Aktualnie na stronie przebywa 50 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Norbert Gyomber to póki co jedna z niespodzianek mercato Romy. Słowak, który spędził ostatni sezon w drugoligowej Catanii został wypożyczony nieoczekiwanie przez Romę i na tydzień przed zamknięciem mercato jest obrońcą numer cztery w kadrze Rudiego Garcii. Gracz udzielił wywiadu dla słowackiego dziennika Pluska.
Możesz zdradzić kulisy swojego transferu do Romy?
- Podczas wakacji negocjowałem z wieloma klubami. Potem, pewnego dnia, zadzwonił do mnie mój agent, Juraj Venglos, gdy jechałem samochodem. Gdy poinformował mnie o zainteresowaniu Romy od razu stałem się poddenerwowany i od razu musiałem się zatrzymać.
Roma to Totti. Jak to jest pracować u jego boku?
- Posiada naprawdę wielką osobowość.
Jak zostałeś przyjęty przez zespół?
- Byłem trochę w szoku. Szczególnie gdy wszedłem do szatni i przywitał mnie Edin Dzeko, gwiazda Bośni, który zaczynał karierę w Czechach i nie zapomniał języka. Powiedział mi po czesku: "Cześć, witaj. Jak się czujesz?". To fantastyczne, że mogę komunikować się w Romie w języku zbliżonym do mojego. Przyznam, że się tego nie spodziewałem.
W debiucie przeciwko Weronie zostałeś powołany i siedziałeś na ławce. Możesz wywalczyć miejsce w pierwszym składzie?
- Będzie ciężko, zespół zajmował drugie miejsce przez dwa sezony z rzędu. Zawsze walczy o mistrzostwo, jednak jasnym jest, że nie brakuje mi odwagi, w przeciwnym razie nie byłbym profesjonalistą.
Rzym jest wielkim miastem. Orientujesz się w nim?
- Będąc szczerym, jeżdżę z GPS-em. Jednak stopniowo będzie coraz lepiej. Znalazłem już mieszkanie i mam się tam przeprowadzić w ciągu kilku dni.
Co ci pomogło w przezwyciężenia ciężkiego okresu w Catanii, z kontuzjami i wszystkim pozostałym?
- W szczególności rodzina i przyjaciele. Być może bez nich nigdy bym tego nie dokonał.
Komentarze (9)
A tak z innej ... to Sabatini musiał być mocno nawiany gdy podpisywał tego typka :) Później się z tym przespał, wytrzeźwiał, poczytał prasę i zrozumiał co zrobił :) No i teraz próbuje to naprawić, chcąc zakontraktować Jesusa Chrystusa. Nie mam innego wytłumaczenia tego nienormalnego transferu Gyombera ;)