Aktualnie na stronie przebywa 10 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(Gazzetta.it - C.Zucchelli) Iago Falque jest o krok od Torino, Ljajic prawie. Dziś w Trigorii dyrektor sportowy Romy, Sabatini, spotkał się z Gianlucą Petrachim, dyrektorem sportowym Granaty, uzyskując słowne porozumienie.
Strony powinny spotkać się ponownie, ale wszystko kieruje się ku definitywnej sprzedaży Ljajica (7 mln euro lub trochę mniej) i wypożyczenia z prawem do wykupu Iago Falque. Hiszpan, który miał pewne wątpliwości co do tego kierunku, wydaje się być przekonany, z kolei Serba ma nadal nadzieję na ofertę z jakiegoś klubu, który gra przynajmniej w pucharach.
Dzisiejszy dzień posłużył Sabatiniemu również w celu kolejnych kontaktów z PSG w sprawie Digne, ale na chwilę obecną francuski klub, w oczekiwaniu na rozwiązanie kwestii trenera, zablokował wszystko do przyszłego tygodnia. W Trigorii są pesymistycznie nastawieni do pozostania obrońcy, gdyż PSG chce go sprzedać definitywnie i nie chce zejść poniżej 12 mln euro, będąc przekonanym, że już w taki sposób dało zniżkę Romie. Sabatini za taką kwotę, a zwłaszcza przy jedynym rozwiązaniu, z definitywnym transferem, nie chce zamknąć transakcji, mimo nacisków chłopaka.
Komentarze (22)
Zastrzelcie mnie, ale po prostu nie rozumiem tego targowiska Sabatiniego, racjonalne myślenie to dla niego wielki kłopot.
A nam kibicom nie pozostaje nic innego jak przełknąć po raz kolejny fakt że fajny, ceniony i perspektywiczny młody zawodnik jest nie dla Romy.
Obiektywnie Digne wart jest takich pieniędzy, ale w grę wchodzi jeszcze kontrakt indywidualny i inne "drobiazgi" dopisywane przez menadżerów.
Niech negocjują. Aby tylko Spall do połowy lipca miał skład, a nie dostawał zawodników dzień przez zamknięciem okienka, bo ja już mam tego serdecznie dość.
Widzę, że strasznie Ci się zmienił punkt widzenia :) Mam nadzieję, że pamiętasz naszą dyskusję z forum pod koniec mercato w ubiegłym roku :)
Sabotażini niszczy ten klub od bardzo dawna pod przykrywką kilku lepszych transferów, a pan blablabla jest głupi i naiwny, nie widząc tego. Z resztą, oni idealnie do siebie pasują. Łączy ich brak kompetencji i odpowiedzialności za wypowiadane słowa.
To jak budowana jest obrona, to kryminał i gdyby Smarzowski był Włochem, to pewnie nakręciłby o tym film. Ale ok, bo znów się rozpisuje.
Martwię się tylko o Romę, bo Sabatini po sobie nie posprząta, zostawi swoje zabawki, a ktoś będzie musiał coś z tym zrobić. Wtedy dopiero będzie problem, póki co, trzeba wierzyć, że obejdzie się bez większych konsekwencji i nie wypadniemy ze stawki.
PS. Cieszę się, że przeszłeś na jasną stronę mocy :)
Dziś gra tak, jakby się wczoraj "nie odprężał po swojemu" ;)
Liczę ze jednak będzie u nas