Aktualnie na stronie przebywa 19 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(Gazzetta dello Sport – D.Stoppini) Przed siebie, ale krok po kroku. Francesco Totti i prawe udo to historia, która nie ma końca. Kapitan wciąż trenuje oddzielnie: dziś, najpóźniej jutro, powinien pojawić się w Villa Stuart na kolejnej kontroli, która w teorii powinna dać zielone światło.
W każdym razie trudno, aby Totti został powołany na niedzielny mecz we Florencji. Powrót przesunie się co najmniej o kolejne trzy dni: na środę, 28, gdy na Olimpico przyjedzie Udinese. Totti czuje się źle od 26 września, od drugiego połowy meczu z Carpi. Jeśli wróciłby w przyszłym tygodniu, od kontuzji minąłby miesiąc. To czas zgodny z harmonogramem odzysku, u piłkarza, który zawsze wyznawał, że chce się leczyć spokojnie: to właściwe podejście, gdyż w wieku 39 lat pośpiech nie jest właściwy.
Od jednych badań do drugich: dziś jest dobry dzień na test operowanego kolana Kevina Strootmana. Był zaplanowany na poprzedni tydzień, a potem przełożony. Odzysk Holendra przebiega zgodnie z planem: między lutym i marcem powinien wrócić na boisko. Garcia już na niego czeka.
Komentarze (5)
Nie sądzę, aby to było umniejszanie Tottiego. Drużyna musi grać bez niego.
Dobrze by było coś dla Franka ugrać, najlepiej majstra!
A tak na poważnie to luty marzec to będzie sobie biegał i tak jak w przypadku Castana poczekamy sobie na niego bardzo długo, pewnie do przyszłego sezonu o ile w ogóle będzie nadawał się do gry na poziomie Serie A