Aktualnie na stronie przebywa 29 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Miała być sportowa złość i pragnienie rewanżu za blamaż w Barcelonie, tymczasem Giallorossi powtórzyli niejako występ z wtorku. W pojedynku ze słabą na wyjazdach i na papierze Atalantą, zespół Garcii przegrał 0-2, ponosząc pierwszą ligową porażkę w sezonie przed własną publicznością, trzeba przyznać, w pełni zasłużoną. Po dwóch okazjach w pierwszej odsłonie gry, w drugiej gracze Romy biegali jak przysłowiowe dzieci we mgle i zamiast odrabiać wynik stracili drugiego gola, zamykającego rezultat. Co jest tradycją w ostatnich latach, na usta ciśnie się klasyczne pytanie: quo vadis Romo?
ROMA - ATALANTA 0-2 (0-1)
0-1 Gomez 40'
0-2 Denis 82' - kar.
ROMA (4-3-3): De Sanctis - Florenzi (Maicon 70'), Manolas, Castan, Digne - Pjanic, De Rossi, Nainggolan - Iturbe (Torosidis 83'), Dzeko, Iago Falque (Sadiq 62')
Ławka: Szczęsny, Gyomber, Rüdiger, Emerson, Keita, Vainqueur, Uçan, Di Livio, Tumminello
ATALANTA (4-3-3): Sportiello - Raimondi, Stendardo, Paletta, Brivio - Grassi, Cigarini (Migliaccio 71'), Kurtic (De Roon 83') - Moralez, Denis, Gomez (Cherubin 87')
Ławka: Bassi, Radunovic, Masiello, Conti, D'Alessandro, Estigarribia, Monachello
Żółte kartki: Sportiello, Cigarini, (Atalanta), Torosidis (Roma)
Czerwone kartki: Maicon 80' (Roma), Stendardo 87', Grassi 90' (Atalanta)
Widzów: 29222
Komentarze (81)
Także Rudi zabierz ze sobą kolege Waltera
garcia VAFFANCULO
Sezon zaczął się niezbyt optymistycznie ale przecież w meczu z Juve zdobyliśmy scudetto więc krytycy byli uciszani.
Skończyło się jak? Jak zawsze.
Nie potrzebny był oczywiście Nostradamus do tego żeby przewidzieć że nic się nie zmieni w naszym gównianym stylu gry, że Dżeko nie pasuje do tego systemu, że Sabat popełnił tuzin błędów podczas jednego mercato, że wreszcie Rudi jest trenerem lelum polelum, któremu można wejść na głowę bardzo łatwo.
p.s... Ile razy jeszcze temat newsa bedzie sie nazywal Quo Vadis Romo ? .. Nunde to juz...
Wpuścił Sadiq'a, ok fajnie, tylko czemu nie dał go na środek ataku, do Dzeko, żeby grać 4-3-1-2 i wrzucać na aferę? Tylko postawił na boku ataku? Cały mecz graliśmy na aferę, więc wielkiej straty by nie było... ahhh.... sorki, zapędziłem się, ten gość nie zna innej taktyki jak 4-3-3, także mając Dzeko i Lucę Toniego na boisku, ustawiłby tego drugiego szeroko na skrzydle...
RIP
Jedyny plus meczu: Toro pewnie zawieszą na 3 mecze po powtórkach.
Plusy dla Rudiego: oszczędził Florka, Iturbe i Falque na kolejnego superrywala...
Przekopiuję aż swój komentarz z postu meczowego:
Mimo, że też jestem wściekły za te ostatnie wyniki to jak czytam wypowiedzi niektórych osób to ich poziom jest jeszcze niższy niż gra Romy. Na Zemana i Enrique nie było takiego ku*wowania jak na Garcię a gdzie Roma była dzięki tym panom a gdzie dzięki Garcii? Też uważam, że on się już tutaj wypalił próbując z niektórych parodystów coś stworzyć i nie ma pomysłu, więc powinien odejść ale można jakoś zachować poziom wypowiedzi?
A co do zmian, to koniecznie Sabat musi odejść, a trenera to proszę na kogoś konkretnego, żadne Spalle czy inne Capello ale ktoś na poziomie gwarantującym zmianę a nie utrzymanie się dalej na pozycji vice.
