Aktualnie na stronie przebywa 20 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(Il Romanista - D.Trecca) Zero występów lidze, dwa w Copa Libertadores i ostatni datowany na marzec. Te trzy wskazówki są wystarczające by zrozumieć, że przygoda Bruno Peresa w Sao Paulo kierowała się ku zakończeniu z sześciomiesięcznym wyprzedzeniem.
Po przybyciu do Brazylii zeszłego lata na wypożyczenie do grudnia 2019 roku, prawy obrońca nie znalazł się w planach Cuci, który umieścił ostatnio jego nazwisko na liście graczy do usunięcia. Mimo tych trudnych miesięcy gracz Romy może nadal poszczycić się pewnymi wielbicielami, szczególnie w Turcji, gdzie mówi się o powrocie Besiktasu. Według dziennikarza Fahrata Gunayera, dyrektora TRT Spor, piłkarz osiągnął już pełne porozumienie z tureckim klubem, a żądania Giallorossich wynoszą 2 mln euro.
Komentarze (9)
Z drugiej strony co Roma będzie miała z tego, ze zostanie skoro jeśli nie nadawał się do gry w Brazylii, to tym bardziej w Serie A nie będzie z niego pożytku.
2 mln za grajka, który nic nie gra od dłuższego czasu to i tak sporo patrząc na kwotę uzyskaną za Ponce, który zaliczył świetny sezon w AEK, z którym awansował w LM.
https://www.youtube.com/watch?v=hTYZw88vfHw
Możliwe, że Peres wtedy był w życiowej formie, a teraz jest kilka lat starszy i już pewnego progu nie przeskoczy.
Real Madryt 8 lat temu zapłacił tej samej drużynie 10 mln za no-name'a w tym samym wieku grającego na tej samej pozycji. Różnica jest taka, ze chłopak od razu odpalił i na chwile obecną ma na swoimi koncie praktycznie wszystkie możliwe piłkarskie trofea, a jakby kto go chciał odkupić to musi wyłożyć najmniej 50 mln.