Aktualnie na stronie przebywa 21 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(Il Messaggero - M.Ferretti) Pomijając tragikomiczne zmiany wyniku i charakter występu na Stadio Bentegodi, pierwszy mecz nowego roku potwierdził stare wady Romy, która nadal jest zespołem potrafiącym strzelać gole każdemu, ale też tracić bramki z rąk każdej drużyny, małych lub wielkich rywali.
Tylko w lidze zespół Rudiego Garcii stracił w 18 meczach 21 goli: to wydajność, która powinna dawno temu podnieść wysoki alarm w Trigorii i okolicach. Tymczasem nie ma nic. Dlatego, po Weronie, cztery mecze z rzędu przed przerwą świąteczną bez straconego gola okazują się przypadkowe. Potrzeba teraz lepszego szkolenia w defensywie w parze z innymi piłkarzami. Tymczasem, sądząc po operacjach, które prowadzi w zimowej sesji transferowej kierownictwo, myśli się w szczególności o wzmocnieniu ataku, tego, który jest nadal drugim najlepszym w lidze. Na celownik bierze się nadal napastników, zwłaszcza skrzydłowych, a nie obrońców.
Roma potrzebuje jak chleba alternatywy na lewej stronie, gdzie Digne daje logiczne oznaki zmęczenia: Francuz nie ma poważnego zmiennika (Emerson Palmieri nie jest nim dla Garcii) i jeden gracz jest w tym miejscu niezbędny. Po drugiej stronie, prawej, jeśli nie ma Florenziego, który jest dostosowywany do tej roli, pojawia się prawdziwy ból: Maicon, wybrany wczoraj na kapitana (dlaczego?) nie daje minimalnych gwarancji w grze defensywnej, zespoły rywali zrozumiały to i prowadzą systematycznie ataki jego stroną, aby sprawiać kłopoty Romie. Torosidis zniknął z radaru, przez własne wady i nie przez przypadek znalazł się na liście transferowej. Podsumowując, na prawej stronie jest dziura wielkości domu.
Sprawa jednak nie kończy się tutaj, gdyż zmuszony do nieopuszczania meczów Manolas, który od miesięcy reprezentował pewność i kierował tą łodzią, zaczyna nabierać wody: Garcia (teoretycznie) ma do dyspozycji również Castana, ale Brazylijczyk nigdy nie był brany na poważnie, a Gyomber nigdy nie pozostawił wrażenia, że może być podstawowym graczem zespołu o ambicjach ligowego lidera. Mercato dopiero się rozpoczęło, będzie czas do pierwszego lutego na zakupy (i sprzedaże): karalnym byłoby nie wykorzystać jak najlepiej tej okazji do załatania obrony.
Komentarze (16)
Jak napisał Berbla87, latem pożegnamy na pewno pierwszą piątkę obrońców. Castan, jeśli nadal tyle będzie grał, to też poprosi o pożegnanie. Rudigera, nawet jak wykupią (choć wątpię), to latem opchną za 2 bańki więcej. Jak PSG będzie chciało za dużo za Digne, to też pójdzie. Zostanie Manolas i przyszywany obrońca Florenzi. W sumie Grek będzie za długo w Romie, więc go pocisną za 30 mln do Arsenalu.
W pomocy kwiatki Ucan, Vainqueur, Keita polecą. Do tego będzie trzeba sprzedać kogoś z dwójki Radja-Pjanic.
Atak to już pewne wymiany i roszady, bo bez nowych napadziorów nasz wspaniały lazial przecież nie przeżyje. Gerwaz był bliski odejścia, teraz poleci.
No i wisienka na torcie czyli zmiany w bramce, bo nie potrafili przez lata zapewnić na tej pozycji gościa, który będzie grał przez kilka sezonów: same półśrodki, jak na bokach obrony, bo trzeba mieć hajs na napastników.
Szczęsny, Lobont, De Sanctis (być może) - OUT
Cole, Maicon, Toro, Gyomber, Emerson, Castan, Ruediger, Digne (być może out)
Ucan, Vainqueur, Keita, Pjanic/Nainggolan - OUT
Gervinho, Perotti, Salah (być może) - OUT
O Franku Lampardzie to chyba nie słyszałeś, 164 mecze z rzędu w Premier League. To był prawdziwy sportowiec, a nie te panienki z Romy.
Ale to trener widząc że chłopak idzie obok meczu powinien reagować, najpierw ostrym słowem na dowolną literę, a później zdjęciem z boiska. Nie żeby się wyżywać, bo Manolas po prostu nie powinien tego dograć.
Ocena gry defensywnej w wydaniu Rudiego, to jest jakiś film grozy, skoro w jego rozumieniu Gyomber jest lepszym zawodnikiem od Castana. I wszystko w temacie.
Pewnie, zmiennicy są potrzebni, ale gadanie że zawodnicy są zmęczeni przypomina mi naszę ekstraklasę.
Jak Ronaldo, Messi i inni zawodnicy potrafią rozegrać po 55-60 meczów w sezonie, i nikt tam nie kwiczy, że jest zmęczony, tylko wprost się obrażają jak siadają na ławce.
Daleko nie trzeba szukać- Roma Spala też miała biedną kadrę i Perrotta z Tadkiem grali w 90% meczach w sezonie, i bili się o mistrzostwo z Interem do końca, który nas zjadał ławką. Owszem zawsze nam brakowało tych rezerwowych, może z 2-3 lepszymi zawodnikami bylibyśmy na ich poziomie, ale wtedy potrafili grać, bo im się chciało.
Teraz jak słyszę że taki Digne jest zmęczony- pytam czym? Chłopak ma 20 lat, zmęczony by mógł być Totti a nie takie mlokosy.
Po 2 Cole Maicon Toro Gyomber Emerson Rudiger Out
Po 3 NIe kupowac Perottiego Faraona itp
Po 4 Dac Oddech Manolasowi bo Gosc nie bedzie caly sezon grac na 100% tez musi miec przerwe
Po 5 i ostatnie niestety ale musze to powiedziec
Sezon jest stracony i mysle ze Liga Europy to nasz cel w tym sezonie
Przykre ale prawdziwe
załamka krótko mówiąc, wszyscy wokół to widzą, tylko nie nasze kierownictwo.
Szczęsny
Florek-Benatia-Manolas-Digne
Strootman-Ninja-DDR
Salah-Totti-Gervinho
(MDS, Castan, Mapou, Pjanić, Dzeko)
Gdyby tak wszyscy byli w formie, to paka wyglądałaby naprawdę dobrze.
Wyjątek potwierdzający regułę.
Wymienione nazwiska uważam ze są tylko balastem ciagnacym nasza Romę na dno!