(Nie)miło przeczytać na stronie, to o czym kilka osób pisało już od kilku tygodni. Garcia jest do zwolnienia, ale tylko z Sabatinim, który do niedawna był nietykalny na tej stronie. Szkoda, że minęło tyle czasu, żeby to zrozumieć. Tych kompromitacji można było uniknąć.
@Daste,
Przeciez to ja jestem tym Nostradamusem. Znawcą. Wiem wszystko najlepiej. Uprzedzałem, nie słuchali.
Odpowiedzialni za ten dramat są zarówno Sabat i Garcia, oboje powinni zostać zwolnieni.
To prawda, sporo tego szrotu. Pisząc to miałem jednak na myśli, że potrzeba ze trzech piłkarzy i z taką kadrą, z ogarnietym trenerem powinniśmy spokojnie walczyć o mistrza, nie mówiąc już o unikaniu kompromitacji.
Co do Pallotty, to nie mógł oglądać meczu przez jakieś spotkanie biznesowe dotyczące budowy stadionu.
Widać że potrzeba impulsu, przykład Borussi Monchengladbach pokazuje, że szybko można wrócić na właściwą drogę po zmianie trenera.
Owszem - pierwszy sezon miał znakomity. Z dwóch powodów. Nikt nie znał jego pracy i zaskoczył wszystkich taktyką. Po drugie Roma nie grała w europejskich pucharach i miała spokojną głowę.
Jednak drugi i trzeci sezon to marazm, nie widać - poza sporadycznymi przebłyskami - progresu i myśli przewodniej. Już drugi rok z rzędu dostaje piłkarzy jakich chce i nie potrafi stworzyć drużyny.
No i rzecz najważniejsza - można nie mieć formy, to nie grzech. Ale trzeba nadrabiać ambicją. A tego w Romie nie ma, nie ma mentalności szarpania za wszelką cenę, mentalności wygrywania.
Dlatego moim zdaniem nie ma na co czekać, bo reszta czasu z Garcią to czas stracony - stoimy i stać będziemy w miejscu, bo nie o dobrych piłkarzy tu chodzi, ale o dobrego trenera. Dobrego stratega, motywatora i mentora.
Wszak wciąż powtarzają o postępach, a dla nich postęp to awans do 1/8 finału, co przy rywalach typu Bayer i BATE powinno być koniecznością, z palcem w czterech literach, a nie biciem się o to do ostatniej minuty. Ale oni już tego pod uwagę nie biorą.
(Jeśli w ogóle) wygramy i awansujemy, Rudi kupi sobie spokój na długi czas, dopóki nie straci na niebezpieczną odległość kontaktu z trzecim miejscem w tabeli, a przy tym poziomie ligi raczej będziemy się kotłować w czołówce i zahaczać o miejsca na pudle. Dlatego będzie trenował i trenował do samego końca. Dopiero jak zajmie w maju czwarte miejsce, to może go wyrzucą.
Porażka z BATE z kolei podkopie mocno pozycję Rudiego, będzie miał więcej w gaciach, ale i tak dostanie szansę, tylko że wtedy będą mogli mu dać ultimatum typu albo grasz o mistrza, albo wyjeżdżasz. To z kolei też szeroki temat, bo "strata może być zawsze do odrobienia".
Dlatego nie wiem co by się musiało stać, żeby go wyrzucili przed końcem sezonu. Chyba jakaś seria blamaży. Choć jak nie wywalili w pierwszym sezonie Luśka, to wątpię, że zrobią coś takiego teraz.
Czyżby piłkarze Romy chcieli zwolnić Garcię?
Nie wierzę w to co się dzieje! Paranoja!
Jedno jest pewne. Nic nie dzieje się przez przypadek.
Maicon klasa wślizg
Dzeko klasa koślawość
Iturbe klasa wpadanie w rywala
Pjanic, Falque klasa niebyt
Florenzi klasa dośrodkowania
Garcia klasa zmiana taktyki gdy nie szło
i wielu wielu innych bohaterów...
... klasa I podstawówki...
