Aktualnie na stronie przebywa 35 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Dla dyrektora sportowego Giallorossich zawsze był pierwszym wyborem do roli lewego obrońcy, którego Roma potrzebuje. Przed Digne i Kuzawą, drogimi co najmniej tak jak podstawowy obrońca reprezentacji Ghany i najbardziej doświadczonym Adriano, który oferuje się od dawna. Sabatini, zmuszony do pozyskania co najmniej jednego gracza na te skrzydło po zejściu ze sceny Balzarettiego i ogłoszonymi odejściami Cole'a i Holebasa, myślał przez kilka tygodni, że nie jest już w stanie osiągnąć celu. Mourinho celował w obrońcę i Chelsea od razu przekonała Augsburg odpowiednią ofertą. Portugalski trener nie zdawało sobie jednak sprawy z charakteru piłkarza. Baba nie ma żadnego zamiaru odchodzić, aby spełniać rolę rezerwowego (lub alternatywy) w zespole Blues. Powiedział transferowi nie. Wyjaśnił to swoimi agentom, prosząc o znalezienie, w Europie, drużyny, która pozwoliłaby mu być wyjściowym graczem. Tak jak się stało, zanim zatrzymał się z powodu kontuzji, w 11 meczach rozegranych w reprezentacji Ghany (jeden w środku pola), włączając finał Pucharu Narodów Afryki, przegrywany z Wybrzeżem Kości Słoniowej Gervinho i Doumbii. W tym czasie nie stracił nawet minuty w swojej drużynie narodowej, zdobywając również dwa gole. Obrońca żąda miejsca w Lidze Mistrzów. Roma może go zadowolić. Również dlatego, że dyrektor sportowy Giallorossich, w ostatnich godzinach, został ostrzeżony, że negocjacje mogą być ponownie otwarte. Mourinho i Chelsea zostali odrzuceni, Sabatini ma ponownie asa w rękawie. Od razu wykonał ruchy, bez mieszania w głowach agentom gracza: obrońca interesuje Romę, ale nie przyszedł jeszcze moment na przedstawienie propozycji Augsburgowi. Dyskusja wygląda ciągle tak samo: priorytetem, przynajmniej do 30 czerwca, są sprzedaże. Rozwiązanie oceniane w Trigorii, aby zadowolić niemiecki klub, który odrzucić już 7 mln euro proponowanych przez dyrektora sportowego Giallorossich, jest takie: 3 mln za wypożyczenie z przymusowym wykupem za 12 mln, jeśli to możliwe, rozłożonym na raty. Był już kontakt z agentem Baby.
Komentarze (16)
Maicon, Toro, Piris, Dodo, Cole, Holebas, Balza, Angel...albo opcje na sezon-dwa, albo jajko niespodzianka, albo może jakoś to będzie... Przydałby się wreszcie porządny piłkarz na boki obrony, szczególnie lewą, a nie wydanie całego budżetu na tak i szukanie na lewą obronę opcji "jakoś to będzie".
Prawda jest taka, że na rynku nie ma bocznych obrońców i jeżeli kupimy kogoś z Digne/Kurzawa/Baba/Peres musimy dać 10 baniek albo i więcej.
Za 5 możemy mieć Adriano z zarobkami 4 mln za sezon i motywacją Maicona.
Baba to kozak, obronca na lata.13_15 baniek to optymalna kwota
A w porównaniu do Ucana i Ibarbo, którzy mogą nas kosztować 30 baniek to jest promocja.
Tak jak mowi punio, jezeli chcemy kogos dobrego na tej pozycji to 10-15 mln jak nic, wiec przestancie chrzanic ze duzo, ze czarny, ze nieztopowego.
Nie wiem jak tam sie spisywal w klubie swoim ale widac ze Augsburg zaliczyl ********* sezon jako podstawowy obronca. Ja bym go bral i zostawil holevasa ... albo sprzedal goscia i dokupil jakiegos no name'a za 3 mln :P
Balza już odszedł czy zostaje? słyszałem też plotkę że ma zostać u nas kierowcą autokaru? ja bym przedłużył mu jednak umowę o rok na granie i zapewnił potem stanowisko głównego drivera w zespole. Dokupic do tego jeszcze jakiegoś noname z Australii i jedną stronę mamy zabezpieczoną...