To spadaj wieśniaku, Bayer by pokonał Romę...aha...Bundesliga mocniejsza od Serie A...aha... 1 drużyna plus banda średniaków...

Oj ty młodociany głupku, widze że dalej mentalnie dziecko. DDR mógłby ci dac druga lekcje.

10 mln to według mnie trochę mało, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że Roma wydała aż 5 mln na nikomu nieznanego 17 latka. Teraz Jedvaj staje się powoli ważnym elementem drużyny, otrzymał pierwsze powołanie do kadry, a wszystko to w wieku 18 lat. W ciągu roku zaliczył gigantyczny postęp, więc nie powinniśmy się dać wydymać, bo jak tak dalej pójdzie to my zarobimy na Jedvaju 5 mln, a Bayer 10, albo i więcej. 15 mln to byłaby super cena. Martwią mnie tylko dobre stosunki obu klubów, bo to może wpłynąć na wysokość transferu, choć nie powinniśmy robić żadnych upustów, ani prezentów, bo też nie mało wydaliśmy na Jedvaja. Gdyby to było 0,5 mln, to za 10 mln moglibyśmy go śmiało sprzedać.

Dupka boli kreatos, co?

Żeby się chłopaczek nie rozczarował. Po tej beznadziejnej deklaracji, życzę mu aby wrócił do Romy, odsiedział swój kontrakt, zagrał jakieś ogony, żeby go chłopaki wygwizdali i tak to zje** sobie karierę. Powinien być mądrzejszy, bez względu na to jakie ma plany. W Bayerze też mogą nadejść dla niego gorsze dni i wtedy będzie mu naprawdę przykro. Piłka to czasem bardzo zaskakujący sport, więc pokora jest mile widziana. Ale macie rację, dzieciak. Menadżer powinien go zjechać za to jak łysą kobyłę. Nie wiem skąd u niego pewność, że będzie gwiazdą Beyeru?

Może liga mocniejsza, ale ja nie widze żadnego powodu by uznać Bayer za silniejszy.

" Żeby się chłopaczek nie rozczarował. Po tej beznadziejnej deklaracji, życzę mu aby wrócił do Romy, odsiedział swój kontrakt, zagrał jakieś ogony, żeby go chłopaki wygwizdali i tak to zje** sobie karierę"

A kto na tym najwięcej zyska? Chyba nie my. Najważniejsze, by Roma zgarnęła odpowiednią ilość gotówki, by moc się odpowiednio wzmocnić. Tym lepiej, jeśli uda się go sprzedać już zimą. Będzie więcej pieniądzy na lewego obrońcę i być może Rodriguez nie okaże się tylko marzeniem.

Co by nie mówić - wypowiedział się jak prawdziwy kretyn. Dyplomaty z tego pana nie będzie, spalił mosty nie wiedząc tak naprawdę co go czeka. Póki co dureń miesiąca.

Po 1. Nie ma ŻADNEJ pewności, że kluby się dogadają co do transferu.
Po 2. Nie ma pewności że Roma nie chce w niego inwestować, a do Leverkusen poszedł tylko po to, by się ograć i mieć z niego większy pożytek w Rzymie.
Po 3. Ma długi kontrakt i kosztował sporo.
Po 4. Kibice w Rzymie na tego typu teksty nie patrzą z taką wyrozumiałością i miłością w sercu jak Ty kochany Kolorycie :)

Mógł sobie darować porównania. Nie ma pewności że jest "wykopany" z Romy. Równie dobrze to może być próba ogrania go przez Sabatiniego, by dalej w niego inwestować. Romagnoli nie twierdzi że Sampdoria jest sukcesem i skopałaby Romie dupsko :) Takie szczegóły. Czasami warto ugryźć się w język, zachować pewne kwestie dla siebie, siłę pokazać na boisku. Od gadania pierdół pierwszy był Benatia, wszyscy wiemy co z niego wylazło. Jedvaj to kolejny "mądry" z niewyparzoną gębą.

No tak Omen, bo sytuacja Romagnolego jest taka sama jak Jedvaja. Wychowanek Romy, który już rozegrał kilkanaście spotkań w barwach Romy i najemnik, który zagrał tylko dwa spotkania, z czego jedno to chyba jakieś 8 minut w CI. No, ale lepiej sprowadzać piłkarski szrot typu Bastos, który zabierał mecze młodym a zamian nie wiele dawał, a później cisnąć po młodych, którzy nie otrzymują szans.

