Serwis ASRoma.pl wykorzystuje pliki cookies w celu świadczenia usług, dostosowania serwisu do preferencji użytkowników oraz w celach statystycznych. Możesz zawsze wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach przeglądarki. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że cookies będą zapisane w pamięci urządzenia. Więcej w Polityce prywatności. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia zawarte w Regulaminie ZROZUMIAŁEM I AKCEPTUJĘ
Aktualnie na stronie przebywa 14 gości oraz 0 użytkowników!
Zarejestruj
zapamiętaj logowanie
- przypomnij hasło -
zapamiętaj logowanie
- przypomnij hasło -

Highlander

Totti

Nawet jeśli wynik 2-2 nie do końca zadowolił wszystkich kibiców Romy, to i tak mieli powody do radości po meczu na Stadio Artemio Franchi. Francesco Totti strzelił swoją 200, i od razu 201 bramkę w Serie A, przy okazji przełamując tabu stadionu Fiorentiny. I to właśnie to wydarzenie jest dziś na pierwszych stronach wszystkich włoskich gazet. Nie tylko dlatego że bramek jest aż 201. Ale dlatego, że wszystkie zostały strzelone dla jednej drużyny. Dla Romy.


Chciało by dać mu się jeszcze jednego syna. Z poczucia wdzięczności oraz z troski o utrwalenie jego pamięci. Ale Francesco Totti sam wybrał wieczność, kiedy zdecydował się na zawsze zostać z Romą. Nie jest prawdą, że piłkarze odchodzą, a Roma zawsze zostaje. Slogany są fałszywe. Są piłkarze, którzy na Romę zasługują, szukają jej, wymarzyli ją sobie. Kibice. Kibice Romy są Romą. Gracze-kibice Romy mają ten przywilej, że występują w barwach swojego marzenia. I ci piłkarze nie są jak wszyscy inni. Di Bartolomei zostanie na zawsze głosem, którego się słucha, pewnym schronieniem w ciemnościach nocy, naszym ojcem lub starszym bratem, najcenniejszym wspomnieniem ukrytym na dnie serca. A Rocca? Zawsze będziesz go widział biegnącego lewą stroną. Rocca był przejściem od podrzędnej Rometty do Romy mistrzowskiej, prawie jakby poświęcił się dla osiągnięcia tego celu. Rocca zrobił sobie krzywdę, ponieważ był piłkarzem, który potrafił przebiec przez dwie epoki. Zawsze będzie mnie boleć wspomnienie jego kolana. Są piłkarze i piłkarze Romy. I jest jeszcze Totti. 

Totti to dzień naszego życia. Towarzyszy nam cały czas. Strzelał w południe, jak wczoraj, i prawie o północy (karny z Arsenalem). Strzelał od Palermo na południu po Udine na północy. Od Silkeborgu w okolicach zamku Hamleta po Giochi nad Morzem Śródziemnym. Strzelał w każdym miesiącu roku, także w czerwcu (pamiętny gol-scudetto), w lipcu (Liga Europy) i w sierpniu (Superpuchar). Jego miłość do Romy, to jedyna pora roku, która nie odchodzi. Grał we wszystkie dni tygodnia, raz nawet w poniedziałek, właśnie tutaj, na Stadio Franchi, gdzie zdecydował się strzelić swoją 200 (i 201) bramkę w Serie A, ponieważ niedaleko znajduje się Galleria Uffizi. Pierwsze podwójne trafienie w historii sztuki, do umieszczenia pomiędzy "Pokłonem Trzech Króli" Leonarda (nie tego z Interu) i "Sądem Salomona" Giorgione (uspokójcie się kibice Lazio, nie chodzi o Chinaglię). 