13/14 - 4 gole stracone po 14 meczach
14/15 - 9 straconych z Astorim i Yangą!
15/16 - 17...
to za rok będzie ponad 30...
Garcia nie odejdzie, bo po pierwsze:
- jest FRANCUZEM, a po drugie:
- Roma musiałaby mu wypłacić potężne odszkodowanie za przedwczesne rozwiązanie kontraktu.
Przygotujcie się na ostry zjazd i walkę o maks 3 miejsce.
Ciągle czekamy na info :D
łudze sie....
Druga sprawa to Curva. Dla kogo mają chłopaki grać, dla kogo starać jak kibiców nie ma? Curva to był zawsze nasz 12 zawodnik. Teraz tego nie ma
Na kazda pozycje jest solidny zmiennik ?
lawka silna i dluga...
To faktycznie niezly beton z tego Garcii... Ma tylu niezlych obroncow a wystawia pomocnikow na obronie :|
Wiadomo, że fajnie wygląda żonglowanie piłkarzami w ataku, ściąganie jakichś bardziej znanych nazwisk, tylko że gra 11 piłkarzy, a nie 5-6, a o tym u nas się od zawsze zapomina. Wkładają wszystkie wysiłki w atak, a w obronie jest coraz gorzej. Potwierdzają to też transfery tzw. "talentów". Na pięciu sprowadzonych napastników przypada jeden ogórczasty Golobovic tudzież Anocic.
Nie załatwił, a Maradona wyleciał, bo był tam ktoś mądry, który zauważył, że Diego nie ma planu "B"... skądś do znamy?
Dla przykładu Atalanta wyszła następującą czwórką wczoraj: Brivio, Palletta, Stendardo, Raimondi. Zamienilibyście naszych na tamtych?
Roma to Palermo ze ma kupowac "perspektywicznych" graczy i pozniej nimi handliwac do mocnych klubow ?
Ktory taki pilkarz zostal kupiony przez Sabata 5 lat temu wychowany i jest teraz mocnym zawodnikiem 1 zespolu ?
Conte? To Juventino nie przyjdzie do Romy, pozatym Garci nie zwolnia bo on na Rome zasluguje przeciez :)
"Sabat buduje skład, bilansuje finanse, myśli o przyszłości"
"Dawno już nie mieliśmy tak mocnej i wyrównanej drużyny"
Masz rację, nie rozumiesz.
Zauważ, że w Romie, czy ktoś się sprawdzi, czy jest średniakiem, czy zawodzi, to i tak żaden z tych statusów nie ma większego znaczenia, bo i tak zostanie sprzedany. Do niedawna, pisano, że jedynym piłkarzem z pierwszego mercato jest Pjanic. Dziś trochę czasu minęło, ale standardy się nie zmieniły. Co roku jest przesiew. Najlepszym przykładem jest tutaj Holebas, pomijając aspekty sportowe, został sprzedany bez jego wiedzy, będąc zmuszonym odejść do innego klubu. Pokaż mi inny zespół, który tak robi. Sabatini to zakupokolik, on musi sprzedawać i kupować na zmianę. Rozumiem, gdyby punktem docelowym było podnoszenie jakości kadry, zwiększenie konkurencji, szukanie lepszych alternatyw, ale jak ktoś zmienia Holebasa na Emersona, to jaki jest w tym sens? Zyskaliśmy sportowo na tej zmianie? Nie. I takich przykładów zbędnych ruchów transferowych, trochę by się znalazło. Po co wypożyczony był Spolli, po co przychodził Gyomber? Takie ruchy transferowe przynoszą nam wstyd. Przypomnij sobie ile kosztowało nas wypożyczenie Spolego. 32 latka z Catanii, gdzie Destro został oddany za 500 tys. euro do Milanu.
Za Sabatiniego, przez pierwszą kadrę przewinęło się ze 100 piłkarzy. Nie licząc Primavery, gdzie też niepotrzebnie ściągani są jacyć Rumuni, lub Bałkanskie Maradony. Tutaj bardziej niż pieniądze, martwi robienie z Romy klubu trzeciego świata już na szczeblu młodzieżowym. Sabatiniemu już nie wystarczają zmiany i rotacje w pierwszej drużynie, to samo musi robić z Primavera.
