Aktualnie na stronie przebywa 57 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(Il Messaggero - S.Carina) Pozorny spokój trwa w najlepsze. Nawet wczorajsze spotkanie z Sabatinim na zgrupowaniu nie przyniosło, nawet w słowach, szokujących doniesień w mercato Giallorossich, które zatrzymało się na zakupie Iago Falque i braku sprzedaży Destro, Doumbii i Gervinho. W rzeczywistości bardziej niż słów potrzeba faktów lub lepiej, jakichś zakupów.
Tłumacząc, aby nie doszło do nieporozumień: wątpliwości nie tycza się tego czy Roma będzie kupować, a kiedy to zrobi. Impas przy niektórych operacjach sprzedaży jest nie tyle widoczny, co irytujący i wystarczy przytoczyć słowa Garcii sprzed 40 dni, które są bardzo aktualne ("Odkąd tu jestem, zawsze tak było: aby kupić najpierw musimy sprzedać"). Kontynuując temat, trzeba po prostu trzymać się rozważań Baldissoniego, który w ostatnią środę, poprzez Skype przy okazji prezentacji Roma Day w Indonezji, obiecał, że na ten dzień (25 lipca) "postaramy się zwiększyć liczbę napastników i bocznych obrońców". Dzeko i Baba są od tygodni pierwszymi wyborami i w przyszłym mogą pojawić się nowości, jeśli zostaną potwierdzone wyjazdy do Manchesteru i Niemiec, w celu negocjacji z odpowiednimi klubami. Zastosowanie "jeśli" jest tu konieczne, gdyż sprzedaże nadal blokują mercato zakupów.
To, co przeszkadza części kibiców, poza brakiem zakupów, to mnożące się pogłoski dotyczące odejścia Romagnolego, oczekiwanego w Trigorii we wtorek. Pressing Milanu rośnie i jeśli Romie nie uda się sprzedać w najbliższym czasie przynajmniej jednego z dwójki Destro i Doumbia, sprzedać obrońcy pozostanie aktualna. Z tego, co wiadomo z Nettuno, gdzie chłopak mieszka i ma wielu przyjaciół, transfer uznawany jest za pewnik. Piłkarz nic nie mówi, Roma (Garcia był w piątek dosyć wymijający przy bezpośrednim pytaniu) nie wyjaśnia. Plotki, nieuchronnie, mnożą się. Ostatnia z wczoraj mówiła o zdjęciu gracza z listy powołanych na australijskie tourne: hipotezie stanowczo zaprzeczył klub. Jasnym jest, ze plan B, związany z ewentualną sprzedażą Romagnolego, jest uznawany w Trigorii za ostateczność. Na razie klub postawił ścianę. Tymczasem Sabatini nadal monitoruje sytuację Salaha, który miał już porozumienie z Interem, który jednak otrzymał list z ostrzeżeniem z Fiorentiny (ciągle zainteresowana Destro). Alisson, bramkarz Internacionalu, możezostać pozyskany mimo braku paszportu UE i umieszczony w Carpi lub Frosinone.
Komentarze (4)
Nie wiem czy Sabatini handluje warzywami na targu czy robi drużynę: bo jak słyszę jak postępuje to śmiać mi się chce no kur.. Sprzedać zawodnika bez jego wiedzy nie mam pytan...
Co do sprzedaży to sprawa jasna powinni szukać nowych rozwiązań np Viola bierze Salaha a ten idzie do Romy na Destro + dopłata, dwie pieczenie choć byśmy mieli dopłacić 10 mln to i tak plus bo gracz z Włoch.
Dzeko kosztem Romagnoliego? Dla mnie wielkie nie to już wolę zostawić Doumbie... Ewentualnie dokupić Mitrovica...
Co do sprzedaży to jeśli to ma tak wyglądać to chuba lepiej poczekać jeszcze i na spokojnie niż sprzedać Użytecznych zawodników...