Aktualnie na stronie przebywa 25 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Choć mercato dopiero się rozkręca i nie wiemy jak zakończy się w przypadku Romy, zdaniem wielu, co by się nie działo, największym wzmocnieniem zespołu będzie Nicolas Burdisso. Argentyński obrońca wraca do pełni formy po ciężkiej kontuzji kolana, której doznaj w listopadzie i powinien być gotowy na początek rozgrywek. Dziś odbyła się w Riscone konferencja prasowa z udziałem gracza.
Byłeś wśród najlepszych, jesteś po ciężkiej kontuzji, jednak wyzdrowiałeś. Jak ocenisz pracę Zemana?
- Mam pozytywne odczucia, przygotowania są mocne i intensywne, nigdy takich nie przeszedłem, być może na początku kariery w Argentynie. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z konieczności dania z siebie maksimum, spróbujemy dojść do top formy fizycznej.
Jak się czujesz?
- Zostałem wstrzymany na długi czas, inni z kolei byli na wakacjach. Trenowałem, aby dojść do najlepszej formy, choć nikt nie był przygotowany do tego typu pracy [śmiech - dod. red.].
Gdzie umiejscowisz Romę?
- Musimy urosnąć, być może nie jesteśmy na poziomie mistrzów Włoch i Milanu, jednak jesteśmy silni. Mamy wielu młodych, którzy muszą się rozwijać, nikt nie ma tak wielu perspektywicznych chłopaków. Chcemy wszyscy rozegrać dobry sezon.
To może być sezon Lameli?
- Nie może, ale musi to być jego sezon. Wiem, że on, Osvaldo i również Pjanic rozegrają wielki sezon. Wielu uważa, że będzie to kolejny rok przejściowy podczas gdy my myślimy odwrotnie.
Wystarczy twój powrót i przybycie Castana, aby naprawić obronę? Różnice w sferze defensywnej między Zemanem a Enrique?
- Nad defensywą pracowaliśmy na razie tylko trochę, jednakże nie chodzi tylko o obronę. Dziś wszyscy atakują razem i bronią razem. U Luisa Enrique nie znajdowaliśmy się na wysokim poziomie, musimy się poprawić i być bardziej konkretnymi.
Na początek sezon powróci prawdziwy Burdisso?
- Mam taką nadzieję, jest to kwestia kondycji atletycznej. Kolano jest zdrowe, trenowałem, aby usunąć uszkodzenie. To co staram się zrobić to wprowadzenie wszystkiego na miejsce zarówno pod względem technicznym jak i fizycznym, aby rozegrać sezon z kluczową rolą.
Bałeś się, że się nie uda?
- Tak, każdego dnia. Musiałem całkowicie usunąć uraz.
Ocena Romagnolego?
- Ma osobowość, technicznie jest bardzo dobry. W ostatnich dwóch tygodniach zeszłego sezonu grał w Primaverze, jeśli będzie pracował, ma przed sobą wielkie perspektywy rozwoju. Mam nadzieję, że ci chłopcy mogą rozwijać się tutaj, w Romie.
Co poszło nie tak w zeszłym sezonie?
- Nie tylko jedna rzecz, było wiele rzeczy, które nie poszły dobrze. Jednakże poprawiliśmy się wszyscy trenując z Enrique, nie zrozumieliśmy dobrze piłki, którą chciał robić, pressingu i gry na połowie przeciwnika. W tym roku będzie podobnie, musimy uczyć się na błędach z zeszłego sezonu i zagrać dobrze w tym.
Totti powiedział, że Roma jest daleko od wielkich drużyn, Bojan powiedział z kolei, że wierzy w mistrzostwo. Kogo jesteś bliżej?
- Myślę, że jest mi blisko do obydwu. Wszyscy znajdujemy się na tej samej barce, chcemy rozegrać sezon jako kluczowy zespół. Następnie wygra tylko jeden, jednak trzeba walczyć, aby wygrywać, dotrzeć do maja z możliwością walki o zwycięstwo. Jeśli Francesco chce mistrzów, a Bojan chce stawiać na młodych, możemy o tym rozmawiać, jednak wszyscy chcemy tej samej rzeczy.
