Il Romanista: Fonseca chce Lopesa, Verissimo do obrony

(Il Romanista - F.Pastore) Portugalczyk dla Fonseci. To kwestia więzi językowej lub bezpośredniej wiadomości, faktem jest, że między słupkami drużyny, która będzie, nowy trener Giallorossich chciałby swojego rodaka. Wybrany został Anthony Lopes, mistrz Europy wraz z Cristiano Ronaldo sprzed trzech lat we Francji, gdzie bramkarz jest bardziej dodatkowym piłkarzem. Urodził się w Givors - nad brzegiem Rodanu - dorastał w młodzieżówce Lyonu, gdzie nadal gra.

Jego kontrakt wygasa jednak w 2020 roku i wczoraj wieczorem francuski klub ogłosił oficjalnie zatrudnienie Tatarusanu, doświadczonego numeru jeden, z przeszłością również w naszej lidze (trzy sezony we Florencji). Kierunek prowadzący do Sirigu wydaje się coraz trudniejszy: Torino nie puściło jeszcze Petrachiego, który od kilku tygodni jest dyrektorem sportowym/kandydatem do Romy, ale który bez zgody Granaty nie może być jeszcze operacyjny w zespole Giallorossich. Ciężko zakładać, że po zakończeniu impasu między człowiekiem mercato i Cairo będzie mogło dojść na tej linii do jakiejś transakcji. To powód dla którego ochłodziło się też zainteresowanie Lyanco, który podoba się nie mało dyrektorowi, który go wypromował, ale którego klub z Piemontu wycenia na około 20 mln euro, zwłaszcza po tym jak pokazał się w reprezentacji olimpijskiej Brazylii (której jest kapitanem) na turnieju w Tulonie. Petrachi może zatem skierować się ku swojemu staremu znajomemu, Lucasowi Verissimo, obserwowanemu przez długi czas zeszłego lata, gdy transakcja nie doszła do skutku tuż przed zamknięciem z powodu nieporozumień z agentem Brazylijczyka. Teraz re[reprezentanci (również na Włochy) się zmienili i również żądania Santosu są mniej wygórowane. 24-latek, dobrze grający nogami, może być dobrą alternatywą dla Fazio, zastępując w kadrze Marcano, który nie wydaje się odpowiadać Fonsece. Były trener Szachtar ma pupili w Ismailum i Fredzie, kolejnej dwójce piłkarzy, którzy mówią w tym samym języku, również w terminie piłkarskim. Lewy obrońca, potrafiący konstruować grę, jest najlepszym możliwym zastępcą Kolarova (za którego Inter zaproponował wymianę na Asamoaha: odrzuconą), jeśli Serb miałby zmienić otoczenie. Jednak również w jego przypadku, tak jak i innych, którzy mogą odejść, trener poprosił o możliwość porozmawiania, zanim da zielone światło do ewentualnej sprzedaży. Ponadto pozostanie numeru 11 pozwoliłoby rozwinąć się dodatkowo Luce Pellegriniemu, wracającemu z Cagliari.

Z klubem z Sardynii w grę wchodzi wiele interesów: prezydent Giulini przyznał, że Defrel jest graczem, który podoba się Rossoblu. Francuz może wejść w jakąś wymianę, bardziej na Pavolettiego niż Barellę. Pomocnik reprezentacji narodowej jest bliski przenosin do Interu (wczoraj jego agent odbył długą rozmowę z Marottą i Ausili), ale Roma nie odpuszcza dopóki nie będzie szans na kontynuowanie prób. Kolejnym talentem Azzurrich na celowniku jest Tonali, który jednak powiedział ostatnio, że chce grać, by nie przerywać własnego rozwoju. W tej sytuacji Roma może mówić po portugalsku również w środku pola. Poza Fredem w ostatnich godzinach łączony z obozem Giallorossich był Bruno Guimaraes, młody talent Atletico Paranaense. W Brazylii zaprzeczają negocjacjom, ale śladami 21-latka podążał od miesięcy Szachtar, za aprobatą ówczesnego trenera, Fonseci.

Jak powiedziano, trener poprosił o możliwość porozmawiania ze wszystkimi graczami, wliczając Dzeko. Bośniak osiągnął już porozumienie z Interem Conte, ale brakuje tego kluczowego między dwoma klubami. To powód dla którego hipotezy z Icardim w Romie 2019/2020 nie są z miejsca wykluczone. Wielka wymiana, która zaangażowałaby dwóch napastników (plus gracza Romy) - przynoszą obydwu klubom cenne zyski kapitałowe - wydaje się być interesem. Były trener kadry narodowej, który osiedlił się po czarno-niebieskiej stronie Mediolanu, ma słabość do Florenziego, którego trenował już w drużynie Azzurrich. Jednak odejście kolejnego kapitana wydaje się być trudne do opanowania. Na koniec, przy możliwej wymianie środkowych napastników, pojawia się nieśmiały kierunek z Higuainem.