GdS: Monchi zaczyna negocjować z Florenzim

Aktualnie na stronie przebywa 49 gości oraz 0 użytkowników!

(Gazzetta dello Sport - A.Pugliese) To będzie tydzień, w którym zaczną się naprawdę wielkie ruchy między Romą i Alessandro Florenzim w sprawie odnowienia kontraktu. Monchi ma w planach spotkanie z agentem gracza (Alessandro Luccim), aby rozpocząć sprawdzanie jak dojść do finału. Roma nie chce stracić gracza, ale przeszkody w sprawie podpisu jednak są i są w zasadzie dwie.

Florenzi chce zarabiać około 4 mln euro, być może poprzez łatwe do osiągnięcia bonusy. Roma zamierza zaoferować 3 mln i trzeba zmniejszyć dystans. Dalej jest druga kwestia czyli perspektywy. Od przyszłego sezonu jest bardzo prawdopodobnym, że Florenzi nie będzie grał więcej na pozycji prawego obrońcy i w tej sytuacji chce wiedzieć jaki jest projekt taktyczny, który Di Francesco zamierza wokół niego zbudować. Skończy wśród pomocników czy też będzie stawiał na niego na skrzydle ataku? Będzie praca do wykonania.

Karma: +0

Komentarze (11)

Ferraris Dodano: 6 lat temu | Karma: -2

"Od przyszłego sezonu jest bardzo prawdopodobnym, że Florenzi nie będzie grał więcej na pozycji prawego obrońcy i w tej sytuacji chce wiedzieć jaki jest projekt taktyczny, który Di Francesco zamierza wokół niego zbudować. Skończy wśród pomocników czy też będzie stawiał na niego na skrzydle ataku?" On chyba ostatnio mocno potłukł sobie głowę - czysto piłkarsko przeciętny gracz, a trzeba się z nim obchodzić jak z jajkiem. W przypadku, kiedy go wystawią np. w środku pomocy, to się obrazi i rozpocznie strajk głodowy?

abruzzi Dodano: 6 lat temu | Karma: 6

I tak i nie, ale każdy piłkarz ma swoją stałą pozycję na boisku i się tego trzyma, a Florek a to grał w pomocy, a to potem na boku ataku, a to ostatnio na prawej obronie. Chłop ma 27 lat i pewnie chciałby mieć jakąś stabilizację na kilka lat, jak wszyscy piłkarze, a nie być rzucanym tam gdzie akurat klub ma problem. Nie jest to najlepsze ani dla piłkarza, ani dla samego klubu, który hoduje takimi ruchami w takim graczu przeciętność.
Po kontuzji się też coś z nim popsuło, ponadto najlepsze chwile w Romie miał na boku ataku, a nie na boku obrony, gdzie absolutnie nic nie daje w przodzie.

volt17 Dodano: 6 lat temu | Karma: 3

No i w tym sezonie jak zagrał jeden jedyny mecz na boku ataku to wtedy zagrał właśnie najlepiej, zaliczając piękną asystę do Dzeko. Ja tam się nie dziwię, że po tylu latach gracz chce wiedzieć gdzie będzie grał i w związku z tym nad jakimi elementami musi pracować,

CanisLupus Dodano: 6 lat temu | Karma: 1

Ma też świadomość bycia zapchajdziurą i to go może boleć. Wiadomo, taki piłkarz jest bardzo potrzebny zespołowi i ja bym chciał, żeby Florek został, pomimo że w tym sezonie prezentował się dość marnie. Z tym, że zarobki na poziomie liderów drużyny, to powinien sobie wybić z głowy. Jeśli to prawda, że Monchi daje mu 3 miliony, to powinien Boga i Dyrektora Sportowego wielbić i brać się do roboty. Chcę by został i nie wierzę, że gdziekolwiek mógłby odejść.

Ferraris Dodano: 6 lat temu | Karma: -4

Można o sobie myśleć "zapchajdziura", ale można też "wszechstronny", wszystko zależy od nastawienia. Gdyby był wybijającym się attaccante, to grałby pewnie wyłącznie tam, a że nie jest, to wędruje to tu, to tam. Interes klubu najważniejszy.

MrKrzysiek97 Dodano: 6 lat temu | Karma: 0

Byłoby dobrze jakby został.

riss Dodano: 6 lat temu | Karma: -3

Jak będzie grał Karsdorph na poziomie i kupimy jeszcze jednego do obrony to nie wiem gdzie miałby grać Florek. W pomocy tłok a Coric już praktycznie u nas, jeszcze ptaszki ćwierkają ostatnio o Cristante. W ataku jest Under i Schick od biedy. Wiec gdzie on ma do cholery grać jak nie na skrzydle obrony ?? Z całym szacunkiem ale Under zaliczył lepszy sezon i to chyba on będzie grał na prawym ataku.

Bojan Dodano: 6 lat temu | Karma: 0

Florenzi musi zostać i tyle. Wole go kosztem Coricia, który nie wiadomo co pokaże. Under całego sezonu nie pociągnie, dla tego prawe skrzydło powinno wyglądać tak: Florenzi/Under.