Jest osoba, która była kluczowa dla twojego powrotu do zdrowia?
- Muszę podziękować wielu. Kierownictwu, profesorowi Cerullemu, sztabowi medycznego Romy, dyrektorstwu, którzy powiedzieli, żebym został. Muszę podziękować zwłaszcza Silvano Cottiemu, który już z nami nie pracuje, a który był przy mnie od początku do końca.
Twoje relacje z Osvaldo?
- Jesteśmy przyjaciółmi, zawsze rozmawiamy. Kiedy rzeczy nie idą dobrze, wyjaśnianie spraw jest dobre dla drużyny. Mam z nim dobre relacje, gramy razem na gitarze w pokoju.
Masz zamiar pozostać w Romie do końca kariery?
- Jest mi tu bardzo dobrze. Gdy doznałem kontuzji, kierownictwo poprosiło mnie o przedłużenie kontraktu, powiedziałem, że nie jest to odpowiedni moment. Zostaję tu, aby wygrywać, nie dla miasta, chciałbym wygrać.
Na kogo chciałbyś postawić?
- Wszyscy widzieli, co potrafią zrobić Lamela i Osvaldo. Stawiam na Florenziego, myślę że poprzez swój charakter może wnieść znaczący wkład do zespołu.
Byłbyś skłonny przeżyć kolejny przejściowy sezon?
- Potrzeba czasu, jednak gdy przychodzi obóz szkoleniowy nie myślisz o przejściowym roku. Jesteśmy Romą, jesteśmy wielkim zespołem, w każdym przypadku gdy chodzi o podobną drużynę, myśli się o wygrywaniu. Powiedziałem to trzy lata temu, powiedziałem, że możemy walczyć o mistrzostwo. Teraz myślę tak samo, uważam, że musimy zawsze myśleć o wygrywaniu, nie czekamy na kolejny rok przejściowy. W zeszłym roku zmarnowaliśmy wiele, w tym roku nie możemy zrobić tego samego.
W zeszłym sezonie zbrakło drużynie zwycięskiej mentalności?
- Można tak powiedzieć, nawet jeśli byłem tylko widzem. W pewnym momencie upadliśmy, przyjęliśmy ciosy. Jest grupa z mentalnością zwycięzców. Znamy się dobrze, wiemy na co nas stać, jesteśmy świadomi, że w tym sezonie musimy dać z siebie więcej, aby na końcu dojść do tego czego chcemy.
Przygotowania?
- Są różne metody. Przechodzimy trudne treningi, na których musimy dużo biegać, ale również pracować z głową. To zrobi dobrze, uczyni nas silniejszymi psychicznie, bardziej cynicznymi. Tego brakowało w zeszłym sezonie.
Widziałeś Castana?
- Widziałem. To poważny, konkretny gracz. Dobrze przystosuje się w Romie. Gra w silnej drużynie brazylijskiej, nie poczuje zmiany. Musimy mu pomóc wpasować się w grupę.
Rozmawiałeś z dyrektorstwem?
- Rozmawiałem z DiBenedetto, gdyż jego syn miał tą samą kontuzję. Mam dobre relacje z Sabatinim i Baldinim. Nie rozmawiałem z dyrektorami z Ameryki.
Co myślisz o sprzedażach Thiago Silvy i Ibrahimovica przez Milan?
- Szkoda dla włoskiej piłki. Pamiętam inną włoską piłkę, gdy była na topie. Teraz jest inaczej, we Włoszech potrzeba mistrzów takich jak oni. Mam nadzieję, że tutaj zostaną.
Komentarze (9)
my też nie chcemy przejściowego sezonu Nicolas!
Forza Burdisso.
http://www.romauno.tv/
Kolejny po DDR ktory sie w Romie marnuje :/