odrzuciła też ofertę z Interu wynoszącą 45 mln euro.
Zdaniem portalu goal.com Roma odrzuciła pod koniec mercato ofertę Arsenalu za Manolasa na poziomie 39 mln euro, mimo że Giallorossi zapewnili sobie za 22 mln ewentualnego następcę, Musacchio. Włoska prasa donosiła z kolei wczoraj, że właśnie odrzucenie oferty za Manolasa z ostatnich dni mercato było przyczynkiem do wygórowanych żądań Arsenalu za Wilshere'ea. Według angielskich mediów Kanonierzy zażądali od Romy więcej niż od innych drużyn. Gracz wylądował ostatecznie w Bournemouth za 2 mln funtów za wypożyczenie plus opłacanie pełnych zarobków.
Przechodząc już do spraw obecnych, portal tuttomercatoweb.com podaje, że Roma wykluczyła kategorycznie możliwość zakontraktowania Flaminiego lub Raula Meirelesa, którzy nie posiadają umów, a którzy byli łączeni ostatnio z zespołem.
Komentarze (5)
Nie bardzo rozumiem ? Co ma Rui do Ziyecha ? Chodzi o to że musieliśmy kupić Jezusa ? I tak mieliśmy kupić rozgrywającego a Ziyech na tej pozycji spędził ostatni sezon w Twente. Ziyech umie grać też na skrzydle, to bez trudu moglibyśmy się pozbyć Iturbe. Wychodzi na to, że ten Rui to przekleństwo Romy