Aktualnie na stronie przebywa 2 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(Il Messaggero - S.Carina) Podczas gdy Di Francesco oczekuje wzmocnień, taką samą prawdą jest to, że trener celuje w uszczuplenie kadry. Nie trzeba się zastanawiać jakie są założenia, aby zrozumieć, którzy piłkarze są na wylocie. Wystarczy rzucić okiem na wykorzystanie w lidze i Lidze Mistrzów: Karsdorp (119 minut) może wrócić na wypożyczenie do Feyenoordu); Coric (45 minut) ma oferty w Serie A z Cagliari, Sassuolo i Parmy; Marcano (360 minut) chce Sevilla. Do nich zalicza się też młody Bianda, przebywający aktualnie w Primaverze i z ofertą z Crotone.
Za odchodzącego Marcano może przyjść Iago Maidana, obrońca Atletico Mineiro. Również dlatego, że Pallotta (który spędza koniec roku w Toskanii) wyraził się jasno: żadnego ekstra budżetu do wykorzystania w styczniu. Tłumacząc: Monchi będzie operował wpływami z ewentualnych sprzedaży. Dyrektor sportowy wyciąga już ręce przed siebie: "Wszyscy oczekują, że mogę pozyskać trzech lub czterech graczy. Tymczasem w styczniu potrzeba zmienić tylko drobne rzeczy - wyjawił w wywiadzie dla Sky, który ukaże się jutro. - Jeśli zrobiłbym inaczej znaczyłoby to, że popełniłem błąd latem". Niezależnie od słów w ataku wszystko kręci się wokół Schicka. Przed meczem z Sassuolo jego odejście było pewne. Na prowadzeniu była Sampdoria, ale również Bologna pukała do Trigorii. Wydaje się, że wszystko zmienił dobry występ przeciwko Neroverdim: "Pamiętam, że również Tommasi miał odejść w moich czasach. Potem został i wiemy jak się skończyło", powiedział po spotkaniu Eusebio. Również wczoraj w Romie potwierdzono ten kierunek: Schick się nie rusza. W przeciwnym razie uwaga na Batshuayiego.
Również Pastore - mimo pogłosek, które widziałyby go jako następcę Banegi w Sevilli gdyby Argentyńczyk zaakceptował ofertę Arsenalu - powinien zostać. Oczy skierowane są jednak na skrzydłowego napastnika Tsygankova, 21-latka z Dynama Kijów. Na oddzielny rozdział zasługuje środkowy pomocnik. Preferowanym, ale kosztownym, pozostaje Samassekou. Nowe nazwisko to Dendoncker z Wolverhampton, który jest własnością Anderlechtu. Jest wszechstronnym graczem, który może występować na pozycji pomocnika i obrońcy. Nazwiskiem, które intryguje jest Weigl (Dortmund): poproszono o 18 miesięczne wypożyczenie. Na czerwiec podoba się z kolei młody Traore z Empoli, znajdujący się też na celowniku Sampdorii. Gerson, obecnie na wypożyczeniu w Fiorentinie, chce wrócić do Brazylii: gotowe na jego pozyskanie jest Flamengo. Także w Brazylii pojawiła się wczoraj pogłoska o negocjowaniu 18-letniego Johnnyego Lucasa z Parany, znajdującego się w kręgu reprezentacji U20 Brazylii. W Trigorii jednak pojawiło się zdecydowane zaprzeczenie.
Komentarze (4)
Panie Monchi tylko ten co nic nie robi nie popełnia błędów, czyli wychodzi na to że tak jest faktycznie. Prawdziwy facet potrafi przyznać się do błędów i starać się je naprawić, ale widać jest tak zakochany sam w sobie że niczego nie widzi.
Ja naprawdę rozumiem to niezadowolenie z dotychczasowej pracy Monchiego, ale mam wrażenie że z naszej strony robi się ostatnio niezły rynsztok. Czy możemy bardziej konstruktywnie podchodzić do sprawy i unikać językowego prostactwa? Przepraszam za tę uwagę ale jakie my sobie właściwie świadectwo wystawiamy takimi komentarzami?