Aktualnie na stronie przebywa 6 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Juan Jesus, defensor Giallorossich, udzielił wywiadu dla brazylijskiego radia ATLGrenal, w którym mówił też o Francesco Tottim.
- W Romie wszystko przebiega dobrze, bardzo się poprawiłem z profesjonalnego punktu widzenia. We Włoszech czuję się jak w domu. Jestem tam od sześciu lat, poprawiłem też język. Czasami zapominam jakieś portugalskie słowa. Pomagało mi bardzo częste chodzenie do kina.
Świętowanie pożegnania Tottiego?
- Emocjonujące. Przez cały tydzień był zdenerwowany na treningach. Jednego dnia mówił "kończę karierę", drugiego "Nie, gram dalej!". Przed meczem z Genoą byliśmy w szatni ja, on i Perotti, a Francesco powiedział: "Jeśli przydarzy mi się karny, nie strzelę, kopnę piłkę w trybuny!". Na szczęście karnego nie było i kopnął piłkę z autografem na trybunę dopiero po meczu. Totti jest fantastyczną osobą, zasługuje na dużo więcej niż to świętowanie. Bardzo pomaga ludziom, którzy tego potrzebują, chorym dzieciom, bez wynoszenia tego na zewnątrz. Ja, Alisson i inni jesteśmy zaszczyceni, że graliśmy obok niego w ostatnim sezonie w Romie. Mógł wygrać dużo w innych klubach, technicznie jest niewielu takich jak on na świecie, posyła piłkę gdzie chce i na odległość wielu metrów.
Finał Ligi Mistrzów?
- Kibicowałem Realowi Madryt. We Włoszech, w Interze nauczyłem się nienawidzić Juve. Raz również odrzuciłem pójście do Juve, z szacunku dla kibiców Interu. Na portalach społecznościowych zawsze mówiłem, że kibicuję przeciwko im w tym finale, potem juventini pisali mi wszystko.
Alisson?
- Czuje się dobrze, niestety grał mało, tylko w Coppa Italia i Lidze Europy, ale myślę, że w tym sezonie będzie podstawowym bramkarzem, gdyż sądzę, że Szczęsny pójdzie do Juve.
Życie codzienne?
- Bardziej lubiłem być w Mediolanie niż w Romie, gdyż to spokojniejsze miasto. W Rzymie nie funkcjonuje transport publiczny, miejsce parki nie są dobrze utrzymywane.
Jak będzie wyglądać mercato Romy?
- Nie mamy jeszcze trenera, Spalletti poszedł do Interu. Myślę, że przyjdzie Di Francesco, trener Sassuolo.
Komentarze (9)
Pod tym względem lubię JJ, szczery chłopak, jak mówił ze czuje się tu coraz lepiej to mówił prawdę, jak powiedział że doszedł do formy również, jak twierdzi że Mediolan jest ładniejszy to wcale się nie myli. Rzym jest taki chaotyczny, Mediolan całkiem inny jak przystało na stolicę mody.
Po za tym każdemu może się podobać inne miasto, mi np. podoba się Nicea......