A poza tym kontrakt może i długi, ale rok już minął w Romie, a teraz będzie 2 lata w Niemczech na wypożyczeniu, to ile mu zostanie kontraktu jeśli wróci? Rok albo dwa. Bo więcej jak na 5 lat nie mógł podpisać. Czyli właściwie wcale nie jest bardzo zależny od Romy jak twierdzisz. Bo nawet jak wróci to będzie trzeba mu szukać klubu, który zapłaci ładny hajs, bo później odejdzie za darmo.

Powiem tak. Jak zaczął grać w Leverkusen i nawet coś tam ogarniał miałem nadzieję, że wróci po sezonie i dostanie więcej szans na grę, albo że chociaż w sparingach go dokładniej poobserwują.
Ale teraz w sumie sam nie wiem- gdyby była oferta ok. 10 baniek, niech zostanie w Niemczech, byle tylko kasa nie poszła na Sancho Ponse'a czy inny wynalazek, ale kogoś typu Balnata/Kurzawa/Darmian/Nastasic.

Jak może wrócić po sezonie jak jest wypożyczony na dwa sezony?

Przecież to jest Sabat, ja bym się nawet nie zdziwił gdyby wypożyczenie przerwał po połowie sezonu. Pytanie czy ma taką możliwość.

Junkhead- Jak się chce, to można dużo:)
Gdzieś tam chyba czytałem o możliwym skróceniu wypożyczenia, jak zaczął lepiej grać w Niemczech.
Prawda jest taka, że jeżeli teraz nie rozwiążemy jego kwestii, to wróci za te 1,5 sezonu i będzie miał pewnie rok kontraktu.

Co tak na Niego nadajecie. Chłopak przyszedł do Romy nie dostał szansy, ściągnął go Bayer gdzie gra chyba w podstawowym składzie. Jest ważnym elementem zespołu, rozwija się to co ma powiedzieć, "chce wrócić na ławkę do Romy" ?
Takiego zachowania możemy się spodziewać po zawodnikach którzy Kochają Romę, np. Florenzi.
Nie ma się co dziwić, że chce zostać. Dla niego na pewno szansa rozwoju.
Gra teraz u Aptekarzy więc trudno żeby powiedział, że dostaliby baty od Romy. Poza tym nie jest powiedziane, że by nie wygrali :]
Powodzenia Tin

Teraz to już kompletnie nie pojmuję Waszego "rozumowania".
Odwróćmy sytuację. Przychodzi do Nas gość na wypożyczenie i mówi tak:
"Ciesze się że jestem w Romie, w poprzednim klubie nie mogłem grać. Tutaj gram często w podstawowym składzie, w poprzednim klubie tylko grzałem ławkę, tutaj się rozwijam i jest wspaniała atmosfera. Myślę, że Roma poradziła by sobie z moim poprzednim klubem, chce tu zostać. Forza Roma"
Przypuszczam, że jakby taka sytuacja miała miejsce to byście na drugi dzień tapetę na pulpicie zmieniali by była z jego udziałem.
Jeśli to jest PALENIE MOSTÓW I DUREŃ miesiąca to gratuluję. Może doskonale wie, że nie ma po co wracać do Romy.
GOŚĆ właśnie sobie zapewnia taką wypowiedzią, że chce grać w klubie w KTÓRYM GRA. U nas nie grał praktycznie nic!
Rzeczywiście dureń... przesiedziałby cały kontrakt na ławce, niczego nie grając a potem by były rozmowy, "aaa trzeba było się go wcześniej pozbyć". A gość straci przez to powiedzmy 4 lata.
Myślcie ludzie, nie można przecież nie lubić wszystkich graczy którzy akurat nie grają w Romie. Gość był w Romie, ROMA nie dała mu szansy, poszedł spróbować się gdzieś indziej i TAM DAJĘ RADĘ. A Wy na niego psy wieszacie.
Powodzenia Tin

Piłkarz chyba może wrócić wcześniej z wypożyczenia, ale wiąże się to z karami $$$.

