Aktualnie na stronie przebywa 49 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(Il Temrpo - E.Menghi) 5 sierpnia dojdzie do losowania play-off Ligi Mistrzów, których pierwsze mecze zostaną rozegrane 16 i 17 sierpnia, rewanże tydzień później. 51 miejsce w rankingu UEFA nie gwarantuje Romie znalezienia się wśród rozstawionych.
Potrzebny byłby mały cud, aby znaleźć się w piątce "uprzywilejowanych", razem z Porto, Viallarealem, Borussią Moenchengladbach i czwartym zespołem ligi angielskiej. O miejsce w Lidze Mistrzów walczą w derbach Manchesteru: dziś o 16 City-Swansea i United-Bournemouth: przyszły zespół Guardioli broni dwóch punktów przewagi. Cokolwiek się stanie, to będzie kula do uniknięcia w losowaniu. Zestaw rozstawionych powinien zostać skompletowany przez tego, kto będzie miał najlepszy ranking i przejdzie trzecią rundę eliminacji: Shakhtar (21 miejsce w rankingu), Ajax (30) i Anderlecht (38).
Komentarze (15)
jestem ciekaw jak Roma będzie wyglądać w tych meczach może łatwiej będzie nam wejść w sezon dzięki tym 2 rozegranym wcześniej meczom.
jestem optymistą nie ma czego się bać ta drużyna ma już swój charakter i styl.
Niestety, ale w kontekście pucharów, tak samo można byłoby zapytać o Romę. Gdzie to leży???
Trzy sezony bez gry w pucharach (bo tego Slovana nie liczę) i dwa w Lidze Mistrzów (dwie wygrane w 14 meczach!). Do tego dwie wygrane z Feyenoordem w Lidze Europy. Przez trzy lata żyliśmy tylko z procentu punktów od całej ligi. Do rankingu liczą się zdobywane punkty, pojedyncze wygrane i awanse.
Anderlecht tylko w tym sezonie wygrał cztery mecze czyli tyle ile my w pucharach przez ostatnich pięć lat. W najlepszym sezonie, 2011/2012, mieli komplet wygranych w grupie LE. My wyszliśmy w CL z grupy z 6 oczkami.
http://kassiesa.home.xs4all.nl/bert/uefa/data/method4/trank2016.html
Powiedzmy że z Porto, Borussią czy Shakhtarem teoretycznie powinniśmy sobie poradzić, ale tutaj awans też wcale nie jest pewny. Także trzeba żyć w niepewności ponad trzy miesiące, trochę lipa :/
Skoro jednak chcemy grać w LM, to musimy udowodnić, że jesteśmy tego godni. Na kogo byśmy nie trafili, tego musimy pokonać...
Ze szczęściem Romy to pewnie właśnie City będzie przeciwnikiem w el. LM.
Wszystko to jednak powinno uczyć nas pokory. Nie ma lekko. Jesteśmy silni, ale nie bądźmy zarozumiali. Potrafimy wygrać z każdym, ale potrafimy też przegrać z każdym (lub zremisować).
Po prostu poczekajmy i zobaczymy. Wierzę w Romę. Nie wierzę w łatwe mecze.