Konferencja prasowa Justina Kluiverta

W czwartek po południu odbyła się oficjalna prezentacja 19-letniego holenderskiego napastnika, który przy okazji podzielił się swoimi dotychczasowymi wrażeniami zwianymi z przybyciem do Romy.

Jakie są Twoje mocne i słabe strony?
- Jestem szybki, dobry w pojedynkach jeden na jednego i myślę, że mam niezły zmysł strzelecki. Rzecz jasna jestem jeszcze w stanie poprawić każdy aspekt gry - ciągle jestem bardzo młodym graczem. Zwłaszcza jeśli chodzi o defensywę. W tej kwestii mam najwięcej do zrobienia.

Czym różnią się treningi we Włoszech od tych w Holandii?
- W Holandii codziennie nie zostajemy na noc w klubie, a myślę, że to ma na nas dobry wpływ - pozwala lepiej poznać się, uczy współpracy, pomaga wspólnie rozwijać się. Podoba mi się to, podobnie jak jedzenie, ludzie, jak na razie wszystko jest ok. Bycie razem pomaga każdemu stać się lepszym zawodnikiem i sądzę, że to wychodzi na dobre drużynie.

Jakie są Twoje główne cele na ten sezon?
- Przede wszystkim zaprezentować się od jak najlepszej strony, a nie tylko żyć tym, co było w Holandii. Chcę czegoś więcej. Chcę pokazać się całemu światu. Jestem młody, ale uważam, że mogę się tutaj wiele nauczyć. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia rywalizacji we wszystkich rozgrywkach. Moim zdaniem z zawodnikami, których posiadamy jesteśmy w stanie zrobić coś wielkiego w tym sezonie.

Twój ojciec grał we Włoszech. Czy mówił czego możesz się tu spodziewać?
- Tak, rozmawialiśmy na ten temat , ponieważ grał tutaj przez rok [w Milanie w sezonie 97/98 - dop. red.]. Ale nie tylko o tym rozmawialiśmy, ale o wszystkim, co wiąże się z byciem zawodowym piłkarzem, jakie kroki należy poczynić. Ze względu na to, że on przeszedł już przez to, co mnie teraz czeka, chcę iść w jego ślady i osiągnąć tyle samo co on.

Czy Roma będzie na długie lata Twoim domem, czy to tylko odskocznia do czegoś większego?
- Przechodzę z Ajaksu do wielkiego włoskiego klubu jakim jest niewątpliwie Roma. To dla mnie wielki krok naprzód. Klub chce się rozwijać, a ja mam nadzieję, że ja również będę się rozwijał wraz z nim. Jeśli będziemy współdziałać jak na drużynę przystało, możemy wprowadzić Romę na jeszcze wyższy poziom. Co będzie później? Nie mam pojęcia - może pozostanę tutaj do końca kariery, może nie. Zobaczymy.

Co sądzisz na temat włoskiej ligi? Jest równie mocna co Premier League?
- Nie uważam, aby Serie A była gorsza od La Liga czy Premier League. We Włoszech jest wiele świetnych zespołów i gra wielu znakomitych piłkarzy, co pokazuje chociażby przybycie Ronaldo. Poza tym trafia tu także wielu dobrych młodych graczy. Być może liga przechodziła trudniejszy okres, ale odzyskała równowagę i wróciła do najwyższego poziomu.

Co przekonało Cię do transferu do Romy?
- To ważne miejsce dla mojej kariery, nie tylko jako piłkarza, ale również osoby.

Czy uważasz, że Ty, i inni młodzi zawodnicy możecie tego lata wygryźć bardziej doświadczonych zawodników?
- To dobre pytanie. Muszę postarać się o to na boisku. Dam z siebie wszystko. Myślę, że nie możecie prosić o więcej. Zobaczymy. Sądzę, że z tym składem, nie tylko ze mną, ale również innymi graczami, to możliwe, ale będziemy musieli pokazać to na boisku. Dużo by tu gadać, ale ostatecznie wszystko weryfikuje boisko. Tego właśnie chcę. Myślę, że podobnie jest w przypadku innych zawodników.

Kim dla Ciebie jest Francesco Totti?
- Totti to legenda, wielki piłkarz. Podziwiam go. Chciałbym pewnego dnia być jak on, cieszyć się szacunkiem tak wielu ludzi. Można to osiągnąć tylko wykazując się na boisku świetną grą. Rozmawiałem z nim, gdy tu przybyłem. Nie wiem czy miał wpływ na mój transfer, ale z pewnością jest wzorem dla mnie i wszystkich, którzy grają w Romie.