Aktualnie na stronie przebywa 41 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Zespół Giallorossich pokonał w meczu na szczycie Fiorentinę i objął fotel lidera Serie A. Podopieczni Garcii zamknęli wszystko w pierwszej połowie dzięki golom Salaha i Gervinho. Po przerwie zespół Garcii cofnął się do defensywy, wykonując swój plan w pełni skutecznie aż do ostatniej akcji spotkania, gdy honorowego gola dla gospodarzy zdobył Babacar. Giallorossi okupili spotkanie stratami. W środowym meczu z Udinese nie wystąpią Salah (czerwona kartka) i De Rossi (kumulacja żółtych kartoników). W przypadku tego drugiego większym problemem może być uraz przywodziciela.
FIORENTINA - ROMA 1-2 (0-2)
0-1 Salah 6'
0-2 Gervinho 34'
1-2 Babacar 90'
ROMA (4-3-3): Szczęsny - Florenzi, Manolas, Rüdiger, Digne - Pjanic (Torosidis 79'), De Rossi (Vainqueur 36'), Nainggolan - Salah, Dzeko, Gervinho (Gyomber 89')
Ławka: De Sanctis, Maicon, Castan, Emerson, Uçan, Iturbe, Ponce, Sadiq, Iago Falque
FIORENTINA (3-4-2-1): Tatarusanu - Roncaglia, Rodriguez (Babacar 81'), Astori - Błaszczykowski (Mati Fernandez 60'), Vecino, Badelj (Rossi 60'), Bernardeschi - Ilicic, Borja Valero - Kalinic
Ławka: Sepe, Tomovic, Rebic, Suarez, Verdù, Pasqual, Lezzerini
Żółte kartki: Dzeko, Florenzi, De Rossi (Roma), Roncaglia, Bernardeschi (Fiorentina)
Czerwone kartki: Salah 87' (Roma)
Komentarze (70)
Co nie zmienia faktu, że obronę mamy bardzo słabą.
P.S.
Jakie 0 z tyłu?
Nasza obrona jest żałosna. A Rudiger niech więcej nie wybiega na boisko. Kłoda jedna...
Najważniejsze 3pkt!
Co Wy na to ? :p
"Za bardzo się cofnęliśmy" :)
i bez DDR za żółte :)
Wszedł Toro na 3 minuty na boisko i bach brama dla Fiory po jego błędzie. Wpuszczaj go dalej Rudek betonie.
Poza tym widzę jakaś nowa taktyka, grając w 10, szóstka obrońców na boisku, nie tak się broni wyniku 2:0...
Ale już potrafię się z tym pogodzić, takie mecze się po prostu wygrywa, styl mało ważny. Ale w meczu z Udine przede wszystkim oglądając mecz będę brał pod uwagę styl gry naszej drużyny, bo drętwą Romę to już nieraz w tym sezonie oglądałem, ale w końcu są nadzieję, że ta Roma się trochę odbudowuje..
PS. Wynik 2:0, Dzeko jeden z najgorszych na boisku, czemu Pan Betonowy nie da pograć chociaż tych 20 minut chociażby takiemu Ponce, dla którego taki debiut znaczyłby wiele? Przecież Dzeko i tak nic nie wnosił do gry, czasem to już nic nie rozumiem...
Mecz bardzo dobry pod względem taktycznym... szkoda, że jednak Wojtek nie zachował czystego konta (Dzięki Torosidis)... W zimie MUSZĄ przybyć boczni obrońcy... Mam już dość Greka, do spółki z Maiconem oczywiście...
Florenzi dziś świetny, również w odbiorze...Rodzi się tu być może prawy obrońca na lata. Godnie nosił opaskę... Jego przypadek kojarzy mi się z naszym Piszczkiem, który zaczynał jako napastnik...
Digne poza tym wszystkim nie wydoli w każdym meczu.
Martwi mnie Dzeko... widzę, że nie bardzo jeszcze odnajduje się w tym systemie... jest delikatnie zardzewiały, co jednak po kontuzji zrozumiałe (sytuacja z dołożeniem nogi po wrzutce Florenziego)
Lider cieszy, teraz trzeba będzie zjeść Udinese... oby z De Rossim... szkoda, że bez Salaha
Czemu nasi zawodnicy nie mogą utrzymać koncentracji do końca ?? Może tu jakiś psycholog ny się przydał ??
w obronie lepiej ale i tak gdyby viola miala byc choc pol napastnika to bylo by inaczej niestety...
wnioski po leverkusen??? znowu cofneli sie ale tym razem wspolpraca wegladala juz o niebo lepiej.
kapitalny Manolas!!!
