Aktualnie na stronie przebywa 28 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(Il Messaggero – U.Trani) Zamiarem jest wzmocnienie Romy: nie daj Boże, żeby było inaczej. Taka jest strategia na przyszłe mercato, przynajmniej w słowach wydaje się wystarczająco jasna. Pallotta zagwarantował bowiem, że nie będzie kolejnej rewolucji w kadrze: nie jest właściwym zaczynać ponownie od zera lub prawie.
Zatem będzie mało zmian, ale ukierunkowane, aby udało się w końcu wygrać i przerwać niemoc, która zaczyna drażnić otoczenie. W tym samym czasie, mimo wypowiedzi prezydenta z poprzedniego tygodnia, że wyklucza poważne sprzedaże, właśnie Spalletti wyraził się jednoznacznie: ci, którzy będą chcieli odejść po sezonie sami, nie zostaną zatrzymani. Podsumowując: będą 2-3 zakupy, tak jak i pewne pożegnania, niezależnie od końcowej pozycji. Choć warto wspomnieć, że w przypadku zajęcia drugiego miejsca autonomia będzie większa: klub mógłby liczyć od razu na wpływy z Ligi Mistrzów, bez konieczności czekania do rozstrzygnięcia w sierpniowych eliminacjach.
Sytuacja, podsumowując, jest mniej więcej pewna. Jednak trzeba wejść do Trigorii, aby zrozumieć, że pewne anomalie są nadal na porządku dziennym. Zaczynając od roli Sabatiniego. Jako urzędujący dyrektor sportowy nadal pracuje w mercato Romy, co zostało wyjaśnione publicznie, mimo że już zapowiedział odejście, prosząc o rozwiązanie kontraktu. Pallotta jednak, poinformowany przed Bożym Narodzeniem, jeszcze na to nie zezwolił. Tymczasem cztery kluby są nim zainteresowane, choć do różnych ról. Chelsea Conte przyjęłaby go jako konsultanta, w Bologni Fenucci wziąłby go w miejsce Corvino, Inter i Milan, kluby niepewne swoich trenerów, chciałyby go w celu odbudowy drużyn. Dyrektor sportowy wydaje się być przeciwny pójściu za granicę, z kolei uznaje Mediolan za idealne miejsce na pracę. Jeśli opuści Romę to zwłaszcza z powodu kłopotliwej obecności Zecci, prawej ręki Pallotty, który działa aktywnie również w kwestiach technicznych klubu.
Roma zdecydowała się już pozyskać Alissona i Gersona. To dwójka graczy bez paszportu UE i dlatego nie będą poszukiwani inni. Bramkarzowi zagwarantowano miejsce w pierwszym składzie. Jeśli zostanie również Szczęsny, po przedłużeniu wypożyczenia z Arsenalu, nie będzie miał takiej pewności: Brazylijczyk może przyjść po Igrzyskach Olimpijskich i zatem na początku sezonu ligowego. W obronie przewidziano dwa nabytki: środkowy obrońca, aby zastąpić Castana, który odejdzie (na wypożyczenie) i boczny defensor, który gra na obydwu skrzydłach. Pewny jest wykup Ruedigera, mniej pewny Digne za 16,5 mln euro (Sabatini oferuje 9 mln). Ansaldi jest pierwszym, aby zmienić Francuza: Spalletti zna go dobrze i wie, że może grać zarówno na lewej jak i prawej stronie. Acerbi z kolei znajduje się w kolejce na środek defensywy. Dalej oceni się pomocników: na dziś, liczbowo, Paredes wszedłby za Ucana, który nie zostanie i odzyskany Strootmana za Keitę, który pożegna się po sezonie. I w oczekiwaniu na sprzedaże (Iturbe, Doumbia i Sanabria), do oceny będzie możliwość pozyskania Zielińskiego, wycenianego na 20 mln euro. Pjanic, ze swoją klauzulą 38 mln euro, wydaje się najbliżej odejścia i stawia Bayern przed PSG. Premier League zaprasza Manolasa, Ruedigera i Nainggolana (najbardziej rozchwytywany): są od dawna celami Chelsea. Roma chce ich zatwierdzić na kolejny sezon, ale nie wie czy się uda. Jak zawsze, ich los zależy od ofert. Trzeba zdecydować, co zrobić z Dzeko. Jeśli zostanie, przyjdzie ktoś młody, ale Zaza kosztuje za dużo: 25 mln euro.
Komentarze (9)
W sumie mercato to chyba najprzyjemniejsza część sezonu dla wszystkich Romanistów, nigdy nie wiadomo co się stanie, zawsze ogromne nadzieje przed sezonem, teraz będzie pewnie tak samo.