Totti to nieustanna obecność, jasne zajęcie stanowiska, zawsze przeciw przemijającym modom. Przeciw tym, którzy co chwilę naiwnie zmieniają idoli. Kiedyś byli tacy, którzy od Tottiego woleli Di Canio! Serio, tak się stało w Romie. Żeby nadać sens tej bzdurze, można by zabawić się w gierkę na poziomie przedszkolaków: na przykład, do bramek Di Canio (30) w Serie A z 42 różnymi drużynami dodajmy gole Maradony (81), Platiniego (68) i Zico (22). 30+81+68+22=201. To dokładnie tyle, ile ma Totti! Ale nawet i to nie oddaje mu sprawiedliwości. Ponieważ Tottiemu należy się pochwała nie tylko za bramki i nie tylko dlatego, że jako typowy napastnik grał tylko przez 1/3 swojej kariery. Bramki to taka premia dla największych. Ale liczy się to, co robisz każdego dnia i co prowadzi Cię do tryumfów. Codzienność spędzana pomiędzy Porta Metronie a Torino: cały układ słoneczny. 

Jeśli jesteś kibicem Romy, to Totti jest koniecznością. Jest jak małżeństwo zaplanowane przez rodziców. Jeśli odmówisz, wylatujesz. To jak góra Synaj. Tak po prostu jest. To religia i konstytucja bez negocjacji i paktów. W tych czasach fast foodów i globalizacji Totti jest wyjątkiem, który stara się ocalić starożytną zasadę przynależności. To słowa, które wychodzą z użycia. Jak wierność. Totti został tutaj. Został właśnie taki. I tak wiele razy się odrodził, choć mówiono o nim, że jest skończony. Kreator gry, a więc i światów. 

Najbardziej poetycką rzeczą wczoraj był fakt, że Totti strzelił jedyną w tym meczu bramkę pod wiatr. W kierunku przeciwnym, pod prąd. Jak wszystkie czyny tego, który wybrał jedne tylko barwy w tym świecie udawanego pluralizmu w dobrej cenie. Najpiękniejsze w nim jest to, że zawsze trzymał się swoich marzeń. A jeśli chodzi o bramki, jego największym celem nie jest dogonienie Baggio (i to w przyśpieszonym tempie ku własnemu zaskoczeniu) czy myślenie już na Stadio Meazza o dogonieniu - no bo dlaczego nie? - Pioli. Najpiękniejszy rekord do pobicia do 210 bramek strzelonych przez Nordahla w barwach Milanu. Tylko że Nordahl potem włożył inną koszulkę, koszulkę Romy. Totti jest bliski definitywnego stania się piłkarzem, który we Włoszech strzelił najwięcej bramek w barwach jednej drużyny. 

Kiedy jesteśmy dziećmi i prawie od razu zakochujemy się w piłce, mamy dwa marzenia. Żeby grać dla Romy (albo dla innej drużyny, jeśli ktoś wierzy, że inne drużyny istnieją) i strzelać bramki. I biec pod Curva Sud. Gdzie wszyscy są tylko dla Ciebie. I oto Francesco Totti, jak mewa, o której śpiewał Giorgio Gaber, dwa marzenia zamknięte w jednym ciele. On sam nigdy nie drży, ale pozwala zadrżeć nam. Pozwala nam poczuć, nadal żywe w tej nowoczesnej piłce pozbawionej sensu, uczucie, które nazywamy Romą. 

Dziś zaczyna się prawdziwa wiosna. Równonoc, 2-2, pomiędzy ciemnością i światłem. Dokładnie za tydzień 28 marca. Właśnie tego dnia w 1993 roku zadebiutował w Serie A. Minęło 18 lat. Za tydzień Totti będzie pełnoletni. To znaczy, że ma jeszcze czas na wszystko. Nawet na dzieci. 



Autor: TONINO CAGNUCCI
Tłumaczenie i wstęp: kaisa

Karma: +0
29.08.2011; 13:14 źródło: Il Romanista (21/03/2011) dodał: kaisa
czytaj więcej o: Publicystyka Felietony

Komentarze (0)

Kartka z kalendarza
    Wydarzenie na dzisiaj (2025-04-6):
    • Brak
Shoutbox
  • majkel; 2 lata temu

    Chcielibyśmy poinformować, że w ciągu kilku najbliższych dni mogą występować problemy z wejściem na nasz serwis, ze względu na prowadzone prace konserwacyjne. Jak tylko zostaną ukończone, damy Wam znać.

