Aktualnie na stronie przebywa 20 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Reprezentacja Włoch pokonała 3-1 Danię w meczu czwartej kolejki eliminacji do Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Brazylii. Jednym z bohaterów meczu był po raz kolejny De Rossi, który zdobył gola na 2-0. Antybohaterem okazał się tym razem Pablo Osvaldo, który tuż po przerwie zobaczył czerwoną kartkę.
Mecz lepiej zaczęli Duńczycy, którzy dosyć często sieli zamęt w szykach obronnych Włochów. Podopieczni Olsena nie mogli jednak przełożyć swojej przewagi na trafienia. Po 20 minutach do głosy doszli gospodarze. Najpierw piłkę po uderzeniu Marchisio wybił z linii bramkowej Kjaer, a chwilę później Osvaldo źle trafił głową w piłkę mając przed sobą bramkę tylko z obrońcą na linii. W końcu w 33 minucie Montolivo skorzystał ze świetnego zagrania Balotellego i uderzył z 20 metrów nie do obrony tuż przy słupku. Włosi poszli za ciosem i w 4 minuty później skopiowali akcję z piątkowego meczu z Armenią. Dośrodkowywał Pirlo, a bramkarza Danii pokonał uderzeniem głową De Rossi, zdobywając swoją trzynastą bramkę w drużynie narodowej. Gdy wydawał się, że zespół Prandellego zejdzie do szatni z dwubramkowym prowadzeniem, ładnym uderzeniem z 18 metrów popisał się Kvist i było 1-2. Zaraz po przerwie Włochów osłabił Osvaldo, który zobaczył słuszną czerwoną kartkę za uderzenie rywala łokciem. Mimo gry w osłabieniu, zespół Azzurrich zdołał podwyższyć wynik meczu w 54 minucie, gdy Balotelli zamienił podanie Pirlo na gola. Przy prowadzeniu 3-1 Włosi cofnęli się do defensywy, jednak zespół gości nie miał już tak dobrych pomysłów na grę w przodzie jak na samym początku meczu. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-1. Obok De Rossiego i Osvaldo, na murawie oglądaliśmy też Balzarettiego i Destro. Ten pierwszy zagrał całe spotkanie, ten drugi pojawił się dopiero w 89 minucie. Podobnie jak Osvaldo (czerwona kartka), w najbliższym meczu eliminacyjnym nie zagra też De Rossi (kumulacja żółtych kartoników).
WŁOCHY - DANIA 3-1 (2-1)
1-0 Montolivo 33'
2-0 De Rossi 37'
2-1 Kvist 45'
3-1 Balotelli 54'
WŁOCHY (4-3-1-2): De Sanctis - Abate, Barzagli, Chiellini, Balzaretti - Marchisio (Candreva 73'), Pirlo, De Rossi - Montolivo (Giaccherini 85') - Balotelli (Destro 88'), Osvaldo
DANIMARCA (4-3-2-1): Andersen - Stokholm, Kjaer, Agger, Silberbauer (Lorentzen 71') - Jacobsen, Kvist (Kahlenberg 59'), Krohn-Delhi (J. Poulsen 82') - Rommedahl, Eriksen - Bendtner
Czerwone kartki: Osvaldo 46' (Włochy)
Żółte kartki: De Rossi (Włochy), Stokholm, Bendtner, Kvist (Dania)
Komentarze (16)
Brawo DDR! Forza Azzurri!
Lato zapomniał dachu zamknąć :/
Osvaldo już się chyba nie zmieni - kolekcjonuje głupie czerwone kartki (o ile są mądre) od jakiegoś już czasu i nic nie zapowiada by coś się miało w tej materii zmienić.
De Rossi dał jasny sygnał Zemanowi i mam nadzieję, że w końcu sam zawodnik zagra na poziomie do jakiego jest zobligowany.
Popisał się wybiciem piłki z linii bramkowej przy stanie 0-0 i to by było na tyle. Nie wiem, może komuś na końcową ocenę wpływają tego typu spektakularne akcje.
Za to Balotelli robił z nim co chciał. Przy golu Montolivo nie zdążył zablokować, bo nie wiadomo po kiego grzyba zrobił krok do Balotellego. Przy golu De Rossiego był z resztą kolegów z obrony gdzieś, lecz nie wiadomo gdzie, ale to znamy już z jego występów w Romie. Grał dobrze przez pół godziny do gola Włochów.
P.S. Kupon mi nie wszedł, bo Niemcy dali dupy jak nigdy. Od 4-0 do 4-4. Ech...
Widać gdzie się chce grać temu Pjanicowi. W tym sezonie trzeci po Tachtsidisie i Pirisie najgorszy piłkarz Romy. Na równi z Destro ,chociaż Destro próbuje coś szarpnąć a Bośniak już nawet nie próbuje.
Pjanica nadal bardzo lubię, ale zaczyna mnie denerwować. U nas gra kupę, a w reprezentacji jakby zupełnie inny człowiek. Dziwne to jest.
Stek/Lobont
Piris - DDR - Castan - Balzaretti
Bradley - Pjanić - Florenzi
Lamela - Osvaldo - Totti
Dla mnie na dziś nie ma lepszego składu. Jedynie Piris musi się troszkę wziąć za siebie.
Taddei - Burdisso - Castan - Balzaretti
Bradley - De Rossi - Florenzi
Lamela - Osvaldo - Totti