Rudiger slabo ale i tak duzo lepiej niz z niemcami.
Rudiger wcale taki zły według mnie znowu nie był... Fakt jest taki, że w swoich ruchach jest bardzo kanciasty i chyba lepiej było zostawić Yangę... Obym się jednak mylił i niech chłopowi się u nas wiedzie
Rudiger w pierwszej polowie popelnil dwa powazne bledy.. Raz zaspal i nie pilnowal spalonego raz oddal pilke w okolicach pola karnego. W II troche lepiej ale i tak to on byl najslabszym elementem w obronie. Kolejny w kolejce byl Toro ;).
Reszta zagrala bardzo dobrze...
@Falbor - zmien dealera gosciu albo sie po prostu zamknij :)
dzięki Brzeziu :) ale mało to możliwe żeby się udało :)
Fajerwerków nie ma ale jeśli Listopad zamkniemy jako lider będę w siódmy niebie :)
Ale trudno się zgodzić z tym, że jak Roma chce grać, to Fiorentynki na boisku nie ma. A jak strzela na 1-0 to cały świat ma w dupie i nic nie gra. Cudem strzelili kontrę i cudem Fiorentyna nie mogła się wstrzelić.
Jednak prawda jest taka, że Roma jest naprawdę silna i groźna. Jak siądą na rywala, to nie ma mocnych. Tylko te rodzynki w obronie... ech.
Jeżeli mamy walczyć o mistrza to i tak na środek przydałby się ktoś ogarnięty
Z kolei ja zamknąłbym internet po komentarzach tego typu.
Jasne, że liga włoska jest słaba i w ogóle, ale to chyba nie nasza wina, że rywale gubią punkty? To co zdobyliśmy to też nasze. Nikt nam tych punktów za darmo nie dał. Jesteśmy liderem, wygralismy z drużyną, z którą nikt wcześniej nie potrafił wygrać na ich terenie, ba, nie potrafił nawet strzelić bramki od maja, a tu znowu narzekanie. To co by było, gdyby dziś nie wygralismy? Takie pytanie, kto z nas nie wziąłby 2-1 przed meczem? Chyba nikt.
Co do Rüdigera. Zanim ktoś zacznie go krytykować polecam sprawdzić ile chłopak rozegrał meczy w ciągu ostatnich 6 miesięcy. To młody obrońca, który zmienił drużynę, ligę. My rozliczamy go tylko z gry dla Romy, tak jak każdego zawodnika, póki co Niemiec nie przekonuje, ale widać, że nie czuje jeszcze piłki, nie dlatego, że jest słaby, tylko z powodu kontuzji jakie ma za sobą. Obrońca jak saper, myli się tylko raz i później zazwyczaj nie da się naprawić tego błędu. Dlatego tak ważna jest regularność gry i współpraca z partnerami by nie popełniać żadnych błędów, a rotacje, które są w Romie z pewnością nie pomagają mu w wejściu w zespół. Cała obrona gra słabo, trudno mieć pretensje tylko, albo przede wszystkim do niego. Gdyby nie mieliśmy kolejnej rewolucji w tej formacji, to też byłoby mu łatwiej. On powinien się powoli ogrywać, łapać minuty, a jest rzucany od razu na głęboką wodę. Może mu to pomóc, ale jak skreslimy go na starcie, to efekt będzie przeciwny do zamierzonego.
Džeko też pierwszy mecz po kontuzji. Zgoda, wcześniej grał słabo ale będzie lepiej, u nas po prostu wszystko trwa trochę dłużej.
Dzeko robil troche miejsca z przodu aby uwalniac nasze szybkie skrzydla. Czasem to wychodzilo ale nie zawsze. On tez musi zlapac troche regularnosci w grze po zastopowaniu. Na razie w ataku blyszcza Salah i Gerv a na zmiane Iago ktory jest poziomem zblizonym do wczesniejszej dwojki. Mamy lidera ale ciagle przed nami maraton meczowy, na razie go wytrzymujemy (DDR?) i wszystko zmierza w miare pozytywnie
- zagraliśmy pragmatycznie, tak jak grają najlepsi w takich meczach, trzy sytuacje, dwa gole i trzy punkty przywiezione do domu,
- zespołowo w obronie wyglądaliśmy o niebo lepiej niż w Leverkusen, pojawiały się pewne pojedyncze błędy jak to, ze Ruediger trzy razy łamał spalonego, jednak zagraliśmy dobrze w obronie całą drużyną, wyłączając Kalinica i Ilicica czyli cały ich atak... do momentu aż wszedł Babacar. Niby to Fiorentina grała piłką, ale sami ich do tego zaprosiliśmy i jedyne, co mieli, to strzały Vecino z dystansu,
- kolejny plus tego meczu, trochę ironiczny, to fakt, że straciliśmy na szczęście gola w ostatnich akcji meczu, a nie kilka minut wcześniej, bo nie wiadomo co by było.