Po co Jedvaj miałby wracać? Rudy młodym nie daje pograć, nawet Romagniolego opchnięto... A z tego co pamiętam to był bardzo niezadowolony z postępów Chorwata. Chłopcu się udało w Leverkusen to niech tam zostanie. Nie wiem po co go ściągać i dalej mu kłaść kłody pod nogi.

Wypowiada się, że chce tam zostać a wy ciśniecie na niego jak na jakiegoś Osvaldo/Benatie (niepotrzebne skreślić). To chyba dobrze, że gra tam tak dobrze. Więcej zielonych można wyciągnać. A Aptekarze widać bardzo chcą go pozyskać jak najszybciej, a to kolejny powód by sobie sowicie za niego zażądać i... DOSTAĆ.

"Po 1. Nie ma ŻADNEJ pewności, że kluby się dogadają co do transferu."
Nie ma też pewności, że się nie dogadają wiec zbędna to wypowiedź.
"Po 2. Nie ma pewności że Roma nie chce w niego inwestować, a do Leverkusen poszedł tylko po to, by się ograć i mieć z niego większy pożytek w Rzymie."
Oczywiście, że może tak być. Co nie zmienia faktu, że gość się wypowiedział gdzie mu lepiej, gdzie się czuję doceniony i gdzie chce dalej się rozwijać, ale tutaj na stronie masa negatywnych opinii od razu na jego temat. Bo jak to możliwe, że gdzieś indziej jest lepiej niż w Rzymie. No jak widać z jego perspektywy jest mu tam lepiej, ma takie prawo się tak odnieść? MA. Tutaj fala krytyki oczywiście od Was.
"Po 3. Ma długi kontrakt i kosztował sporo."
kontrakt jasne podpisał, może liczył na więcej gry, na upartego można go trzymać na ławce przez "x" lat i tyle, RACZEJ nie będzie później chciał przedłużyć. To, że kosztował sporo to szczerze mówiąc co go do obchodzi, to nie jego wina, że ktoś dał za niego tyle i tyle albo ze tak kluby się dogadały, chociaż nie, rzeczywiście mógł grać kiepsko u siebie to wtedy cena była by niższa...
"Po 4. Kibice w Rzymie na tego typu teksty nie patrzą z taką wyrozumiałością i miłością w sercu jak Ty kochany Kolorycie :)"
ALE gość właśnie oświadcza, że woli grać w Niemczech a nie w Romie, może nie obchodzi go zdanie kibiców z którymi nie ma do czynienia aktualnie, tylko zdanie tych z którymi jest tu i teraz i gdzie chciałby wiązać swoją przyszłość.
Powtarzam wyobraź sobie sytuacje gdyby to Roma wypożyczyła piłkarza i się sprawdzał i taką deklarację strzelił. One love dla niego by było od razu od 3/4 kibiców tutaj.
"Czasami warto ugryźć się w język, zachować pewne kwestie dla siebie, siłę pokazać na boisku." hahaha gość został zapytany przez dziennikarza to jego wina, że takie pytanie mu zadali racja [jasne mógł uniknąć odpowiedzi]. Co miał powiedzieć dla Ciebie żeby było lepiej? Ze Roma ogra Aptekarzy 7-1? dla Ciebie pewnie super, ale w szatni u siebie gdzie gra aktualnie mógłby więcej się nie pokazywać.
Siłę pokazać na boisku NO ŚWIĘTE SŁOWA, BRAWO, ale akurat Roma nie gra z Bayerem a ON WŁAŚNIE TAM POKAZUJE SWOJĄ SIŁĘ, w Romie nie dostał szansy, CZYLI CHCE POKAZAĆ SIŁĘ NA BOISKU TAM GDZIE MA MOŻLIWOŚĆ i tam gdzie rzeczywiście go chcą. Tu go póki co za bardzo nie chcieli wpuszczać do gry, a widocznie jest na tyle ambitny że chce grać, a nie siedzieć na ławce,nie ? Czy to też według Ciebie wada?
"Jedvaj to kolejny "mądry" z niewyparzoną gębą." strzał w kolano ale cóż, chyba ma gość prawo wyrazić swoje zdanie, czy jak cokolwiek ktoś powie nie w wielkich słowach przychylnych Romie to od razu wielka krytyka?
Lepiej właśnie że mówi prawdę gdzie chce grać, gdzie mu dobrze, niż żeby mówił Kocham Romę a za chwile uciekał.
Pozdrawiam
FORZA ROMA