Aktualnie na stronie przebywa 30 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Nowym nazwiskiem w plotkach transferowych jest obrońca francuskiego Nancy, Massadio Haidara. Według mediów gracz został zaproponowany między innymi Romie, Fiorentinie i Newcastle.
Tymczasem portal tuttomercatoweb.com skontaktował się z samym piłkarzem:
- Wolę Romę niż Newcastle, włoska liga podoba mi się najbardziej. Chciałbym grać we Włoszech, choć także Newcastle jest dobrym zespołem. Wiem, że mój agent rozmawia z obydwoma drużynami, zobaczymy co się wydarzy. Chciałbym grać we Włoszech.
Według znanego dziennikarza Sky Sport, Gianluci Di Marzio, angielski Newcastle zaproponował za kartę gracza 3 mln euro.
Komentarze (17)
Nikogo nie zastanowiło to że Amerykanie mówią o scudetto w ciągu 5 lat? Zostały nam jeszcze 3 lata- akurat wtedy Gubertiemu kończy się zawieszenie. On będzie mistrzem który spełni nasze marzenia:]
Nie zauważyliście że pod względem fizycznym mamy w Romie prawie samych słabeuszy? Jeden Osvaldo to trochę mało. Lamela, Daniele i Castan nadrabiają zadziornością, reszta to typowe boiskowe popychadła. Ilekroć trafiamy na typową włoską ekipę grającą "siłowo", defensywnie i z kontry, tyle razy mamy pod górkę. Taki Haidara to może być dobry pomysł. Zobaczcie co robią z takim Dodo, Pirisem, Pjanićem czy Florenzim podczas głupiej gry ciałem. Chłopcy muszą dużo trenować i szlifować technikę żeby cokolwiek pokazać na boisku. Gdyby nie Zeman, który po Enrique odbudował kondycyjnie drużynę byłaby porażka na całej linii.
W tym m.in. dominuje Juve, że tam mają odpowiedni balans pomiędzy zawodnikami silnymi oraz kilkoma technicznymi wirtuozami. U nas idzie się bardziej w same delikatne panny z niezłą techniką. Może właśnie trzeba to troszkę zmienić!?
Tylko czy Zeman będzie wpuszczał na boisko czarnego? Głupio to brzmi, ale ktoś wcześniej zauważył ciekawą rzecz - u niego trudno o czarnoskórego gracza w podstawowej jedenastce. Przypadek?
Lato 2011 - Osvaldo i Lamela, w sumie za 45 mln euro. Pjanic 11. Stek, Gago i Bojan czyli piłkarze już o pewnej renomie w Europie. Do tego Kjaer.
Lato 2012 - Gość ze Sieny za 16 mln euro po jednym udanym sezonie. Dalej już zagadki za 5 mln euro i mniej każda.
Dziś nikt już nie słyszy o interesowaniu się piłkarzami z Brazylii za 10-15 mln euro (jak wcześniej Casemiro i Paulinho). Pojawiają się tylko same zagadkowe nazwiska.
Oczywiście nie mam aż tak bardzo nic przeciwko eksperymentowaniu i szukaniu dobrych graczy za małą kasę, tylko na Boga, tu szukanie piłkarzy na farta staje się regułą. Potem mamy w pierwszym składzie Pirisa, Bradleya, Taxówę, Goico, a nasz brazylijski duet obrońców jest też niczego sobie. Fajnie się prezentują w oczach kibiców przy wyprzedzaniu rywali, ale krycie to u nich temat tabu. Zresztą gole stracone w sezonie mówią same za siebie.
A najbardziej wkurzony w tym wszystkim musi być De Rossi, który chce tu grać za wszelką cenę, któremu obiecano gruszki na wierzbie, a tymczasem trener woli od niego Taxówkę, a jak już Daniele gra, to współpracuje z Bradleyem, tudzież z Grekiem czyli prawdziwymi mist"ż"ami.
Bo na Dodo bym nie liczył, zanim on wróci do formy to nam nowy stadion już zbudują.
nie ma co czekać na zawodników ze średniej (o wyższej nie wspominając) półki i brać te "talenty" za 3-5 mln, szlifować i może 1 na 3-4 okaże się wartym poświęconych pieniędzy i czasu.
niestety taka jest prawda