Minusy:
- stracona bramka. No nie można przecież było bez tego. Wszedł Toro i od razu poszły jego stroną dwie groźne akcje, w tym raz Rossi trafił, ale ze spalonego. Na takie końcówki chyba lepiej, żeby Rudi wpuszczał Maicona. Chyba Brazylijczyk ma siły na 10 minut meczu w pełnym gazie,
- Orsato. Nie pierwszy i nie ostatni raz pokazał, że jest sędziowskim kretem. Zwykły faul Salaha, w ich polu karnym, a ten pokazuje żółtko. Potem standardowy protest, jak u 2/3 piłkarzy na świecie, a ten pokazuje drugą kartkę. A jak Roncaglia, mając żółtą kartkę, sfaulował w 90 Gervinho na środku boiska to drugiej nie dostał? W ogóle we Włoszech sędziowie też wpływają na obniżanie jakości tej ligi. Dziś czerwona dla bramkarza Sassuolo w meczu z Milanem też klasa w wykonaniu arbitra. Im potencjalnie sędzia z wyższej półki, tym wydaje im się, że są panami wszystkiego i im odbija. Rizzoli, Damato, Orsato, Tagliavento... zawsze coś dowalą. Najlepiej spisują się ci, którzy prowadzą mecze z ogórkami. Tagliavento też był kiedyś ok, jak prowadził spotkania o mniejszym ciężarze gatunkowym. Odkąd trafił do najwyższej włoskiej klasy sędziowskiej, to tylko potrafi babolić.
Najważniejsze, że są trzy punkty i pierwsze miejsce.
"Dlaczego niby Salah ma nie zagrać z Udinese? Przecież dostał 2 żółte a nie czerwoną bezpośrednio. No chyba, że wcześniej miał 3 żółte."
??? Przecież dostał w jednym meczu, czyli w praktyce dostał czerwoną kartkę.
A jeśli chodzi o Dzeko to nie wiem czego od niego chcecie w meczu, w którym przez 70 minut przebywaliśmy z piłką na naszej połowie i wyprowadziliśmy tyle akcji, co kot napłakał. Przecież on nie przyjmie piłki na środku boiska i nie przebiegnie sam do bramki rywali, strzelając gola. W takich spotkaniach, jak te, musi robić pressing i walczyć przy górnych piłkach, łapać faule i to robił. Miewał straty, ale tyle samo mieli pozostali gracze.
Oczywiscie nie mozna zapominac o juve ktore powoli odzyskuje blask ale jest niepewne.
Reszta jak dla mnie walczy o 3 miejsce
Kto ma Salaha ten wygrywa :)) Pamiętacie mecz z Violą na Olimpico w zeszłym sezonie? Dostaliśmy niezłe baty, głównie za sprawą Salaha. Teraz było odwrotnie - ustawił nam mecz i było dużo łatwiej wygrać.
Nie zmienia to jednak faktu, że mieliśmy też dużo szczęścia. Nieskuteczność gospodarzy była niesamowita!
Jeśli chodzi o plusy, to dodałbym jeszcze jeden. Mianowicie, presing, walkę, zaangażowanie. Widać było wczoraj, że chłopaki walczą o każdą piłkę. W tym aspekcie przodowali Nainggolan i Florenzi, co nie jest sensacją, ale pochwalić należy też Gervinho, który się wracał i pomagał w obronie. Ogólnie, cały zespół miał świadomość, jaki jest to mecz, z kim, gdzie i o co gramy. Szkoda straconej bramki, możecie mi wierzyć lub nie, ale w momencie gdy Torosidis wchodził na murawę, byłem pewien, że nie skończymy tego meczu na zero z tyłu. Toro nigdy nie zachwycał, był typowym średniakiem, ale ostatnio gra po prostu dramatycznie. Może jednak warto sprawdzić Maicona? (naprawdę to napisałem?). Brakuje jeszcze ze dwóch piłkarzy, prawego, środkowego obrońcy w formie. Zimą koniecznie musi przyjść ktoś na prawa stronę. No i przydałby się zmiennik dla Digne o czym pisze od dawna, bo chłopak nam się zajedzie, a jak złapie kontuzję, to będzie dramat.
A do Twojej listy arbitrów dodałbym jeszcze Bantiego. Z niego też jest niezły kwiatek.
Tego Pana nie trzeba wymieniać tylko ubrać w koszulkę w paski i wysłać w Alpy.