Aktualnie na stronie przebywa 12 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Trzecia sesja treningowa w Irdning, a druga dzisiaj, za nami. Po południu zespół ćwiczył w trzech grupach: na przemian, jedni biegali, pozostali uczestniczyli w pracach taktycznych. Jedynie na siłowni pracował Dodo. Balzaretti, Piris i De Rossi trenowali regularnie.
Sesja treningowa rozpoczęła się o 16:50 od rozgrzewki. O 17:10 zespół przeszedł do ćwiczeń z piłką. Zaczęły się prace nad rozgrywaniem piłki. O 17:20 po grze bazującej na podawaniu piłki rękami, graczem przeszli do prac taktycznych na zmniejszonym boisku (połowy po 35 metrów). Gracze zostali podzieleni na trzy zespoły:
Biali: Proietti Gaffi, Balzaretti, Castan, Destro, Bradley, Tachtsidis, Lucca, Lamela
Zieloni: Lobont, Piris, Burdisso, Lopez, Tachtsidis, Marquinho, Totti
Czerwoni: Stekelenburg, Bojan, Osvaldo, Taddei, Florenzi, De Rossi, Romagnoli.
O 17:40 "biali" oddalili się od boiska i przeszli do ćwiczeń nad szybkością. Pozostałe zespoły rozgrywały minigierkę. O 17:50 "czerwoni" przeszli do ćwiczeń atletycznych, z kolei "biali" i "zieloni" rozgrywali minimecz. Trener Modica dołączył do "zielonych, aby wyrównać różnicę w ilości graczy. O 18:00 przyszedł czas na "zielonych". "Biali" zmierzyli się z "czerwonymi". Tym razem Modica grał w tym drugim zespole.
O 18:15 ostatni minimecz dobiegł końca. Gracze przeszli do ćwiczeń rozciągających. O 18:20 sesja treningowa dobiegła końca.
TOP SESJI
Piris, Balzaretti
FLOP SESJI
Nico Lopez
Komentarze (15)
Na pierwszych (porannych) treningach w Riscone zawsze we flop byli Juan, Simplicio i Okaka, bo biegali na końcu stawki. Podobnie było z Tottim, ale jego już oczywiście nikt nie śmiał wpisać we flopach treningu.
Lamela był najlepszy rano, gdy biegali, z kolei często był we flopie po południu gdy były treningi z piłką.
Teraz jest przykład Pirisa, rano gdy głównie biegali był wśród najgorszych, po południu gdy głównie grali był wśród najlepszych czyli takie przeciwieństwo Lameli.
Erik przejal schede po Menezie u abruzziego, czyli nie gra zle i liczby go bronia ale ze dalismy za niego sporo hajsu to w pierwszym sezonie musi stac sie nowym Messim, ktory zbawi ten klub:)
Nie mam zamiaru bronić ani ganić abruzziego, ale z Lamelą jest dziwnie.
Jedni go nie trawią, drudzy wręcz przeciwnie. Jak były mecze że Lamela grał beznadziejnie, przechodził koło meczu, a jedno zagranie na sto mu się udało to komentarze były: raz zagrał świetną piłkę, widać że będą z niego ludzie. Jak Greco grał dobry mecz a 2 razy podał niedokładnie, to komentarze: że Greco beznadziejny, cały czas niedokładnie, do rywala. Jak ppo przegranym meczu z Udinese gdzie z pomocy i ataku tylko Osvaldo grał zadowalająco reszta nie istniała, to winę się zrzuciło na Greco, jak z Napoli cała pomoc zagrała świetnie to zasługi poszły na Lamele.
Ocena zależy od tego kto kogo jak lubi. Jeden ocenia za pozytywnie, jeden za negatywnie...
Ja nie jestem obrońcą Argentyńczyka lecz zwolennikiem jego talentu i sam mam nadzieję, że w końcu błyśnie. Jeszcze nie zatraciłem do niego cierpliwości ale niektórzy nie mieli jej w ogóle, nawet zanim on do nas trafił.