Aktualnie na stronie przebywa 15 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(Il Messaggero – S.Carina) Czasami liderzy mogą być (również) cisi. Nie trzeba krzyczeć na boisku, składać efektowne oświadczenia poza boiskiem lub strzelać gole w meczu. Aby nie cofać się za bardzo w czasie, symbolem tego był Samuel. Jeden z tych piłkarzy, który mówił jedynie wzrokiem. Wystarczyło, że rywale zmierzyli się z jego zimnym spojrzeniem, aby się oddalić. Śladami Argentyńczyka próbuje pójść Manolas.
Który, tak jak były gracz Boca, gra mało słowami, „ponieważ jestem Grekiem i mówię grą na boisku”. Pod względem charakteru i techniczne są inni, Kostas nabył niezbędną pewność siebie, aby stać się liderem formacji. Kibice zaczęli to dostrzegać i pokazywać uznanie. Na Olimpico, w ostatnich tygodniach wielkości akwarium, okrzyk kibiców w meczu z Leverkusen, gdy odebrał piłkę Bellarabiemu, który biegł po gola, po 15-20 metrowym sprincie (przypominając Vierchowooda), nie miał wiele wspólnego z poziomem decybeli wykrzyczanych przez 30 tysięcy kibiców po decydującym karnym strzelanym przez Pjanica.
Przybył dwa lata temu jako zmiennik Benatii, Manolas musiał zmierzyć się z duchem Marokańczyka. Teraz zasilony dobrymi występami stał się punktem odniesienia. Nie tylko dla ludzi, ale zwłaszcza Garcii. Nikt bowiem nie gra tyle co on. W siedemnastu meczach sezonu trener oszczędził go tylko przez ostatnie 20 minut z Udinese, gdy Roma prowadziła już trzema golami. I aby niczego nie brakowało, teraz, w czasie przerwy, odpowiedział na powołanie Grecji. W ciągu piętnastu miesięcy zmienił pięciu partnerów. Próbowano z nim wszystkich, poprzez rotację: Yanga-Mbiwę i Astoriego w poprzednim sezonie, De Rossiego, Ruedigera i przez półtora meczu, Castana w tym sezonie. Właśnie Brazylijczyk reprezentował w letnich pomysłach idealnego partnera, Garcia na razie zdecydował jednak inaczej. I w ten sposób, w wieku 24 lat, Manolas stał się opiekunem Ruedigera, który również pokazuje, że szybko się uczy. Szybki rozwój byłego gracza Olympiakosu przyciągnął latem uwagę klubów zza granicy.
W sierpniu, w ostatnich godzinach mercato, jeden z negocjatorów, obecny w Trigorii, przedstawił ofertę 35 mln euro z Chelsea. Roma, przeciwnie do tego co ma w zwyczaju, nie złamała się. Zarobek byłby doskonały i w teorii byłaby dostępność finansowa na znalezienie zmiennika. Jednak zbyt mało czasu i trudności w znalezieniu już gotowych elementów, sprawiły, że Sabatini powiedział nie. Do transakcji nie doszło, ale syreny czają się za rogiem. To zatem historia przyszłości i lepiej zatrzymać się przy aktualnym momencie.
Komentarze (21)
Ponadto trzeba pamiętaj że Benatia miał u boku zdrowego Castana przez co było mu na pewno łatwiej.
Osobiście jak nie robiłem problemu z paru jego błędów, tak nie mam zamiaru wpadać w euforię z powodu paru genialnych zagrań. Facet ma swój stały poziom i to jest poziom odpowiedni do gry w AS Roma. Błędy jeszcze mu się zdarzą i mam nadzieję, że wtedy krytycy trochę uważniej będą dobierali słowa.
Oglądajta.
Sprawa bez wątpienia za jakiś czas rozbije się o pieniądze na jego kontrakt.
To że Benatia poszedł do mocnej drużyny... a Manolas to co, pójdzie do średniaka? Pójdzie do top drużyny, bo tam dostanie top kasę. Chyba że Roma podpisze z nim w odpowiednim momencie odpowiedni papierek.
Tak to widzę.
Jeszcze nie widziałem by go ktoś przeszedł w sytuacji 1-1. Do tego jest jednym z najszybszych, jak nie najszybszym, ŚO. Wokół niego powinniśmy budować naszą formację obronną
Benatia to świetny Marokański środkowy obrońca. Przeszedł do Romy z Udinese za 13 mln i przebojem wskoczył do pierwszego składu. Był o klasę wyżej od Manolasa (oczywiście w tym samym wieku co Benatia, Kostas może być dużo lepszy). Wyróżniało go to że potrafił strzelać bramki.
Po sezonie rozstał się z klubem przechodząc do Bayernu za 35 mln. Całość pozostawia niesmak ponieważ ludzie nie potrafili zrozumieć że 3,5 mln za sezon mu się należało. Roma oferowała mniej. Uznał zatem że odejdzie do Bawarii gdzie ma 6 baniek na łape za siedzenie na ławce.
Ta para była by niemożliwa do przejścia w lidze włoskiej.
Pozdro.
Wnioskując z późniejszych wypowiedzi to Roma bodajże w końcu wyrównała ofertę Bayernu jeśli nie przebiła, dokładnie nie pamiętam, a Benatia i tak poszedł do Niemców. A Manolas już parę razy pokazał, że potrafi kiwnąć więc po takich akcjach jak z Udinese może zacznie częściej się podłączać
I właśnie w Bayernie zarabia 3,5-4 mln. Kto by dał od razu 6 piłkarzowi po jednym dobrym sezonie w lepszym klubie? 6 to może on tam zarabiać, ale brutto.
szuperman23 - Haha Szczęsny :D