Przede wszystkim odejść muszą: Maicon, Torosidis, Emerson, Gyomber, Castan, Sanabria, Sadiq, Doumbia, Ljajic, ktoś z dwójki Iturbe/Falque, ewentualnie Pjanic i Dzeko.
Za wymienioną wyżej dwunastkę spokojnie powinniśmy dostać około 100-120 mln, także jakieś pole manewru będzie jeżeli chodzi o wzmocnienia.
Przychodzą Gerson i Allison. Jeśliby do tego dołączyć zawodników, którzy są gotowi na to, aby wejść w kadrę Romy (Ricci, Paredes, Nura), to tych wzmocnień rzeczywiście wcale nie trzeba tak dużo. Środkowy obrońca, LO (Digne ostatnio naprawdę mi się podoba, mam nadzieję, że zostanie), dodatkowo jakiś napastnik i to tak naprawdę tyle, chyba że jakieś wzmocnienia w kontekście ławki.
Te mercato wydaje się być jednym z najłatwiejszych w erze Amerykanów, także Sabatini nie spier*ol tego, wcale nie trzeba tu wiele robić, wystarczy pomyśleć!
Za tamtą dwunastkę to też nie wiem skąd te obliczenia? Chyba z FMa. 100-120 mln to już wychodzi średnio po 10 na głowę. Kto w ogóle da jakieś pieniądze za Emersona i Gyombera? Torosidis też co najwyżej za jakieś ochłapy. Maiconowi kończy się kontrakt po sezonie. To mamy już czwórkę z której praktycznie nie będzie żadnych pieniędzy. Castan to jajko niespodzianka, cena nie może być duża. Pjanic owszem, on by wypełnił sporą część tych 100-120 milionów, ale reszty nie widzę za bardzo.
Chłopak ledwie skończył 20 lat, a w 23 występach w najlepszej lidze świata ma 11 bramek. Przy obecnym rynku i sumach jakie płaci się za piłkarzy 25 mln za takiego gościa to nie są nieosiągalne pieniądze, chłopaczek z Ameryki Południowej co automatycznie podbija jego cenę. My za Iturbe po 1 sezonie mogliśmy dać 27, Juve za Dybalę 40 (?), także myślę, że spokojnie za Tonego możemu wziąć te 25.
Odnośnie Sadiqa to już w poprzednich artykułach pisano o potencjalnych ofertach za niego wynoszących od 12mln wzwyż, także ja tu nic więcej dodawał nie będę. (Do wyliczeń załóżmy że 12mln)
Pjanic 38mln, Dzeko 15-20mln albo nawet więcej jeżeli skusi się na Chiny.
Dodatkowo trójka Ljajić, Doumbia, Falque/Iturbe, za którą można wyciągnąć spokojnie ok. 20-25mln
Reszta to odpady które trzeba wypchnąć, nie liczyłem, że dostaniemy za nich jakieś pieniądze, bądźmy poważni.
To teraz lekcja matematyki: 25 + 38 + 12 + 15/20 + 20/25= 110/120mln
Nawet jak popłynąłem o kilka milionów to stówkę za nich można wyciągnąć.
To jest zbędny balast Romy. Ja tam nie widzę tego mercato w różowych kolorach. Roboty multum ! Nie rozumiem też tych niby małych korekt w składzie ? Chyba, że Spalletti będzie chciał zostawić Fittipaldiego, Gyombera, Ljajicia czy Falque. To będzie tylko oznaczać, że brniemy w gównie ze szrotem bo nas nie stać na lepszych. Letnie mercato jeszcze musi zrobić Palacz bo nikt inny tego przemiału nie ogarnie. Wierzę tylko, że Sabatini po sobie posprząta.
I jeszcze jedna sprawa. Jak będziemy graczy typu Digne zastępować leśnymi dziadkami z zagrody Spallettiego, to będzie "fajnie inaczej" :/
Dokładnie się zgadzam. Mamy sporo graczy do upłynnienia ale głównie niechodliwych (Torosidis, Emerson, Gyomber, Castan), za których dostaniemy drobne albo nic, lub młodych na dorobku (Sanabria, Sadiq) co to mogą iść za 10-12 baniek każdy, jak się "gwiazdka" trafi z nieba. Chińczycy mogli by dać coś za Turbo, Ljajicia czy Dumbo, gdyby ci chcieli tam iść. Gdzie tu 100-120 milionów ??
Poza tym 2-3 transfery w lecie ? W Romie ? Przy Sabatinim ? NONSENS !
Off Top.
To co dzisiaj zrobił Liverpool było niesamowite ! A Niemcy zagrali jak Roma w Leverkusen ... tyle, że jeszcze gorzej :)