Można czasem kogoś poświęcić, ale u nas co roku jest wyprzedaż i sprzątanie magazynów. Później głupie tłumaczenia, że przeciwnik ma lepiej zgraną kadrę, bo piłkarze dłużej ze sobą grają. Z Sabatinim zawsze będziemy spoglądać na innych i posługiwać się tym argumentem. Musimy dążyć do tego, by wymieniać jak najmniej piłkarzy, wymieniać najgorsze elementy, a nie te, które kompletnie tego nie wymagają. To samo dotyczy ławki rezerwowych.
Jedyną pozytywną rzeczą w tych domysłach gazet, jest to, że razem z Garcią poleciałby Sabatini. Nie wyobrażam sobie by było inaczej. Dyrektor sportowy z trenerem muszą ściśle współpracować, a nie mieć dwie zupełnie inne wizje drużyny. Sposób ściągania młodych talentów, jest tak samo durny, jak zrobienie z Romy drugiej Barcelony przez Enrique. Z tych wszystkich młodziaków, sprawdził się tylko Marquinhos, i tylko dlatego, że trenerem byl wtedy Zeman. Ja nie zaprzecze, że dzieci Sabatiniego mają talent, ale sprowadzać ich za tyle pieniędzy, na taką skalę, do ligi, gdzie nie daje się szansy młodym, gdzie nie ma rozgrywek drugich drużyn, do klubu, w którym trenerem jest ktoś, kto nie korzysta zupełnie z tych młodych piłkarzy, by w końcu napisać, że to wszystko dzieje się kosztem budowy pierwszego zespołu. To jest po prostu chore.
Sabatini jest dłużej w Romie. Ma dużo więcej na sumieniu, a i tak nie zarzuca mu się tyle, ile zarzucać mu się powinno. Trenera było, jest łatwo krytykować. Nigdy jednak nie spotkałem się z tym, by ktoś otwarcie gdzieś przyznał, że to Sabatini ponosi winę w dużej części za obecny stan rzeczy. To też jest chore.
"Juventus z Evrą trafił Sabat z Colem nie. Równie dobrze mogło być odwrotnie"
Chyba sobie żartujesz. Transfer Colea od razu można było spisać na straty. Przestarzały Anglik, który grał coraz mniej i coraz gorzej w Chelsea, miał być ratunkiem na problem lewej obrony? Ano tak, zapomniałem, że swego czasu BYŁ najlepszy na swojej pozycji. Moim zdaniem to wina Garcii, że się nie sprawdził!
"Mając do dyspozycji Manolasa, w perspektywie powrót Castana, ściągnął obiecującego Rudigera"
Jak mogłeś zapomnieć o Gyomberze?
Castan miał przerwę przez rok, Rüdiger miał za sobą dwie operacje, nie grał przez pół roku(?). Ciekawy, młody i utalentowany obrońca, ale dobry na czwarty, ewentualnie trzeci wybór. Po takiej kontuzji, w tym wieku, po zmienie ligi, zespołu, powinien powoli łapać minuty, a nie grać w pierwszym składzie, stając się idealną pożywką dla kibiców.
"Na lewą stronę jest Digne, który, mam nadzieję, zostanie z nami długo"
Digne i? Kto jeszcze? A, jest jeszcze Emerson. Gość, którego nie chciało Palermo, który nie został nawet zgłoszony do LM. Czapeczkę u szalik jednak dostał. Nie to co biedny Gyomber. Mam wrażenie, że z tych "odrzutów" robi się idiotów. Obiecuje cholera wie co, perspektywa gry dla takiego klubu też musi na nich działać.
Wracając do Digne, chłopak był rezerwowym przez dwa lata w PSG, dziś gra wszystko, co możliwe. Ani chwili na odpoczynek. Kwestia czasu jak złapie jakiś uraz, albo zacznie popełniać coraz więcej błędów.
"Problem nie tkwi w jakości czy ilości graczy, ale w systemie, w którym muszą się odnaleźć"
Właśnie takich obrońców ma Garcia...
Czyli według Ciebie nie potrzebujemy żadnych wzmocnień, ok.
Nie wierzę w to, co czytam.