  • samber; 2 lata temu

    Torreire wypożyczyć się da, ale to by wymagało podpisania nowego kontraktu w Anglii a potem wypożyczenie z obowiązkiem wykupu np. Da się to zrobić, ale babraniny sporo i ubocznych kosztów też.

  • CanisLupus; 2 lata temu

    Fajnie by Torreira wyglądał obok Maticia w środku pola. Jakby ojciec synka do pierwszej klasy przyprowadził. Różnica wzrostu chyba z 30 centymetrów :D

  • volt17; 2 lata temu

    Plus jak pisał abruzzi, jeszcze odstępne

  • volt17; 2 lata temu

    Szajbus tylko 4,5 to u nas zarabia Abraham i chyba Pellegrini. Więc jak na Romę to byłaby gwiazdorska pensja

  • Barteq; 2 lata temu

    Jakby wziął 3 mln za sezon to powinien być priorytetem. Też uważam że super opcja.

  • Burdisso; 2 lata temu

    Fajny wpis o maticu umieścili na calciomerito :

    https://calciomerito.pl/co-matic-moze-dac-romie/

  • Omen; 2 lata temu

    No też mi się właśnie wydaje idealnym kandydatem dla nas. Niewykluczone też że zgodziłby się na delikatną redukcję zarobków. Ale to nie od nas zależy. Jestem ciekaw kogo mają na oku.

  • Szajbus; 2 lata temu

    Torreira jest wart każdego eurasa z tych 4 mln:
    - Dosyć młody
    - Sprawdzony w lidze a nie kot w worku
    - Sparzył sie na wyspach i w LaLidze, więc raczej nie będzie chciał odejść.

    Urus może nam zapewnić 5 lat stabilizacji w drugiej linii.

  • Omen; 2 lata temu

    Rozumiem

  • abruzzi; 2 lata temu

    Problem jest w tym, że go się nie da już wypożyczyć, bo ma rok do końca umowy. Trzeba zapłacić z 10 mln za kartę plus dosyć wysoki kontrakt

  • volt17; 2 lata temu

    Torreira to 4,5 mln których nie obejmuje dekret zniżkowy

  • As11; 2 lata temu

    Torreira nie wpasowuje się w koncepcję Mourinho, nie ma >185cm wzrostu :D

  • Omen; 2 lata temu

    W sensie że sporo zarabia w Arsenalu tak?

  • Burdisso; 2 lata temu

    Toreira podobno rozmawiał z Mou ale jak już chyba ktoś wspominał problem jest kontrakt

Tabela / Strzelcy - Serie A
Klub M P
1. AC Milan 38 86
2. FC Internazionale 38 84
3. SSC Napoli 38 79
4. Juventus FC 38 70
5. SS Lazio 38 64
6. AS Roma 38 63
Zobacz pełną tabelę
Wyniki Serie A
38. kolejka - 20-22/5/2022
  • Torino
    0 : 3
    Roma
  • Genoa
    0 : 1
    Bologna
  • Lazio
    3 : 3
    Hellas
  • Fiorentina
    2 : 0
    Juventus
  • Atalanta
    0 : 1
    Empoli
  • Spezia
    0 : 3
    Napoli
  • Sassuolo
    0 : 3
    Milan
  • Inter
    3 : 0
    Sampdoria
  • Venezia
    0 : 0
    Cagliari
  • Salernitana
    0 : 4
    Udinese
Ankieta
Czy Twoim zdaniem sprzedaż Zaniolo to dobra decyzja?
  • Tak, ale tylko w obliczu wysokiej oferty. - 62,07%
  • Nie. Zaniolo powinien zostać w Romie. - 31,03%
  • Nie mam zdania. - 6,9%
  • Statystyki strony
    • Newsów: 25606
    • Użytkowników: 2447
    • Ostatni użytkownik: Moozgh
    • Istnieje od: 8078 dni
    • Gości online (anonimowych użytkowników): 14 (0)
    • Użytkownicy online (0):